Lacote Guam Fango Bianco Seno Koncentrat pojędrniający do biustu

Używana przez producenta nazwa "koncentrat" jest bardzo myląca, bo kojarzy się z serum. Nic bardziej mylnego, bo jest to maska, na dodatek wymagająca zmywania. Bardzo rzadko używam tego typu preparatów do biustu ze względu na niedostępność na rynku. A szkoda... Dołączony do opakowania fizelinowy stanik (włąściwie to pas materiału ) od razu wylądował w koszu, bo był zbyt wąski by zakryć mój duży biust. Koncentrat ma postać silikonowej pasty, która zasycha na skórze. Po 10 minutach należy zmyć ją ciepłą wodą, co jest bardzo nieprzyjemne, bo maska ma działanie chłodzące i strumień ciepłej wody powoduje takie dziwne uczucie. Coś pomiędzy pieczeniem a mrowieniem skóry. Koncentrat sprawia, że skóra staje się bardzo wrażliwa na dotyk, czego bardzo nie lubię w tym preparacie. Opakowania wystarcza na wiele zastosowań. Na pewno wspomaga działanie kremu z tej samej serii. Używam dwa-trzy razy w tygodniu. Używam tego produktu od:ok 3 m-ce Ilość zużytych opakowań:1