Bielenda Eco Care, Torf & Wodorosty, Bioorganiczny krem `Anti - Age` 

Dałam tytuł " Bardzo miło go wspominam", bo krem już od dawna nie gości w drogeriach, Bielenda zaprzestała jego produkcji i tym samym powinien znaleźć się w dziale " kosmetyki zapomniane". A szkoda, bo to naprawdę fajny i skuteczny kosmetyk i chętnie bym do niego wróciła:) Kremik miał dość lekką, jasnozieloną konsystencję i przyjemny słodkawy zapach. Rozprowadzał się dobrze, miał świetny poślizg- nic nie trzeba było żmudnie wcierać, ani wklepywać. Przede wszystkim znakomicie nawilżał- ja wyraźnie czułam, że moja mieszana cera ( a zwłaszcza suche policzki) są nasycone i ukojone wilgocią. Przy tym ( co może wydawać się dziwne) wyraźnie zwężał pory. Poza tym odżywiał skórę, ujednolicał jej koloryt, zdecydowanie wygładzał i zmiękczal naskórek. Jedynym minusem było tak naprawdę paskudne opakowanie, ale widzę, że nowsze serie Bielendy mają już ładny design:) Żałuję, że już nigdzie go nie mozna kupić. Używam tego produktu od: używałam przez pól roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

To mój pierwszy krem Bielendy i pewnie nie ostatni. Kupiłam go w zestawie z algami do mycia ciała i kremem pod oczy. W całej serii przeszkadza mi intensywny zapach mułowo-wodorostowy, który przy dłuższym używaniu staje się naprawdę męczący. Krem ma bardzo zbitą konsystencję, jak w niektórych masłach do ciała. Łatwo rozprowadza się po skórze, ale zostawia wyczuwalny przez dłuższy czas film. Nawilża znakomicie! Używałam go na noc, a skóra nad ranem zawsze była gładka, promienna, świeża. Nie zapchał mnie, a wiele drogeryjnych kremów mnie zapycha. Dobrze miesza się z olejami (dodaje do niego tamanu albo skwalan). Można przyczepić się jeszcze do tandetnego, plastikowego opakowania i średniej wydajności. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy na noc Ilość zużytych opakowań: opakowanie 50 ml

Kolejny krem z Bielendy z którego nie jestem zadowolona. Ale od początku. Krem kupiłam za sprawą pozytywnych recenzji. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Zapach specyficzny, ale mi całkiem się podobał. Estetyczny, ale nienajpiększniejszy cieżki słoiczek, konsystencja bardzo lekka. Niestety, przy mojej suchej skórze kompletnie się nie sprawdził. Wchłaniał się do matu w 15 minut, pozostawiając skórę w stanie jak przed użyciem - suchą. Przes spaniem potrafiłam się nim dosmarowywać i 3 razy a i tak budziłam się z nienawilżoną skórą - głupiego robota. Na dzień pod podkład nadawał się całkiem nieźle ale po około miesiącu stosowania zaczął mnie uczulać. Bez żalu wyrzuciłam go do kosza. Używam tego produktu od: około 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 3/4

Kupiłam pod wpływem wizażu i nie żałuję. Naprawdę porządny krem. Na początku odstręczył mnie zapach. Gorzej mi się robiło na samą myśl o posmarowaniu się śmierdzielem. Smarowałam jednakże, bo skóra wyglądała lepiej, wzrosło nawilżenie i zniknęły zaczerwienienia, a punktowe preparaty antypryszczowe nie zostawiały czerwonych placków (ten bonus zafundował mi Baby Dream - uwrażliwił skórę). W połowie opakowania okazało się, że ten smród da się nawet polubić :) Pod koniec opakowania stan cery był w znacząco lepszy niż przed kupnem kremu. Gładsza skóra, zdrowsza, po prostu ładniejsza. Nie działa zapychająco. Dobrze się nakłada i wchłania, choć nie do matu, ale to nie krem matujący. Wydajny i w przystępnej cenie. Opakowanie paskudnie toporne, jak to u Bielendy. Bez wahania kupiłam kolejny słoiczek i na razie zamierzam się z nim rozstawać. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 2

Kupiłam ten krem tylko przez wzgląd na pozytywne recenzje tutaj, inaczej nigdy bym się na niego nie zdecydowała. I nie żałuję, jest świetny. Bardzo podoba mi się zapach (co dziwne w przypadku alg myjących - peelingu z tej samej serii chyba, ten sam zapach mnie drażni) Konsystencja kremu miła, nawilżenie solidne. Działania przeciw zmarszczkom nie oceniam - nie mam. Mam tłustą cerę bardzo i ten krem nic jej złego nie robi, a to bardzo ważne. Nie matuje, ale też nie należy to do jego zadań. Do tego jeszcze polska firma. Bardzo mi się podoba cała seria i napewno wypróbuję inne specyfiki bielendy.Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego edytuję i podwyższam do maxa, krem jest świetny i zauważalnie poprawia stan cery - ujednolica koloryt, wygładza buzię, rewelacyjny!

Kupiłam ten krem pod wpływem oczywiście wizażowych recenzji, od których jest uzależniona. Krem okazał sie bardzo dobry. Pierwszy raz zakupiłam go w marcu, ale teraz latem też się sprawdza, choć bardziej go stosuje na noc, na dzień krem z wysokim filtrem. Zalety: -nawilża i wygładza buzię -zwęża pory -ma lekkie działanie przeciwzmarszczkowe -nie podraznia -nie zapycha -delikatny zapach -doskonała baza pod makijaż, nie roluje się -nadaje sie do skóry mieszanej z tendencją do suchej -niska cena Wady: -mało wydajny (starczył na 1,5 miesiąca), ale stosunek ceny do wydajności bardzo dobry Podsumuwując, zagości u mnie na stałe, jako dodatkowy krem. Używam tego produktu od: 4 miecy Ilość zużytych opakowań: 2

właśnie kończę opakowanie i jest to jeden z nielicznych kremów które zużywam do końca zgodnie z przeznaczeniem a nie np wklepując w łydki:D Ogólnie nie używam kremów systematycznie tzn. nie codziennie, ale średnio co 2-3 dni na noc, ale mimo to widzę poprawę w wyglądzie buzi - skóra stała się jednolita i nawilżona a niespodzianki sporadyczne i mogę powiedzieć że krem wyleczył moja skórę z łuszczących się wykwitów na policzkach. Krem raczej nie nadaje się na dzień - szczególnie w letnie dni ponieważ dość długo się wchłania. Zapach miły dla nosa, konsystencja ok i opakowanie ładne, polecam Używam tego produktu od:2-3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam krem pod wpływem recenzji na Wizażu i nie żałuję. Z przyjemnością zużyłam jako krem na dzień i kupię ponownie. Krem dobrze nawilża, delikatnie natłuszcza, zwęża pory, nie zapycha, szybko się wchłania i nadaje się pod makijaż. Co najważniejsze - to pierwszy krem, po którym wyraźnie spłyciły mi się zmarszczki, czego się absolutnie nie spodziewałam. Nie wiem czy łagodzi, bo żadnych podrażnień ostatnio nie miałam. O filtrze też nic nie mogę powiedzieć, bo używałam kiedy słońca akurat prawie nie było. Zapach specyficzny i opakowanie niezbyt ładne, ale ja takie lubię :) Cena bardzo przystępna. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Krem jest naprawdę dobry, fajnie pachnie a zapach przypomina mi algi. Nie przetluszcza twarzy, nie swieci sie , jest wydajny. Moglby lepiej nawilzac, bo troszke czuje niedosyt jesli chodzi o nawilzenie. Poza tym ok, opakowanie moze i nie jest najpiekniejsze ale i tak wyrzuca sie je do smietnika po zuzyciu, wiec chyba najwazniejsza jest dobra zawartosc. Używam tego produktu od:2 miesiecy Ilość zużytych opakowań:1

Algi z serii Eco Care to moje must have w łazience,bez nich nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji. Kilka miesięcy temu trafił w moje ręce zestaw złożony z alg,kremu i kąpieli borowinowej. I był to początek jeszcze większej miłości do serii Eco Care. Krem ma kolor jasnozielony. Początkowo pachnie bardzo "ziemiście" i nie zachęca do nałożenia na twarz,ale później,nie wiem czy ja się przyzwyczaiłam czy ten zapach wywietrzał.Krem ma bardzo lekką konsystencję.Szybko się wchłania, co nie jest normą dla Bielendowych kosmetyków. Pozostawia skórę długotrwale nawilżoną. Po żadnym kremie nie miałam tak nawilżonej skóry jak po tym! :) Już nie mogę się doczekać otwarcia następnego słoiczka. Używam tego produktu od:jednego Ilość zużytych opakowań:kilka tygodni

Kupiłam, bo lubię kosmetyki Bielendy, zainteresował mnie poza tym skład kremu, szczególnie torf:)) Krem ma lekką, przyjemną konsystencję, jasnozielony kolor i słodkawy orzechowy zapach. Rozprowadza się bezproblemowo, nie jest tępy, nic nie trzeba zmudnie wcierać ani wklepywać. Na moją cerę działał znakomicie:) Bardzo dobrze nawilżał, buzia robiła się jakby gładsza, bardziej wypoczęta a co ciekawe- pomimo że producent wcale tego nie obiecywał- zwężał pory. Jedyne co mi się nie podobało- to opakowanie, brzydki tandetny słoiczek rodem z lat osiemdziesiątych- ale to chyba jest duży problem w tej firmie- nie widziałam kosmetyku Bielendy w ładnym opakowaniu:) Mimo, że większość z nich jest bardzo dobra i tania:) Reasumując- krem jak najbardziej godny polecenia:) Używam tego produktu od:używałam przez dwa miesiące Ilość zużytych opakowań:1

Uważam, że jest to bardzo dobry krem. Skóra jest po jego nałożeniu napięta i wydaje się nawilżona, miła w dotyku. Zapach trochę drażniący, ale można się przyzwyczaić. Ja chyba jeszcze jestem trochę za młoda na tego typu kremy, ale nie żałuję, że go kupiłam. Ogólnie polecam !!! Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem posiadaczka cery mieszanej. Niestety krem okazał się za słaby. Nie jest jakiś super nawilżający. W czasie stosowania cera faktycznie jakby się uspokoiła. Nie działo się nic strasznego. Oczywiście od czasu do czasu pojawiały się jakieś niespodzianki, ale to jest norma. Mam niestety wrażenie, że trochę zapycha. U mnie po paru godzinach buźka zawsze zaczynała się świecić. Zapach jest dość intensywny, ale tylko na początku, ja bardzo szybko się do niego przyzwyczaiłam. Jak dla mnie nie spisał się najlepiej, ale jako krem na zimę, jest jednak najlepszy z tych które wypróbowałam.Używam tego produktu od:6 miesięcy Ilość zużytych opakowań:niecałe 1

Krem kupiłam pod wpływem wizażowych świetnych recenzji.Moje pierwsze wrażenie to: toporne opakowanie, brzydki kolor i wstrętnych zapach. No,ale cóż to dla mnie cechy drugorzędne przy ocenie kremu, najważniejsze,żeby działał. Działał, czyli nawilżał, wygładzał odrobinę, poprawiał w widoczny sposób wygląd cery.Ten krem nic z tego nie robi, nie radzi sobie nawet z porządnym nawilżeniem mojej mieszanej cery (stosowany regularnie na noc i czasami także na dzień). Skóra po jego nałożeniu nieco mnie szczypała, a potem już nic się nie działo tak, jakby kremu w ogóle nie było.Dla mnie ten krem jest bardzo słaby. Niestety w tym wypadku jakość równa się cenie... Używam tego produktu od: 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: 1

Posiadam cerę mieszaną, która czasem potrzebuje nawilżenia. Zdecydowałam się zakupić krem Bielendy po wyczytaniu poniższych recenzji, jednak nie trafiłam w 10... Oceniam go na trzy gwiazdki, dla mnie okazał się tylko dobry. Używam go na noc, bo w dzień aplikowany pod makijaż jest za ciężki, przez co twarz szybciej się przetłuszcza. Konsystencja kremu jest treściwa, ale nie tępa, zaraz po wklepaniu w skórę szybko się wchłania, jednak dopiero z czasem twarz zaczyna nieestetycznie się świecić. W stopniu zadowalającym nawilża, drastycznie nie zapycha (wyskoczyły mi po nim tylko 3 podskórne gule na policzkach ;). Nie zauważyłam żadnych właściwości, które poprawiłyby mój wygląd, np. miękka skóra, wypoczęta itd. Krem ma zielony kolor, pachnie dość specyficznie, ale nienachalnie. Starcza na dłuższy czas. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Wydałam w życiu niewyobrażalną kasę na Diory, Lancomy, Heleny Rubinstein, bo zapewne jak wiele z Was, przyjęłam, że naprawdę dobry kosmetyk ma równie "dobrą" (czytaj: astronomiczną) cenę. O ile na innych kosmetykach czasem oszczędzałam, nigdy nie robiłam tego w przypadku kremów do twarzy. Cóż, moje naiwne i chyba niemądre myślenie zostało ukarane/nagrodzone... :) Krem dostałam na gwiazdkę, w całym kartoniku z linią Eco Care. Myślałam, że ktoś kupił badziewie na "odwal się", ale już po błotku do peelingu byłam mile zaskoczona. Dłuuuuugo, oj długo nie mogłam zdecydować się na otwarcie i wypróbowanie kremu do twarzy. Jakieś to paździerzowate było, brzydkie i toporne, cena śmieszna, tak więc i jakości się nie spodziewałam... I nie wiem, cholerka, jak oni w tej Bielendzie takie cuda za grosze robią, bo krem jest RE-WE-LA-CYJ-NY! :) Moja skóra: nieco po 30, tłusta, wrażliwa, kapryśna. Krem fantastycznie koi, łagodzi, jakby otula twarz delikatnym płaszczem. Najlepiej jego działanie opisuje słowo "leczy". Mam zwężone pory, skóra promienieje, jest jędrna, gładka. Co do zmarszczek - nie wiem, za wcześnie, by oceniać: 1. nie mam wielu, 2. za krótko używam. Choć na pewno skóra sprawia wrażenie młodej. Słowem - majstersztyk. Używam tego produktu od: 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: rozpoczęte 2

najlepszy krem za niewielkie pieniądze !! --> bardzo przyjemna, lekka konsystencja --> świetnie się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy, super pod makijaż --> bardzo dobrze nawilża, skóra się po nim nie błyszczy --> nie zapycha!! nie powoduje uczuleń /jestem alergikiem/ ani żadnych niespodzianek --> przystępna cena, w promocji kupiłam za 15,- --> wydajny nie mogę złego słowa na jego temat napisać jedyne "ale" dotyczy dostępności - ostatnio ciężko go dostać :( Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 2

Fajny zapach aczkolwiek produkty eco są tylko eco z nazwy, skład mało eco dlatego alergików może uczulić. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:1