Lancome Ombre Absolue i Absolu Duo 

Uważam że są to najlepsze cienie na rynku.Przepiękne kolory, rewelacyjna trwałość.Po nałożeniu od razu daje się odczuć i zauważyć że jest to produkt luksusowy.Brak słów :) Posiadam 2 zestawy kolorów. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1

Mam odcień "night & day", idealny do dziennego makijażu, odcień zielono-szary ma piękne drobinki, nie takie tandetne, oko lśni wielowymiarowo, natomiast jasno różowy daje satynowo-perłowy efekt, razem współgrają świetnie, trwałe ,nie osypują się przy aplikacji, duży plus za solidne pacynki, w szczególności ta do kresek jest bardzo przydatna-używam jej także do innych cieni, gdybym nie zakupiła "piątek" Diora, byłby moimi KWC, A tak dostają ode mnie zasłużone 5 gwiazdek i powodują,że moja paleta cienie Guerlain spada na trzecie miejsce Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Wlasnie tego szukalam! Mam odcien Cuban Brown i to jest ten odcien brazu, ktorego nigdzie nie moglam znalezc. Piekne, luksusowe opakowanie. Cien ladnie sie naklada, nie sypie sie. Producent zapewnia 6 godzin trwalosci! Tu sie niestety nie zgadzam. Ja mu daje drugie tyle :) Najlepszy w swojej klasie! Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Cienie klasyczne, pudrowe. Nie błyszczące tandetnie. Pięknei się rozprowadzają. Nadają sie rewelacyjnie do blendowania. Utrzymiją się długo. Opakowanie eleganckie i solidne. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 3 sztuki

wybrałam te cienie ze względu na łady granatowy kolor - niestety są zdecydowanie zbyt mało trwałe, żebym mogła dać im wyższą ocenę. Znikają po trzech - czterech godzinach. Relacja ceny do jakości wypada więc fatalnie. Używam tego produktu od: trzy tygodnie Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego

Posiadam kolor "Love for sale" chlodny braz z jasnym bezem czy to taki bardziej pudrowy roz ,ciezko stwierdzic:) Mam niebieskie oczy i ten kolor bardzo mi przypasowal. Piekne intensywne kolory, idealny do smoky eyes :)

Posiadam 2 zestawy tych cieni: \'Love for sale\' (beżowy i brązowy) i \'My dear Montmartre\' (biały i grafitowy). + ładne, dobrze dobrane, klasyczne kolory, + błyszczące drobinki są raczej subtelne i dają satynowy, a nie perłowy efekt +eleganckie, porządne opakowanie - nie grają dobrze z bazą pod cienie (ani ArtDeco ani Urban Decay), trudno się wtedy rozprowadzają i cieniują, a ich trwałość bez bazy jest raczej przeciętna. Generalnie jestem zadowolona, choć wolę cienie Clinique. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 w użyciu

Z zasady nie używam cieni do powiek, te mnie skusiły kolorami. Mam zestaw dwóch cieni-brudnego zimnego brązu (coś ala taupe) i beżowo-kremowego, w sam raz aby rozświetlić łuk brwiowy. Dosyć trwałe, wydajne, nie osypują się. Są miękkie. Piękne opakowanie-czarna kasetka z charakterystyczną złotą różą, do tego wzbogacona o lusterko, w którym można się przejrzeć i zrobić poprawki makijażu. Jedynym minusem jest cena- bardzo wysoka. Używam tego produktu od:czerwiec Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Mam cien pojedyczy w kolorze jasnego rozu, lekko perlowy, rozswietlajacy. Plusem cienia jest jego delikatnosc - bardzo fajnie zmielony, z latwoscia naklada sie na powieke. Nie podraznia oczu i nie mozna sobie zrobic nim krzywdy. Efekt jak najbardziej na dzien, spojrzenie jest lekko rozswietlone. Jednak trwalosc cienia pozostawia wiele do zyczenia, znika z powiek juz po 2 godzinach. Na bazie jest troche lepiej, ale po 4 godzinach wymaga poprawek. Nie sa one trudne, bo to w koncu mono, ale jednak jest to troche uciazliwe. Jakosc identyczna jak u Loreala. Ja ten cien kupilam w promocji za 39zl, w zyciu nie dalabym za niego 96zl, bo zwyczajnie nie jest tyle warty, ale dzieki pieknemu kolorowi i latwej aplikacji lubie go uzywac. Używam tego produktu od: miesiac Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Generalnie ok. Mam podwójne grafit i rozświetlacz. Dużym plusem jest ich delikatność dla oczu, mam bardzo wrażliwe oczy a te cienie nie podrażniają. Nadają się do makijażu raczej subtelnego, dziennego. Bardzo udane połączenia kolorów. Gorzej z trwałością. Nie jest źle, ale bez bazy to tylko 2 godziny, po tym czasie widać potrzebe poprawienia. Rozświetlacz jest cieniem miękkim, ciemny kolor z czasem twardnieje na kamień, ale mimo to nie osypuje się przy nakładaniu. Pudełeczko jest słabe. Niby ma spore lusterko, ale niewygodnie się je otwiera, może się łatwo wyślizgnąć z ręki, estetyka słaba - czarne z różyczką lancome, nic specjalnego. Pacynki jak to pacynki, zawsze za krótkie, na plus ta mniejsza, w kształcie patyczka. Podsumowując, jedne z lepszych jakie miałam, ale do ideału daleko. Używam tego produktu od:1,5 roku Ilość zużytych opakowań: nadal 1

Zgłosiłam ten cień półtora roku temu, gdy go kupiłam i do tej pory nie wiem co o nim napisać. Napewno nie jest zły, KWC też nie. Poszedł trochę w odstawkę gdy nabyłam paletkę Guerlain- z dwoma tego typu odcieniami różu łososiowego, co mój D30 Lancome. Za każdym razem gdy jestem w różnych perfumeriach pragnę pewien cień Lancome- połyskujący brzoskwiniowy, letni kolor. Za każdym razem okazuję się, że to mój D30- na testerze ma zupełnie inny odcień niż w domu w dziennym świetle, jest o wiele bardziej różowy. Na moich powiekach z bazą żadne cienie się nie spisują idealnie, ten może też nie ale nie jest też jakiś gorszy. Raczej nie sprawia problemów, nie osypuje się itp. Nie zachęcił mnie też do innych zakupów cieni Lancome, tak jak np cienie Diora gdzie po każdym zakupie wpada się w amok i chęć posiadania coraz to nowych. Może gdyby to był mój jedyny odcień to byłabym bardziej do niego przywiązana ale jak wpsomniałam w rzekomej paletce mam dwa podobne, a w Dior incognito też jest róż, torchę bledszy. Dlatego te leżą trochę takie zapomniane i sporadycznie używane, jednak gdy ich użyje, raczej nie mam negatywnych odczuć itp. Jeśli ktoś ma równie mało zużyty pojedyńczy cień z podobnej półki w stonowanych odcieniach beżu czy szarośći, ma chęć na wymianę piszcie... Używam tego produktu od:półtora roku Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Mam zestaw podwójny biało czarny, chyba G1. Dobre do dziennego makijażu oraz do smokey eyes. Dobrze się nakładają i nie osypują w ciągu dnia. Trwałość bardzo dobra. Dla porównania użyłam raz bazy pod cienie clarinsa na jedną tylko powiekę. Po całym dniu różnica między okiem z bazą i bez była naprawdę niewielka. Ta seria cieni jest naprawdę udana. Niestety cena wysoka. Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Mam odcień Angel Dust - jasny, delikatniutki, cielisty beż z mikroskopijnymi, błyszczącymi drobinkami. Idealny do bardzo naturalnego makijażu, a drobinki ładnie choć nienachalnie błyszczą w słońcu. Wieczorem nakładam go na inne cienie by zyskały blasku. Bardzo przyzwoity cień, nie roluje się, nie warzy. Wygodne pudełeczko z lusterkiem. Jedyny minus: nieco twardawy, wolę bardziej miękkie cienie. Panie lubiące bardziej wyrazisty makijaż nie będą zadowolone z tego odcienia, bo kolor stapia się z powieką. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

Bardzo dobry cien, latwo sie go naklada, nie osypuje sie. Jest srednio wytrzymaly, moze z baza byloby lepiej. Kolor jest fantastyczny, mam Erika, i naprawde pieknie podkresla oko. Bardzo wygodne i eleganckie opakowanie. Używam tego produktu od:6 miesiecy Ilość zużytych opakowań:1

Doskonały cień dla Pań, oreferujących make-up no make-up, który subtelnie poprawia urodę, a zarazem jest niewidoczny. Mam pojedynczy cień w kolorze cielistym, bardzo nierzucającym się w oczy. Prawie nie widać go na skórze, tylko delikatny satynowy błysk go zdradza. Fenomenalnie rozświetla oko i usuwa zmęczenie. Na co dzień zazwyczaj nie maluję rzęs, nie używam kredek i ten cień robi za cały makijaż oka. Pasuję do moich niebieskich tęczówek. Niestety nie wiem, jaki to odcień, bowiem napis starł się z opakowania - posiłkując się stroną Lancome, wydaję mi się, że może to jest Ray of Light. Bez wątpienia delikatnie opalizujący beż. Doskonale trzyma się cały dzień. Nie osypuje się,nie podrażnia. Używam go czasem pod brwiami i nad brwiami. Używam tego produktu od: stycznia Ilość zużytych opakowań: 1

Faktycznie, bardzo dobre cienie. Kolory rewelacyjne, konsystencja i nakladanie bez zarzutu. Niestety, moglyby byc ciut trwalsze. Pod koniec dnia pracy juz ich prawie nie ma... A czasem jeszcze trzeba gdzies pojsc... Ale i tak maja lepsza trwalosc niz wiele innych. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 2

Kupilam sobie dwa - jeden w bardziej odwaznym, polyskujacym kolorze, drugi stonowany, ktory uzywam do pracy. Niewatpliwym plusem jest ich trwalosc. Caly dzien. Nie zbieraja sie w zalamaniach powiek, nie bledna. Odrobine jednak sie osypuja, szczegolnie ten moj bardzo blyszczacy (wybaczam! ). Pudeleczko niewielkie, cieszy oko, w srodku lustereczko. Swietnie mieszaja sie z innymi kolorami cieni, rowniez innych firm, daja rozcierac. Mozna nakladac dolaczona pacynka lub pedzlem. Uwielbiam te cienie i zdecydowanie polecam. Zreszta jak narazie cienie Lancome mnie nigdy nie zawiodly. Używam tego produktu od: ponad rok Ilość zużytych opakowań: zaczete 2

Posiadam pojedynczy deep burgundy,badzo ladny fiolet ,niestety mam dwa minusy,owszem trzymaja sie dlugo na powiece nie obsypuja,po kilku godzinach staja sie troszke mniej widoczne,dobrze sie nakladaja i fajna mieciutka konzystencja ale zbieraja sie w zalamacniach powieki niestety i mam problem z otworzeniem pudeleczka(zawsze mam dlugie paznokcie)a to stanowi duzy problem -otwarcie cieni.Napewno sa wydajne. Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego