SVR Topialyse Sensitive Palpebral Łagodzący krem do powiek

Jakieś 2-3 lata temu przechodziłam ostre zmiany atopowe na szyi, policzkach i powiekach. Wierzcie mi, podrażniona, sucha i pękająca skóra powiek to bolesne doświadczenie, którego nie chciałabym zaznać już nigdy więcej. Skóra wokół oczu jest bardzo cienka i podatna na uszkodzenia a ten krem uratował moje powieki od nadmiernego przesuszenia i dosłownie wyprowadził je na prostą. Krem pomimo swojej ceny 45-50zł i pojemności 10ml był zbawienny w swoim działaniu. Był jednocześnie lekki dla tak cienkiej skóry i intensywnie odżywczy. Podrażniona i pęknięta skóra została uspokojona i ukojona. Polecam osobom z bardzo wrażliwą skórą powiek oraz atopowcom z zaostrzonymi zmianami. Ten krem mimo małej gramatury służył mi jakieś 2-3 miesiące przy stosowaniu 2x dziennie, więc wydajność oceniam dobrze. Czas 2 a 3 miesiące to spory przestrzał czasowy, ale zdarzało mi się stosować go nawet w ciągu dnia jak tylko zobaczyłam przy pierwszej tubce, że naprawdę mi pomaga. Później, kiedy zmiany skórne zaczęły ustępować - wróciłam do stosowania 2 razy w ciągu dnia (rano i wieczorem) i wtedy druga tubka służyła mi dłużej. Opakowanie jest wygodne i zakończone dziubkiem i aplikacja była nie tylko precyzyjna, ale i mogłam wydobyć dokładnie tyle produktu ile chcę. Tubka jest miękka, bez problemu dozuje się odpowiednią ilość kremu. Na szczęście przykre zmiany w okolicy oczu ustąpiły i mam nadzieję, że już nigdy nie wystąpią. A nawet zajdzie kiedyś konieczność ponownego ,,ratowania" powiek to wiem po jaki apteczny kosmetyk mam się udać. Ze swojej strony polecam:)

Wzięłam, bo byłam zadowolona z żelu/kremu pod prysznic. Cena odstraszająca, ale skoro inne produkty tak dobrze zadziałały, to postanowiłam, że może warto. Przy moich podrażnieniach, pieczeniu, swędzeniu i innych atopowych atrakcjach krem nie dał rady. Było fajnie kilka minut od posmarowania, potem mam wrażenie, że skóra jeszcze bardziej wyschnięta... Samodzielnie nie daje rady, z innymi kremami jeszcze ale przecież nie chodziło mi o to, żeby kłaść na oczy kilka warstw. Zwłaszcza nie za taką cenę. Nie mam zamiaru ponownie kupować, bo krem jest po prostu słaby.

Kupiłam w aptece, gdy nie mogłam już poradzić sobie z łuszczącą się powieką, na której skóra zaczęła już pękać do krwi (pod okiem w drobnych załamaniach skóry również). Podobno "rewelacyjny", "najlepszy" wg ekspedientki. Faktycznie mogę spokojnie nałożyć krem i mimo chwilowego pieczenia (ze względu na uszkodzenia delikatnej skóry ), jestem zadowolona bo czuję ukojenie, nie powoduje podrażnienia, łzawienia itp. Jednak AZS jak jest - tak było. I stosując ten krem tylko pielęgnuję skórę, ale nie leczę jej w żaden sposób. I tak po miesiącu stosowania wróciłam do punktu wyjścia, powieka nadal swędzi, łuszczy się, jest zaczerwieniona od pocierania. Wczoraj wykupiłam na receptę Cortineff ophtalm. i momentalnie podziałał, powieka jest miękka, nie łuszczy się, nie swędzi. Niestety jest to już maść sterydowa. Będę stosowała najprawdopodobniej zamiennie.

Po paskudnym uczuleniu na powiekach szukałam ratunku w tej małej tubce. Oczywiście używałam też maści przepisanej przez lekarza, ale liczyłam na ukojenie moich wymęczonych powiek. Jakoś nie specjalnie je znalazłam... Na pewno nie uczulił, nie podrażniał... Liczyłabym jednak na większe nawilżenie skoro to kosmetyk do skóry wokół oczu, która jakby nie było jest wymagająca. Muszę mu jednak przyznać ogromny plus za wydajność- to maleństwo wystarczyło mi na ok 8-9 miesięcy stosowania. A używany był dwa razy dziennie. Tak więc cena adekwatna do wydajności, na pewno nie do działania, bo tutaj jedyne co zauważyłam to brak podrażnienia....

Jestem ryzykantką i owy kremik zamówiłam w ciemno. Nawet nie zapoznałam się zbytnio z jego recenzją w internetach. No ale człowiek młody i głupi niestety :) Nie rozczarowałam się. Kremik spełniał praktycznie wszystkie postulaty producenta: - nie uczulił, nie podrażnił, ładnie nawet łagodził przesuszenia - zmniejszał obrzęk i zaczerwienienie wynikające z podrażnień - brak zapachu, konsystencja również całkiem, całkiem - dobrze się rozprowadza i wchłania Ogólnie dobry krem na początek naszych przygód z kremami pod oczy, bądź na problemy ze skórą wokół oczu. Niestety już szybciej mi do 30- stki niż nastolatki, więc będę musiała z niego zrezygnować i poszukać już czegoś p- zmarszczkowego. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: trzy

Nie wiem jak was, ale mnie totalnie uczulił. Do tego stopnia, że czułam pieczenie na powiekach i już wiedziałam - alergia. Musiałąm używać kremu ze sterydami, żeby się z tego wyleczyć. Krem zostanie zużyty jako krem do rąk, albo do stóp. Ostrożnie proszę go stosować, jeśli ktoś ma alergię tak jak ja. Używam tego produktu od: raz użyłam i nigdy więcej Ilość zużytych opakowań: odrobinę 1

Jestem alergikiem i niestety często mam zaatakowaną skórę powiek i pod oczami. Czerwone podrażnienia swędzą, pieką, palą. To jedyny krem, nie lek sterydowy, który potrafi złagodzić te zmiany, ukoić, wyeliminować. Jest idealny. Oczywiście gdy go odstawię zmiany wracają, bo on nie leczy przyczyny uczulenia. Polecam każdej osobie zmagającej się z AZS lub alergia objawiającą sie w okolicach oczu. Ulga w tubce. Cena jest dość wysoka a pojemność mała, ale warto. Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 5 opakowań po 10ml

Powiem tak : krem jak krem. Na pewno nie uczula, co do właściwości łagodzących pewności nie mam. Krzywdy na pewno nie robi. No chyba że dla portfela, bo cena jest mocno przesadzona. Raczej ponownie się na to coś nie skuszę. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 całe

AZS dotyka głownie moich powiek i skóry wokół oczu, od ponad roku szukałam produktu, który złagodzi objawy i nie będzie to maść sterydowa. SVR poleciła mi farmaceutka i mimo wyskoiej ceny i ryzyka, że nie będzie mii odpowiadał, zakupiłam tubkę. Pierwsze użycie i okropne pieczenie skóry, ale trwające tylko chwilę i żadnego łzawienia, więc dałam mu szansę. Krem nie pomógł mi błyskawicznie, ale stopniowo i efekt jest wiecej niż zadowalający. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Od ponad roku moja skóra zaczęła być podatna na uczulenia, czasem (ale nie zawsze) na składniki niektórych kosmetyków. Wówczas to skóra wokół oczu oraz przy płatkach nosa robi mi się potwornie sucha, do tego stopnia, że tworzą się na niej bruzdy, swędzi, zaś powieki puchną. Ten krem jest rewelacyjny jeśli chodzi o łagodzenie tych objawów. Jest bardzo delikatny, przy pierwszym nałożeniu lekko szczypały mnie powieki, jednak to uczucie po kilku sekundach minęło. Już po pierwszej aplikacji widać różnicę. Swędzenie niemal od razu przeszło, bruzdy wygładziły się, obrzęk oczu delikatnie się zmniejszył. Nie zawsze obejdę się bez innych środków antyalergicznych, czasem konieczne jest stosowanie maści na bazie sterydów, ale jeśli chcę szybko załagodzić nieprzyjemne objawy alergii, to ten krem jest niezastąpiony. Jest też bardzo wydajny. Cena jest wysoka, jak na taką małą tubkę, ale warto go kupić, bo starczy na długo. Używam tego produktu od: 6 miesięcy, z przerwami Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

Po przeczytaniu opinii postanowiłam kupić. Zapłaciłam 80zł. Jednak krem zawiódł i to bardzo.Miał nawilżyć moje powieki, jednak tylko je podrażnił. Po pierwszym zastosowaniu powieki bardzo swędziały i spuchły. Nie jest dla mnie.

Mam AZS ktore glownie dotyczy skory wokol oczu niestety...po stosowaniu na przemian oxycortu a, neomycyny, cortineff-u moja skora wraca do normy ale tylko na kilka dni w koncu postanowilam zakupic ten krem i jest cudowny moglam odstawic wszystkie mazidla ze sterydami!!! koi skore lagodzi podraznienia nawilza i przede wszystkiem nie pachnie co dla mnie jest mega wazne bo jestem uczulona na wszelkie kompozycje zapachowe... Polecam wszystkim z problemami skory wokol oczu!!! Używam tego produktu od: 3-4 lat Ilość zużytych opakowań: kilka

Jako że mam skórę z AZS i zaatakowana jest zwykle u mnie prawa powieka, na gwałt potrzebowałam jakiegoś kremu wyspecjalizowanego właśnie w kierunku zwalczania objawów nadmiernego wysuszenia i łuszczenia się skóry w tych rejonach. + nie pachnie + nie podrażnia + nawilża + dobrze natłuszcza + stosuję także prewencyjnie, pod makijaż :) + moje powieki w końcu wróciły do normy dzięki temu kosmetykowi :D działa niczym lek POLECAM WSZYSTKIM ATOPOWCOM ZMAGAJĄCYM SIĘ Z UCIĄŻLIWYM PROBLEMEM SUCHYCH POWIEK (skóra wokół oczu nie ma gruczołów łojowych :( ) Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie pierwszego

Ten kremik do powiek jest moim wybawcą :) cierpię na AZS i gdy zaczynają pylić drzewa często się zdarza że budzę się z opuchniętymi oczami. Ten krem naprawdę zdziałał cuda! Nie czuje ciężkich, opuchniętych oczu, dla mnie rewelacja! :) Jednym minusem jest dość wysoka cena (płaciłam ok. 70 zł O.O) Zapomniałam dodać że jest wydajny :) Używam tego produktu od: paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: końcówka pierwszego

Gdy na powiekach zaczęły tworzyć mi się bolesne, swędzące, piekące ala \'strupki\' będące skutkiem alergii, krem ten nie tylko nie szkodził, ale wręcz leczył skórę. Stawiam go dużo wyżej niż maści sterydowe, które trzeba odstawić po np. 5-ciu dniach, kremu można używać dłużej a skuteczność podobna !!! Produkt na stałe zagościł na mojej liście niezbędników i dbam o to, żeby mieć zawsze zapas na \'czarną godzinę\'. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2, trzecie w szafce :)

Jest to jedyny krem który przyniósł skórze powiek bardzo dużą poprawę.Moja skóra powiek prawdopodobnie podrażniona jest pewnym gatunkiem roztocza Demodex i uwierzcie mi że krem Topialyse Parpebral świetnie goi,koi ból i pieczenie,swędzenie i zaczerwienienie.Jest drogim dermokosmetykiem ale wart swojej ceny,zaliczam go do rewelacyjnych środków w leczeniu skóry powiek (zwłaszcza moich górnych). Nie ma się nad czym zastanawiać ponieważ efekt,który jest po stosowaniu jest efektem bardzo postępującym,prowadzącym do wyleczenia można powiedzieć.Ocena kremu to +6! Używam tego produktu od: 2 miesiące,ale już po kilku dniach efekty zauważalne Ilość zużytych opakowań: zużyte jedno całe opakowanie i jestem w trakcie drugiego

Przyznam, że nigdy nie używałam kremów pod oczy, w końcu mam dopiero 20 lat, nie myślałam o tym. Ale rok temu zaczęło się coś niedobrego dziać, bo wciąż mnie piekły, powieki były czerwone... Mam problem z nadwrażliwością i alergią, więc kupiłam to cudo z zamysłem, że pomoże. W końcu jest przeznaczony dla takiej skóry jak moja. Zaczęłam go używać koło października/listopada. Od razu po użyciu czułam ulgę, nic nie bolało i nie piekło. W tym poradził sobie wręcz doskonale! Ale po dłuższym czasie...jego działanie jakby zanikło. Oczy zaczynają swędzieć, nawilżenie ogólnie znikome... Dlatego tydzień temu zaczęłam używać kremu Avene dla wrażliwych oczu, ma lepsze recenzje na KWC. Zobaczymy, jak on sobie poradzi. Wydajność - zdumiewająca. Po ok. 8 miesiącach używania nadal mam 1/3 tubki! Konsystencja - taka lekko żelowa, mało potrzeba, aby wysmarować porządnie powiekę i skórę pod oczami. Nie mówię temu kremowi NIE, bo mało jest delikatnych kremów do powiek na rynku kosmetycznym, które by nie podrażniały. Ale jeszcze dam szansę temu Avene i Flos-lekowi, bo są tańsze (Flos-lek to już w ogóle prawie za darmo :D). Wydaje mi się, że SVR nie jest wart swojej ceny. PLUSY - łagodzi pieczenie, swędzenie od razu po aplikacji - wydajny MINUSY - drogi (zapłaciłam za niego 65 zł o.O) - mało nawilża, wręcz znikomo - jego działanie po ponad pół roku zmalało Używam tego produktu od: października/listopada zeszłego roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Hmm. zacznę od tego, że od ponad roku mam problemy ze skórą na powiekach. niesamowicie mi się postarzała, łuszczy mi się. (Mam 22 lata) Próbowałam wielu kremów z tej niższej półki, bo wyszłam z założenia, że po co wydawać kasę jak tu chodzi tylko o nawilżenie. Niestety, żaden nie pomógł! pomijam fakt, że kremów do powiek jest stosunkowo mało na rynku. Jedyny, który łagodził moje podrażnienie to krem, który kupiłam za 6 zł z serii Zioła Polskie. mimo, że najtańszy z tych co stosowalam, najlepszy efekt był. Powiedziałam o problemie pani dermatolog. i spodziewałam się jakiegoś skutecznego leku. Zbyt długo to trwa, żeby używać kosmetyków. Natomiast zamiast leku (wygląda na to, że takie nie istnieją..) lekarka poleciła mi właśnie krem do powiek z serii Topialyse. Mam bardzo mieszane uczucie co do tego kosmetyku. Za te pieniądze liczyłam na natychmiastową ulgę i wyleczenie. Przeliczyłam się. Krem ten w ogóle nie leczy (chyba, że wymaga wieloletniej kuracji. Używam dopiero lekko ponad miesiąc). Mimo to nie ukrywam, że się zawiodłam. Fakt czuję wielką ulgę, po nałożeniu go. ma taką lekką, miłą w dotyku konsystencję, i powieki są nawilżone. Ale to jeszcze nie ten efekt o jakim marzę. Skończę tubkę i zobaczymy co dalej.. Dla mniejszych podrażnień może okazać się na prawdę dobry. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego