Borghese Superiore State-of-the-Art Mascara Tusz do rzęs

To świetny tusz. Rzęsy nim potraktowane są bardzo bardzo długie, moooocno błyszczące intensywną czernią i podkręcone. Gdyby zmywał się łatwiej - byłby moim ulubionym, ale i tak nie mogę mu odmówić pięciu gwiazdek, gdyż do końca był świeży, a szczoteczką operowało się znakomicie. Jeśli gdzieś na niego trafię - nie omieszkam kupić! Używam tego produktu od: używałam kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno skończone

Skuszona opiniami kupiłam i pomyślałam, że oprócz ogromnego plusa za to że mnie nie uczulił, nie posiada żadnych innych zalet. Za taką cenę spodziewałam się rewelacji a tu taka niemiła niespodzianka.. Ale zaczęłam używać, "wyczułam" szczoteczkę i z dnia na dzień moje rzęsy wyglądały lepiej. Długie, czarne, błyszczące, delikatnie podkręcone. Nie daje efektu sztucznych rzęs ale producent takiego nie obiecuje. I po prawie roku od otwarcia ciągle ma świetną konsystencję i nie osypuje się. Uważam, że trzeba dać mu szansę:) Używam tego produktu od: prawie roku Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Kupilam go ze wzgledu iz to wlasnie nim pomalowala mnie pani przed sesja zdjeciowa i efekt mi sie nawet podobal. Ocena jest tak niska poniewaz moj tusz jest zepsuty,szczoteczka az ocieka tuszem, nie ma tutaj niczego co by moglo \'\'zatrzymac\'\'w srodku. Szczoteczka sama w sobie jest ok,ale tez jakos nie powala. Sypie sie,rozmazuje.Cena tez jest wysoka. Ogolnie nie polecam.Konsystencja jest lejaca,moze to bedzie dla kogos plus,ze po roku od otwarcia tuz jest naprawde lejacy(ale go nie uzywam,nawet nie otwieram). Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

+ nie uczula + ma zgrabna szczoteczkę + głęboka czerń + rewelacyjnie rozdziela i podkręcą rzęsy + nie osypuje się/nie kruszy + nie zostawia grudek + daje naturalny efekt (co nie znaczy,ze nie można przy użyciu 2/3 warstw uzyskać wachlarza rzęs) + bardzo wydajny i do końca świeży + super opakowanie [taki mój fetysz] Minusów nie zauważam.. Przyznaje lubię eksperymentować z tuszami tym bardziej,ze muszę to robić, kiedy zamieniam się w wizażystkę. Ale moja subiektywna opinia podpowiada mi,ze jeszcze nie raz do niego wrócę! Musze jeszcze zaznaczyć,ze należy do tuszy wodo-opornych nie wodoodpornych co dla mnie jest idealnym rozwiązaniem gdyż te drugie maja tendencje do przesuszania i niszczenia rzęs. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 normal.

Tusz ma kilka plusów, mam go od ponad roku a nadal jest idealnie mokry jak po otwarciu(wow !), ładna czerń, nie skleja rzęs, dobrze rozdziela, efekt raczej mało dramatyczny ale widoczny. Jest baardzo naturalny, kremowy, naprawdę świetnie wygląda na rzęsach. Jednak jego wodoodporność to jakaś kpina, jego pierwsze miejsce w tym rankingu to nieporozumienie. Nie jest w ogole wodoodporny:( po ok 8 godz. noszenia w normalnych warunkach odbija sie pod oczami. Dla mnie to go dyskwalifikuje, gdyż musze mieć tusz, który przetrwa wszystko( a takie są, chociażby średni ale nie do ruszenia Lancome Extreme) a ten nie radzi sobie nawet z normalnym użytkowaniem, jest duzo kobiet którym to nie przeszkadza, coz różne sa wymagania.... Daję 2,5 gwizdki, gdyby producent nie opisywał go jako wodoodporny dałabym 4 choc właściwie to nie rozumiem po co robic taki podział tuszy? Każdy tusz powinien byc odporny na łzawienie, pot itp. Tak myślę, ten nie jest;)

Borghese State of Art to jeden z najlepszych tuszy jakie mialam. Spelnia wszystkie kryteria: ma gleboka czern, swietnie rozczesuje rzeski, dobrze je kryje, daje wyrazisty ale nie przesadnie sztuczny efekt (jestem zdanai ze jesli chcesz metrowe rzesy - to przyklej sobie sztuczne. Tusz sluzy podkresleniu naturalnych rzes a nie sprawieniu ze bedziesz miec rzesy jak spiewaczka z opery) Ladnie pogrubia, dobrze wyduza i podkreca. Lubie nanosic 2 lub 3 warstwy. Potem, lubie uzyc lokoweczki do rzes a Borghese trzyma podkrecone koncowki rzesek caly dzien! Nie kulkuje sie na rzesach, trzyma sie caly dzien. (czasami spedzam w pracy 12 godzin) Godny polecenia dla pan, ktore nie wymagaja \'\'nie wiadomo czego\'\', ale takich ktore cenia swietna jakosc i trwalosc. Z pewnoscia kupie ponownie! Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 2 i bedzie wiecej!

Zdecydowanie najlepsza mascara jakiej uzywalam, a przetestowalam wiele. Poza wspanialym efektem, jest tez bardzo delikatna dla oka, latwo sie zmywa. Caly dzien sie pieknie trzyma. Ja uzywam czarnej i jest to ladna, gleboka czern. Efekt mozna stopniowac od bardzo delikatnego do wieczorowego. Polecam:) Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciego

Maskara idealnie nadająca się do naturalnego makijażu rzęs. Nie skleja, nie osypuje się, łatwo zmywa. Rzęsy po niej były naprawdę ładnie rozdzielone. Dla osób, które nie chcą efektu super wydłużonych czy pogrubionych rzęs będzie idealna. poza tym czułam, że odżywia moje rzęsy. Zaznaczyłam \"nie wiem czy kupię ponownie\", ponieważ lubię kupować maskary w promocji na lotniskach, a tam niestety jeszcze nigdy je nie spotkałam. Cena w Douglasie jest dosyć wysoka, ok.110 zł. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Tusz ten poleciła mi konsultantka w Douglasie. Uczuliłam się wtedy na Max Factora (puchły mi powieki, łzawiły oczy, w ogóle nie mogłam się malować). Test Clinique\'a tez nie wypadł super... Borghese był moim powrotem do makijazu. Mam bardzo długie rzęsy, nie jakoś szczególnie gęste, ale poniewaz mam jasne włosy, to połowy rzęs bez makijazu nie widac ;) Najwazniejsze sa dla mnie 2 cechy tego tuszu: nie podrażnia oczu i nie osypuje sie w ciagu dnia. Ladnie podkresla rzęsy głeboką czernia, nie daje przesadnego teatralnego efektu, ale bardzo fajnie definiuje (dla efektu bardziej widocznego trzeba nalozyc kilka warstw a to juz wymaga precyzji ;) ). Jedna gwiazdkę odejmuje za to, ze na początku dośc trudno sie nim maluje, szczoteczka nabiera za duzo tuszu i to nieregularnie, stad trzeba dośc mocno uwazac, zeby nie nałożyć szpachli tuszu na rzęsy ;) Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: 2 (w trakcie)

Jeśli to jest tusz wodoodporny, to nie chcę wiedzieć, jak się zachowuje niewodoodporny. Moim zdaniem tusz nie ja ani jednego plusu. Mam dosyć długie i rzęsy i grube, niezbyt gęste: 1. tusz skleja rzęsy i robi z nich takie 4 kępki, 2. nie wydłuża ani trochę, a co więcej nie podkręca, a wręcz obciąża rzęsy, 3. po kilku godzinach rozmazuje się pod oczami i tworzy się okropna ciemna powłoka, 4. NIE JEST wodoodporny! Po krótkim spacerze w deszczu (pod parasolem) spłynął pod wpływem wilgoci. Jest to mój największy błąd w zakupie tuszu do rzęs. Używam tego produktu od:3 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Upolowałąm go na truskawie zachęcona ówczesnymi 5-cioma gwiazdkami na wizażu. Pierwsze wrażenie dotyczyło opakowania: jakieś siermiężne, dość tandetne, w najmniejszym stopniu przypominające tusz do rzęs ;) Dobra konsystencja. Nie robi pandy, nie odbija się i nie kruszy. Zastrzeżenia mam jednak do szczoteczki. Najprostsze z reguły sprawdzają się najlepiej, ale ta ma za sztywne włosie; zamiast wpijać się się w rzęsy, raczej po nich szoruje. Teraz, kiedy tusz zgęstniał, musiałam wymienić szczoteczkę (bez problemu wkręciłam tę z high impact), a efekt jest znacznie lepszy. To nie jest tusz wodoodporny. Używam tego produktu od: 3 msc Ilość zużytych opakowań: końcówka 1

lubię produkty Borghese, ale ten tusz do nich nie należy - nie dość, ze nie pogrubia, nie wydłuża to jeszcze okropnie skleja mam z natury dość długie i gęste rzęsy i niewiele im do szczęścia potrzeba, ale ten tusz spowodował, ze zamiast więcej rzęs miałam ich mnie - tzn. po pomalowaniu miałam tylko jakieś kępki!!! na pewno nie kupię go ponownie i nie polecam nie sprawdziłam jego wodoodporności, bo nie miałam okazji, ale to że się nie osypywał i był trwały to chyba jego jedyna zaleta Używam tego produktu od: męczę go w połączeniu z innymi od pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

Będę kupować tę maskarę dopuki będzie produkowana. Na codzień jest to maskara idealna. Poprostu cuuuuudo. Skusiłam się po przeczytaniu wizażu. Długo się wachałam, ale w końcu mmusiałam ją miec i nie żałuję. Pięknie podkreśla moje długie rzęsy, tak jakby zagęszcza je a nie skleja. Dla mnie bomba. Kolor czerni intensywny, piekne opakowanie i działanie. Tusz wytrzymuje calusieńki dzień na rzęsach polecam. Must have w kobiecej torebce (PS. nadaje się nawet do malowania w aucie :P ) Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego ..................................................................................... EDIT: Jednak jestem zawiedziona. Tusz ten może i ma piękne opakowanie, piękny kolor czerni i ładnie nim maluje się rzęsy, ale dla mnie zdecydowanie lepszy okazał się tusz za ok. 25zł :O Mabyline Volumee Express wodoodporny. Ten tani tusz potrafi wyczarować pięknie rozdzielone, podkręcone i wydłużone rzęsy, ma mało czarny kolor ale za tę cenę, wystarczy na wierzch rzęsy poprawić mega czarnym tuszem i gotowe :)

Średnia ta maskara..delikatne podkreslenie..szału nie ma ,przy krótkich rzęsach zdecydowanie jej mówię -NIE!!!! Znam duzo lepsze ot chozby maskary HR lub mój KCW najnowszy Diora.. Używam tego produktu od 1 miesiaca Ilość zużytych opakowań:1

Tytułem wstępu: mam długie, ale delikatne rzęsy,większość tuszów, skleja je i nadmiernie usztywnia /owadzie nóżki/ efekt jest wręcz komiczny.wcześniej używałam maskary Lancome i Clinique,ale nie byłam z nich zadowolona; pierwszy sklejał i po 2 miesiącach zrobił się suchy, drugi po 3-4 godz osypywał się na dolna powiekę. Przeczesałam Wizaż i padło na Borghese.Tusz jest bardzo dobry,po pierwszej warstwie daje naturalny efekt wydłużonych i podkręconych rzęs,dodatkowo "ożywia" je nadając połysk- wyglądają bardzo elegancko.Druga warstwa pogrubia je,ale rzęsy są wręcz perfekcyjnie rozczesane. Rzeczywiście,jeśli ktoś oczekuje mocnego pogrubienia może być rozczarowany. Po ok 4 miesiącach tusz trochę gęstnieje, znika połysk,ale tusz lepiej pogrubia rzęsy i nadal świetnie rozczesuje. Po ok 6 miesiącach nadal dobrze funkcjonuje/ choć trochę się osypuje/- więc plus za trwałość. Tusz kosztował 98 złotych,ale jest tego wart.Już wkrótce kupię następny. Używam tego produktu od:6 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1 Właśnie kupiłam wersję waterproof- opakowanie różni się czarną obrączką /wersja zwykła ma złotą/ i niestety jest znacznie gorsza.Osypuje się,dłużej wysycha i nie jest wodoodporna!Szkoda!

Tusz jest super! Ślicznie wydłuża rzęsy, nie skleja ich. Jest trwały - nie obsypuje się, wytrzymuje cały dzień. Kupiłam go dzięki opinii na wizażu i naprawdę nie żałuję. polecam. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

nie jest tak zle jak mi się początkowo wydawało...fakt tusz słabo pogrubia i w miarę zadowalający efekt uzyskać można dopiero przy trzeciej warstwie ale ładnie wydłuża i ta czerń taka...czarna. Przyjemna kremowa konsystencja, gęsta szczoteczka dobrze rozczesuje rzęsy, które są miękkie, długie, kruczo czarne i lśniące, takie ...winylowe i ten połysk to chyba największa zaleta tego tuszu, ja jednak nie kupię ponownie, brakuje mi pogrubienia... opakowanie trochę obsceniczne, w pierwszej chwili TŻ myślał, że to wibrator.. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Kosmetyk kupiłam pod wpływem opinii na wizażu. Jestem kompletnie rozczarowana. Liczyłam się z tym, że tusz pomimo obietnic producenta, nie wydłuża i nie pogrubia, ale miał być wodoodporny, na czym zależało mi najbardziej. Niestety nie jest! Po kilku godzinach od użcia mam pod oczami ciemne cienie i nie jest to efekt zmęczenia, ale rozmazanego tuszu. Totalna porażka. Jedyna zaleta to ładne rozdzielenie rzęs - nie są posklejane. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1