Olay Definity, Illuminating Eye Treatment Rozświetlający krem pod oczy

Niestety, nie mogę polecić tego kremu - choć rzadko wystawiam negatywne recenzje. Kupiłam go za pół ceny w promocji, dlatego nie żałuję tak bardzo (cena regularna - ok. 70 zł). Krem się nie wchłania, roluje się pod oczami. Nie nawilża, nie rozjaśnia. Może działać jedynie jako rozświetlacz (lepiej nie nakładać nań makijażu!), ale nie jest to działanie długofalowe, lecz spowodowane opalizującymi drobinkami. Zawiodłam się, bo dotąd wszystkie kosmetyki tej firmy spełniały moje oczekiwania. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Uwielbiam kremy Olay Total Efects 7 na dzień i na noc, postanowiłam więc dokupic sobie krem pod oczy również tej firmy. Niestety bardzo się zawiodłam. Tak szeroko reklamowany produkt zupełnie nie spełnia obietnic producenta. Może delikatnie nawilża, może lekko rozświetla,niestety nic mi nie wygładziło, ani nie ujędrniło, ani nie rozjaśniło. Jedynym plusem jest opakowanie: lekkie, poręczne, z pompką, krem wykorzystuje się do końca oraz to że nie podrażnia skóry Samego specyfiku nie polecam.

Tym razem zawiodlam sie na Olay. Krem nie daje niemal ze zadnych efektow, zmarszczki sa takie jakie byly, a nawet sa coraz bardziej widoczne, moze since obrobine sie rozjasnily dlatego daje 2 gwiazdki ale przyznaje ze nie jestem tego pewna jesli jest roznica to minimalna. Roluje sie gdy probuje nalozyc na niego makijaz rano i skora sprawia wrazenie wysuszonej, a bez makijazu klei sie pod oczami caly dzien... co do razjasniania cieni: ma perlowy kolor wiec po nalozeniu skora pod oczami jest delikatnie rozjasniona i polyskuje dzieki drobinkom rozswietlajacym zawartym w kremie ale nie daje to tak naprawde korzystnego efektu a poza tym po umyciu twarzy efekt tan znika a chyba nie o to w tym wszytkim chodzi:( moze na kogos podziala, ale dla mnie jest beznadziejny... Używam tego produktu od: 6 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego