Tołpa Huminea Strefa T, Matujący krem korygujący do cery trądzikowej, z niedoskonałościami 

Kupiłan ten produkt w zestawie z żelem i o ile żel naprawdę lubię to ten krem nie zrobił na mnie wrażenie. Nie nadaje się pod makijaż, używałam go na noc. Działanie może jakieś było - jednak lepiej było na poszczególne niedoskonałości użyć Sudokremu. Ogólnie nie pogorszył stanu mojej cery, jednak nie zauważyłam jakieś wielkiej poprawy. Używam tego produktu od: Kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Krem ma bardzo lekką konsystencję, jest nietłusty, jest kosmetykiem typu krem-żel. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia żadnego filmu. Dosłownie jakby nic nie było na skórze, pozostaje tylko zapach. Świetnie matuje twarz na kilka długich godzin, szczególnie latem przy wyższych temperaturach. Idealny pod makijaż, podkład dobrze się na nim rozprowadza, nie roluje się, świetnie się trzyma przez większość dnia. Producent zapewnia, że kosmetyk eliminuje niedoskonałości - nie zauważyłam takiego działania mimo regularnego stosowania kremu. Doceniam natomiast fakt, że nie zapycha porów i nie powoduje powstawania nowych niedoskonałości. Jest to krem matująco-nawilżający; mat jest świetny, natomiast jeśli chodzi o nawilżenie nie byłam zbyt zadowolona. Dla lepszego efektu można nałożyć grubszą warstwę (lecz wtedy może zatracić efekt matujący). W strefie T nawilżenie może być wystarczające, jednak na policzkach odczuwałam lekkie sciągnięcie z braku nawilżenia. Zapach delikatny, słodki, bardzo świeży (jak morska bryza), nie drażniący. Tołpa zastosowała rewelacyjne rozwiązanie jeśli chodzi o opakowanie kosmetyku - tubka jest wykonana z aluminium dzięki czemu przy aplikacji do środka nie jest zasysane powietrze: krem dzięki temu dłużej pozostaje świeży i wolny od zanieczyszczeń oraz bakterii, co szczególnie ważne przy pielęgnacji cery trądzikowej. Tubka umożliwia też wykorzystanie kosmetyku do samego końca bez konieczności siłowania się z nią w celu wyciśnięia kremu. Nie kupię ponownie gdyż znalazłam lepszy krem. Używam tego produktu od: xxx Ilość zużytych opakowań: 1 całe

kupując ten krem nie kierowałam się firmą. nie pamietam, by kiedykolwiek wcześniej zwróciła uwagę na kosmetyki Topły. to jest mój pierwszy i nie zapowiada się, żebym miała skusić się na coś jeszcze. trochę nawilża. trochę matuje. bardzo wydajny. wystarczy odrobina na całą twarz. ma przyjemną konsystencją i szybko się wchłania. w zasadzie bezzapachowy. nie uczula. nie podrażnia. tyle na plus. natomiast nie kupiłam go, żeby robił za krem nawilżający. od tego mam Kozie Mleko z Ziaji. krem Topły niestety nie jest kremem korygującym. nie poprawia stanu cery. nie ściąga porów, nie reguluje wydzielania serum. nie łagodzi w wystarczającym stopniu podrażnień. nie radzi sobie z niespodziankami na twarzy. produkt nie spełnia podstawowych obietnic producenta. słowo o opakowaniu. jest do bani. moze i bardziej higieniczne od zwykłego słoiczka, nie trzeba do środka paluchów pchać, ale krem się sam wylewa. wystarczy, że odkręce nakrętkę, a on już \'wyskakuje\', nawet nie naciskam, nawet nie dotykam.... dobry sposób na upapranie siebie i opakowania. cena do przeżycia: kupiłam za 21,- w SuperPharm. więcej nie kupię. Używam tego produktu od: jakichś 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go (40ml)

Zaletą tego kremu jest na pewno to, że szybko się wchłania, cera jest odrazu matowa i taka jakby sylikonowa w dotyku.....tak.....to by było na tyle plusów. Wiem, że nigdzie chyba nie było mowy o nawilżeniu ale on strasznie wysusza, dawno nie miałam suchych skórek na twarzy a po nim miałam. Na początku oczywiście zanim zdążył wysuszyć cerę, nawet ,nawet mniej się świeciłam, natomiast po jakimś czasie było coraz gorzej, normalnie co kilka minut musiałam chusteczkami łój z buzi ścierać , a to już przegięcie. Aha zapomniałabym, pod makijaż się nadaje jak najbardziej, ale ja maluję się fluidem tylko na jakieś wyjscia więc nie wiem jakby to było codziennie. Przechodząc do głównej jego funkcji czyli walka z niedoskonałościami. Mogę tylko się zaśmiać- chociaż do śmiechu wcale mi nie było jak już wydałam te 30zł ;) o tym nawet nie ma mowy, a wręcz ciagle miałam wrażenie, że jeszcze więcej i więcej mam takich małych podskórnych krostek. A już w ogóle zakrętka od tej tubki to nawet słów brak, ja dbam o kosmetyki, nie rzucam nimi, nie walają się po kątach, ale ona pękła mi po 2 tygodniach, trzymała się na słowo honoru, więc jakie to niby zapezpiecznie? Poddałam się po 1,5 miesiąca używania go, reszte zużyłam na stopy- niestety one tylko na tym ucierpiały. Ogólnie mówiąc krem kiepski, niedopracowany. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

krem. Drogi, nie matuje, może i nawilża, ale średnio. A poza tym, co najważniejsze, nie niweluje powstawania pryszczy - po jego zastosowaniu mam ich jeszcze więcej :/. Chyba skończy jako krem do rąk ;] Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

kupiłam w zestawie w rossmannie za ok 30zł. żel+krem+peeling na dwa użycia. Jedyne co lubię w tej firmie to peeling. reszta to przerost ceny nad działaniem. krem nie robi nic. co więcej dodatkowo mam wrażenie, że mnie zapchał, powoduje wysyp krost. Żadna z obietnic nie jest spełniona... do tego z każdym użyciem nakrętka coraz bardziej popękała. Albo sprzedam albo wywalę do kosza... Używam tego produktu od: 2miesięcy Ilość zużytych opakowań: żadne

Przetetowałam wiele kremów, ten był kolejnym "matująco-nawilżajacym" błędem. +skóra nie była sucha +dostępność +40 g za ta cenę to jeszcze całkiem przyzwoita cena jak na apteczny lek +wydajny -nie matuje -nie nadaje się pod makijaż -zostawia delikatnie tłustą warstwę -nie poprawia stanu cery Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: połowa opakowania 40 g

Mam mieszane uczucia co do tego kremu. Stosowałam go chyba całą nieskończoność, bo jest niesamowicie wydajny. Mam cerę mieszaną, świecę się dosyć mocno w strefie T. Stwierdziłam, że krem będzie dla mnie idealny. Niestety nie. Przede wszystkim nie matuje. Moim zdaniem robi to słabo. Stosowałam go w lecie, kiedy skóra na prawdę mocno się świeci. I prawie non stop miałam uczucie normalnego tłuszczu na twarzy. Nie tylko w strefie T, ale wszędzie, na policzkach też. Tak jakby krem dodatkowo mnie natłuszczał. :/ Fatalne uczucie ciężkości i tłustej warstwy. Największy "oddech" dla mojej skóry, to było zmyć z niej wszystko, a chyba nie tak powinno być z kremami matującymi. Moim zdaniem powinny mieć lekką, szybko wchłaniającą się konsystencję, a ten takiej nie ma. Na plus zaliczam nawilżanie, bo jak dla mnie było w stopniu wystarczającym. Nie zauważyłam suchych skórek ani ściągnięcia, zresztą byłoby to dziwne przy tym tłuszczu :/ Absolutnie nie zauważyłam także poprawy stanu cery, jakiejś mniejszej ilości pojawiających się niespodzianek czy zaskórników, a niby jest to krem korygujący. Na mały plusik- nie powodował zapychania cery, ale tylko jeszcze tego by brakowało. Ogólnie w ciągu całego stosowania ten krem mnie niesamowicie denerwował i cieszyłam się, gdy się skończył. Generalnie się zawiodłam. Nie polecam. Używam tego produktu od: ok. 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 op.

jestem w trakcie pierwszego opakowania tego kremu, ale ciężko idzie mi go zużyć. najpierw jednak o plusach: + krem jest lekki i nadaje się pod delikatny i ciężki makijaż + dobrze matuje i utrzymuje dobry efekt przez większość dnia + nie uczula + nie podrażnia + nie ma silnego, wyczuwalnego zapachu + funkcjonalne opakowanie - łatwo aplikuje się krem i przy okazji nie roznosi bakterii do minusów: - nie nawilża, a wręcz przesusza mam problemy dokładnie ze strefą T, ale wydaje mi się a tyle mocny, że skóra staje się napięta i niedostatecznie nawilżona. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam go tylko i wyłącznie dlatego że był w promocji za 15 zł, więc dokładnie tyle ile kosztuje uprzednio używany przeze mnie krem Barwy Siarkowa Moc. W przeciwieństwie do Barwy krem nie wysusza skóra natomiast nie matuje jej. Krem jest bardzo lekki, dobrze się rozprowadza idealny jako baza pod makijaż. Mam nadzieję, że częściej będzie w promocji :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego

W zasadzie wywiązał sie nie wszystkiego za wyjątkiem matowania. -jest lekki, nadaje się pod makijaż -szybko się wchłania -nie uczula ani nie podrażnia -nie powoduje powstawania zaskórników ani krostek -delikatny ledwo wyczuwalny zapach -wydajny -nie matuje (ale dodam że nie trafiłam jeszcze na taki który by matował moją extra tłustą skórę) -opakowanie mi nie przeszkadza, fajnie że można wszystko do końca z niego wydobyć Używam tego produktu od: pól roku Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Wybrałam się do apteki w celu nabycia kremu Tołpy ale serii SEBIO. Niestety wszystko się rozeszło i pozostał tylko ten kremik STREFA T. Podobno też matujący, ale znacznie łagodniejszy jeżeli chodzi o eliminacje wyprysków. Trochę z powodu lenistwa i braku czegokolwiek innego do twarzy w domu zakupiłam go. Używam drugi tydzień, nie ma rewelacji ale jestem zadowolona. Super spisuję się pod makijaż, faktycznie matuje, nawilża, jednak nie zauważyłam wpływu na wypryski. Tyle w tym temacie:) P.s baaardzo wydajny Używam tego produktu od: 2 tyg Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zanim kupilam krem moja uwage zwrocilo fajne opakowanie, potem zobaczylam ze do probleomowej strefy T, ktora u mnie wystepuje. Co do niedoskonalosci to trudno powiedziec, Nie robilam sobie nadzieji ze angle pryszcze przestana wyskakiwac. Kremik faktycznie matuje i niezle dogaduje sie z pudrami i podkladami. Opakowanie fajne, kremik mozna wycisnac do ostatniej kropli:-)

mam cerę mieszaną, lecz raczej nie mam problemu ze świeceniem się w strefie T, przejawia się to raczej w skłonności do powstawania zaskórników. Potrzebuję krem, który będzie mocno nawilżający, ale mimo wszystko coś tam zmatowi tę moją strefę T. + krem nawilża, dość porządnie + nie zapycha + ładnie pachnie + jest tani - jest bardzo mało wydajny - matuje na jakąś godzinę - co z tego, że opakowanie jest ekologiczne, jeśli jest fatalne? krem sam wylatuje, pod koniec wygląda jak zużyty tani klej szkolny... +/- nie zauważyłam eliminowania niedoskonałości, ale nie wydaje mi się żeby to było zadanie kremu Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Trafiłam na ten krem zupełnie przypadkiem, lecz okazał się strzałem w dziesiątkę! Moja tłusta skóra uspokoiła się, pory są zmniejszone. Nie powoduje zapychania. U mnie niestety nie nadaje się na dzień - cera się szybciej świeci i za to odejmuję gwiazdkę. Jako produkt na noc jest idealny! Używam tego produktu od: 1,5 miesiaca Ilość zużytych opakowań: jedno

Konsystencja kremu bardzo lekka, delikatna, nie obciąża tłustej skóry. Świetnie matuję, zwęża pory. Ja stosuję żel do mycia twarzy i po tym kremu i buźka wyglada na oczyszczona, odświeżoną, rozjaśniona i zmatowioną. Jestem niesamowicie zadowolona z kosmetyku. Uogólniając kosmetyki z firmy TOŁPA bardzo mi służą. W końcu znalazłam coś odpowiedniego dla siebie :) Polecam gorąco! Używam tego produktu od: 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: zaczełam 2 opakowanie

Witam! Długo powstrzymywałam się od wystawienia recenzji na temat tego kremu. Wiadomo jest, że żadnych efektów nie ma od razy, nie ma takich kosmetyków. Przyznam szczerze, że sceptycznie podeszłam do tego kremu. Z półki wziełam z czystej ciekawości. Nie mam zbytnio problemu ze strefą T (z jej błyszczeniem) - skusiło mnie, że ELIMINUJE NIEDOSKONAŁOŚCI SKÓRY. Zużyłam już jedno całe opakowanie, jestem w połowie drugiego i muszę przyznać, że EFEKTY SĄ! Co prawda po miesiącu, ale są. - Buzia odzyskała dawny blask i strukturę, - Posiadałam blizny po ospie, a ten krem je zminimalizował! - Bardzo rzadko, wręcz sporadycznie pojawi się jakaś przykra niespodzianka na buźce. - Matuje ! - tak, trzeba mu to przyznać. - Jest baaaardzo wydajny. Jedno opakowanie starczył mi na pare miesięcy. - Przystępna cena. - Uwielbiam jego zapach. Daję 4 gwiazdki, ponieważ może kiedyś skuszę się na inny, a może będzie \'lepszy\'? W każdym bądź razie do tego kremu będe wracać na pewno :)) Wystarczy odrobina cierpliwości i efekty są, ku mojemu zdziwieniu pomimo tak niskiej ceny (jak na tego rodzaju kosmetyki) ;))) Używam tego produktu od: ok czterech miesięcy Ilość zużytych opakowań: póltora

Krem niewygodny w użyciu, jak za mocno naciśnie się tubkę, to krem "wylewa" się z niej - wycisnęłam krem do słoiczka. Poza tym tubki nie da się postawić na zakrętce, przewraca się. Po nałożeniu kremu, w zbyt małej ilości miałam wrażenie, że "ściąga" mi skórę, zaś za dużo powodowało, że krem wałkował się na twarzy. Ponadto słabo się wchłaniał, fluid nie trzymał się na nim, wcale nie matowił, a wręcz odwrotnie, skóra po nim nie dość że się kleiła to na dodatek świeciła. Na plus zasługuje jedynie zapach, ale nie dla tego aspektu został przeze mnie zakupiony. Obecnie prawie całe opakowanie leży nietknięte - używam teraz dla porównania La Roche Posay Effaclar Duo i naprawdę - bez porównania. A cena - niewiele wyższa od Tołpy. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: zero