Byblos Byblos EDP 

Mialam probke tego zapachu jakies 10 lat temu. Jest raczej nieosiagalny w POlsce, ale w sieci juz tak. Dotego jest dosc tani. Co do samego zapachu - jest raczej slodkawy, ma cos egzotycznego, ale raczej orientalnego, niz karaibskiego ;). jest przyjemny. taki slodki smaczek na lato i na lepszy humor, gdy nie wiadomo, czego sie chce. Zdecydowanie sie sprawdzi wsrod mlodszych pan, dla mnie trzydziestki - slodycze juz nie smakuja. Używam tego produktu od: ok. 2001-2002 Ilość zużytych opakowań: garsc probek z nieskapej belgijskiej perfumerii

Zapach ten poznałam i miałam okazję przetestować dzięki koleżance, która od lat używa go i darzy go szczególnym uwielbieniem. To zapach złożony z wielu nut zapachowych i niejednoznaczny. W pierwszej chwili wydaje się kwiatowy, ale taki mocno syntetyczny, trochę chemiczny. A potem wychodzą z niego rozmaite rzeczy - przede wszystkim coś jak gumka do ścierania - taka myszka, jakby kurz, troszkę ciepłej słodyczy i jakieś zupełnie niezydentyfikowane, tajemnicze i do niczego niepodobne nuty zapachowe, które sprawiają, że cień tego zapachu pozostaje jeszcze długi, długi czas po jego właścicielce (ale nie jest to zapach mocny ani męczący, nic z tych rzeczy!!! Po prostu jest tak niepodobny do wszystkiego, co normalnie wąchamy, że najmniejsza jego drobina wywołuje natychmiastowe skojarzenie !!! Gdy się go raz powącha, nie pomyli się z niczym innym !!!). Obcowanie z tym zapachem to bardzo ciekawe doświadczenie, choć nie kupiłabym go dla siebie. Używam tego produktu od:długiego czasu - biernie plus testy Ilość zużytych opakowań:testy