Kolory:
niezbyt duży wybór kolorów. Ja używam wyłącznie odcienia nr 62 - natural beige. Kolor zasdaniczo mi odpowiada, choć nie jest idealny, wolę bardziej żółte odcienie.
Konsystencja:
Lekka, lejąca, taka jak lubię :) , podkład dobrze się rozprowadza, średnio kryje.
Dla uzyskania efektu matu konieczne jest użycie pudru. Dla zakrycia większych niespodzianek trzeba użyć korektora.
Podkład fajnie nawilża twarz.
Zapach:
Brak intensywnego, wyraźnego zapachu i za to duuuży plus ode mnie, bo nie toleruję perfumowanych kosmetyków do twarzy.
Działanie:
Podkład średnio kryje. Nie jest to zatem kosmetyk dla cer mocno problemowych, mających sporo do zakrycia, tłustych itp.
Ja mam cerę mieszaną w kierunku suchej, z pojawiającymi się zmianami na tle hormonalnym (grudki itp.), suchymi skórkami i wysuszonymi mejscami (w miejsach występowania niespodzianek wskutek stosowania maści przeciwtrądzikowych).
Nie zauważyłam nigdy wysypu nowych niespodzianek w trakcie jego stosowania, a jest to chyba obecnie już kilkadziesiąt opakowań.
Podkład dobrze nawilża, nie zapycha, nie podkreśla suchych miejsc, skórek itp., nie uczula. Za to ode mnie ooooogromny plus :)
Trwałość całkiem niezła - podkład trzyma się u mnie cały dzień (od rana do późnego popołudnia, po pracy zmywam makijaż), przy czym co kilka godzin przykładam bibułkę lub chusteczkę. Nie używam raczej sypkiego pudru, bo nie lubię, jedynie meteoryty lub kulki brązujące na policzki (jako róż).
Podsumowując - dla mnie podkład jest bardzo dobry - stosuję go od bardzo dawna, na przemian z innymi podkładami tzw. górnopółkowymi i przyznam, że poza Kanabo sensai fluid finish lasting velvet i armani lasting silk, jest to jedyny podkład, do którego wracam. Inne, jak np. wychwalany pod niebiosa DW EL raczej się u mnie nie sprawdzają.
Polecam zatem recenzowany podkład z czystym sumeniem, ale dla cer mało problemowych, mieszanych i normalnych. Na pewno nie dla tłustych, choć wg producenta m. in. dla nich jest dedykowany.
Odejmuję jedną gwiazdkę za problemy z jego dostępnością, od jakiegoś czasu nie można go dostać nawet w Douglasie. Kupuję go w drogeriach internetowych.
Poza tym brak mu tego "czegoś", co sprawia, że twarz wygląda lepiej, promienniej itp.
Po prostu dobry podkład o średnim kryciu, ale za taką cenę (ok. 60 zł) wart polecenia!
Używam tego produktu od: kilku lat.
Ilość zużytych opakowań: kilkadziesiąt.