Kerastase Resistance Volumactive, Maska do włosów 

Podobnie jak szampon z tej samej serii. Oba produkty używałam w zestawie w ciągu kilku lat i oba polecił mi fryzjer. Na moich włosach ( suchych i po przejściach) oba sprawdziły się świetnie w wersji od mycia do mycia. Ponadto włosy uzależniają się od produktu i po dłuższym stosowaniu efekty są coraz słabsze, wręcz minimalne. Plusy + konsystencja maski jak dla mnie bdb. Nie spływa . + włosy bdb się rozczesują + włosy bardzo dobrze się układają + nie obciążała moich włosów + nie powodowała przetłuszczania + delikatny zapach + włosy po użyciu wyglądały na bardzo zdrowe ALE- Wszystko to do czasu. Po długim stosowaniu włosy przestały być gładkie a coraz częściej po wyschnięciu były sianowato puszące, oczywiście nie spodziewałam się cudu , że farbowane blond staną się idealne ale przez długi czas produkt sprawiał , że włosy były błyszczące i "lejące" . Aż "photoshop" przestał działać :( Minusy - uzależnia włosy - po dłuższym stosowania ( częstym) brak efektów - działanie od mycia do mycia +/- cena Komplet sprawdza się na zasadzie - "na większe wyjścia" kiedy używany od czasu do czasu ma dać tak jak na początku w moim przypadku spektakularny efekt.

Kupiłam zachecona przez fryzjerke w salonie Jean Louis David, kosztowała bardzo dużo jak na maskę ale efekt żaden, włosy nie są ani dość miekie ani nawilżone ani odrzywione. Myslałam, że ten cement zdziała cuda i włosy beda jak po wyjsciu od fryzjera, zwłaszcza, że w JLD mają ją w rytuale regenracji ale efekt jak po masce z drogerii za 10 zł a nie 160 ! Słyszłam, że podobno najlepszy jest brytyjski WAX i chyb tą maskę spróbuje jak mi sie skończy opakowanie. Używam tego produktu od: pare tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam maskę ze względu na chęć ratowania swoich osłabionych włosów jednak w mojej desperacji dałam się nabrać i przepłaciłam za coś nie wartego swojej ceny. Po pierwsze maska jest pełna sztucznych składników i nie wzmacnia tak włosów jak produkty z apteki(też drogie ale i tak tańsze od tej maski). Dodatkowo obciąża włosy trudno je potem ułożyć i na drugi dzień trzeba ponownie myć. Cena zdecydowanie wygórowana, gdyby była niższa moze nie żałowałabym zakupu ponieważ dosyć mocno wygładza suche włosy i to jej największy plus. Naczytałam sie wiele pozytywnych opnii i kupiłam ogromne opakowanie fryzjerskie + duże (1 listr) opakowanie kąpieli do włosów z tej samej linii- generalnie produkty nie są złe ale nie ma takiego szału jakiego można by się spodziewać po cenie. Używam tego produktu od: od zeszłego roku na przemian z innymi odzywkami Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

W zupełności zgadzam się z obiema poprzednimi recenzjami: - maska z pewnością nie zwiększa objętości włosów, co jest jej podstawowym zdaniem, - maska ma bardzo lekką konsystencję; przy nakładaniu jej na włosy ma się wrażenie, że dosłownie wpija się we włosy; nie jest to z pewnością konsystencja kremowa, tylko żelowa, - na plus jest z pewnością to, że włosy się doskonale rozczesują po jej zastosowaniu, - przepięknie pachnie i ma śliczny kolor - takie miłe wrażenia estetyczne i zapachowe przy jej używaniu:), - z pewnością nie obciąża włosów - wypróbowałam już sporo masek z Kerastasa i ze względu a ich kremową konsystencję trochę obciążały mi włosy; z tą maską nie mam takiego problemu. Na początku jej stosowania byłam raczej niezadowolona - nie odpowiadała mi konsystencja i końcowy efekt po wysuszeniu - lejące, sypkie włosy. Potem zaczęłam stosować maskę Kerastase chroma riche - jej bogata konsystencja obciążała mi włosy, które dużo szybciej robiły się nieświeże. Wtedy doceniłam działanie maski volumactive - dłużej świeże, sypkie włosy, choć faktycznie za tą cenę maski spodziewałam się dużo lepszego rezultatu. Podobne rezultaty można bowiem osiągnąć przy zastosowaniu dużo tańszej maski. Używam tego produktu od: kilu miesięcy, na przemian z innymi maskami Kerastase Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 500 ml

Z maseczką Volumoactive mam do czynienia stosunkowo krótki okres czasu. Stosuję ją co dwa - trzy tygodnie do kompresu z ampułką Vita Ciement lub Age Recharge... Kilka razy stosowałam ją samodzielnie i muszę przyznać, że zaskoczyła mnie pozytywnie efektem końcowym. Konsystencja maski jest bardzo delikatna, ale taka być chyba musi - w końcu została stworzona dla włosów delikatnych i cienkich, po to aby dodać im energii i zregenerować. Stosuję ją na przemian z kąpielą cementową lub Volumoactive i muszę przyznać, że żadnego zwiększenia objętości nie czuję:)Ale włosy są sprężyste i wygładzona, a dzięki cementowi odżywione. Polecam, ale głównie do kompresów z ampułkami, ponieważ dzięki swojej lekkości doskonale się z nimi kompiluje. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Uzywam tej maski w polaczeniu z szamponem. Szampon jest baaardzo wydajny-maska niestety nie. Jak ja nakladam to nic nie czuje na wlosach. Zestaw mial dodawac objetosci-nie zauwazylam. To sa najwieksze minusy. Plusem jest piekny zapach. Maska ma postac lekkiego kremu, ktory rozplywa sie jak maslo w dloniach. Nie obciaza wlosow ale pozostaje wyczuwalna po wyschnieciu wlosow taka jakby powloka. Ładnie odzywia wlosy. Myslalam ze nie bedzie miala takiego dzialania. Ogolnie bardzo ja lubie ale nie robi codow i cena 160zl jest chorobliwie nieproporcjonalna do dzialania. Placimy chyba tylko za marke. Nie wiem czy wiecej kupie. Używam tego produktu od:3 tygodni Ilość zużytych opakowań:polowa-maski uzywam okolo 3-4 razy na tydzien