Revlon Photoready, Cream Blush Róż w kremie

Mam ten produkt z tk maxa,szybko wrzucilam do koszyka,niezbyt sie zastanawiajac czy w ogole jest mi ten roz potrzebny.Ogolnie za rozami w formie musu/kremu niezbyt przepadam.W tym spodobal mi sie rozany odcien,mialam wrazenie ze bardzo dziewczecy :) Nie mialam mozliwosci przetestowania tego rozu,czy chocby zrobienia swatcha na rece,wiec mocno sie zdziwilam po jego aplikacji.Kolor w opakowaniu zupelnie nie ma sie do tego co widzimy na policzku.Jest taki,, sheer\'\' daje jakby dalikatna poswiate koloru na policzku to wszystko.W konsystencji jest bardziej jak wazelina niz jak roz w kremie.Mysle ze dla tlustych skor absolutnie sie nie bedzie nadawac.Z trwaloscia na policzku jest dosc marnie,w polowie dnia praktycznie nic nie widze oprocz swiecenia sie buzi.Jedyne co podoba mi sie w tym produkcie to ladne opakowanie z pomyslowym lusterkiem na klik :D Fajny gadzet i to wszystko :) Nie polecam. Używam tego produktu od: kilku tyg Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam odcień 09 Rosy Glow(niezbyt ciemny, powiedziałabym "brudny" róż). Jestem z niego bardzo zadowolona :) Lekka, kremowa formuła ułatwia zaaplikowanie różu na policzki- wystarczy nanieść na palce odrobinę kosmetyku, i delikatnie rozprowadzić na policzkach. Efekt jest super- naturalny, ale zauważalny. Dużym plusem jest to, że posiada on wysuwane lustereczko- wystarczy nacisnąć mały, okrągły guziczek, i już możemy aplikować kosmetyk;) Polecam wszystkim maniaczkom różów i bronzerów! :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Podoba mi się formuła tego różu - do nakładania wystarczy palec. Lusterko przydaje się w podróży. Ja mam odcień First Blush - ładny, żywy rumieniec. Trzeba uważać z aplikacją - wystarczy lekko opuszkiem palca dotknąć różu i wklepać na policzki. Do uzyskania lepszego efektu, dopiero po nałożeniu różu stosuje puder. Kupiłam na allegro za 18 zł (bez kosztów wysyłki). Używam tego produktu od: dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego