Jak tylko była dostępna paleta na stronie internetowej Sephory to ją kupiłam a wybrałam wersję złotą czyli Khloé. Opakowanie wygląda jakby było oblane złotem. W dodatku jest naprawdę dobrze i porządnie zrobione. Na początku myślałam, że to złoto, będzie schodziło, ale jednak nie. Po 3-4 miesiąca używania, opakowanie wygląda identycznie jak po kupnie, nie ma nawet małych rys na nim. Lusterko jest spore, i praktyczne, często jego używam przy malowaniu. Co mnie zaskoczyło, kiedy otworzyłam paletę, to, to, że kolory są tak ciepłe. Trochę pokiwałam głową, ale kiedy je nałożyłam to mnie pozytywnie zaskoczyły te kolory. Dwa efekty można wydobyć tą paletą a mianowicie. Ocieplić twarz, jakby opalić się bronzerem i nadać wakacyjny wygląd makijażu twarzy, oraz wykonturować twarz. Rozświetlacz o nazwie Glow Up jest niesamowity. To czyste światło na twarzy. Co ciekawe, kiedy nie pada na niego światło to prawie nie widać go na twarzy, a jak promienie słońca, czy światło sztuczne pada na twarz to wydobywa się intensywny błysk. Co jest świetne na twarzy nie nadaje białego, pudrowego koloru, tak jak wiele innych rozświetlaczy. Nawet jeśli sporo się go nałoży, nie odcina się. Rzeczywiście na twarzy wygląda gładko i naturalnie. Łatwo się nakłada i można stopniować efekt błysku. W konsystencji jest pudrowo-miękki i nie wyczuwa się żadnych drobinek. Na twarzy nadaje efekt mokrej tafli. Co do koloru to mam wrażenie, że go nie ma, bo to dosłownie światło na skórze. Dobrze się utrzymuje na skórze. To chyba jedyny rozświetlacz, który utrzymuje się u mnie od rana do wieczora. Wieczorem dość sporo zostaje jego na twarzy i nadal widać błysk. Gdzie inne rozświetlacze najwyraźniej w świecie są prawie bądź całkowicie starte, po tylu godzinach. Nie robi plam, drobinki nie oddzielają się. Bronzer można nakładać na dwa sposoby ocieplając twarz czyli robiąc delikatną wakacyjną opaleniznę lub po prostu wykonturować twarz. Nie robi plam, można tonować efekt. Raczej nie można zrobić sobie nim krzywdy. Kolor mnie zaskoczył, bo jest bardzo ciepły ale na twarzy ładnie się prezentuje i naturalnie! Przypomina mi on trochę bronzer czekoladowy z Too Faced. Chociaż ten z Becca jest przyjemniejszy w obsłudze. Łatwo się rozciera na twarzy i nadaje taką delikatną, brązującą mgiełkę. Dokładnie taki efekt jakby się opaliło na wakacjach! Bronzer ma wykończenie matowe, co mi bardzo odpowiada. Jeśli byłby błyszczący czy satynowy, przy błyszczących różach na twarzy by wyglądało to już przesadnie, jak nie nawet cyrkowo. Co ważne nie wyciera się i nie oksyduje. Cały dzień ma ten sam odcień na skórze. Jedynie do czego można się przyczepić to, to, że jak na bronzer taki kwadracik to dość mała powierzchnia do nakładania kosmetyku na pędzel i rzeczywiście trzeba przejechać po nim kilkanaście razy, aby wydobyć dany efekt na skórze. W tej palecie są dwa róże do policzków, oba są błyszczące, tak bardzo, że w zasadzie można by było powiedzieć, że są to rozświetlacze. Od początku nie jestem do nich przekonana, mało są różowe, jak na róże. Za to odkąd je oba mieszam przy nakładaniu, efekt nieco bardziej mi się podoba. Kolory są dość dziwne, bo bardzo ciepłe i wręcz prawie pomarańczowe. Mocno się błyszczą. Mogły by być nieco bardziej różowe, ale rzeczywiście pasują do reszty kosmetyków z palety na twarzy wyglądają świeżo i promiennie. Jak na 3g każdego produktu jest wydajna, z powodzeniem starczy na minimum kilka-kilkanaście miesięcy. Jest to ilość, którą da się zużyć, ja zużyłam około 1/3 palety. Z początku cena wydawała mi się dość wysoka, lecz uważam, że paleta jest warta tej każdej złotówki. No zobaczcie w jednej palecie są to, aż trzy kosmetyki w jednym, a nawet w zasadzie cztery. Jakość opakowania, kosmetyków jest powalająca! Świetne zmielone, miękkie i pudrowe. Przyjemnie się nakładają na skórę. W dodatku nadają twarzy ładny wakacyjny wygląd. Takie słońce w opakowaniu!
Przepięknie opakowana paleta do konturowania twarzy. Lekka, miękka i zarazem pudrowa konsystencja. Nie robi plam. Długo utrzymują się na skórze i nie wycierają. Nie utleniają się.
Zalety:
- Opakowanie
- Trwałość i jakość opakowania
- Spore i dobrej wielkości lusterko
- Paletą można ocieplić twarz, ale i również wykonturować ją
- Niesamowity rozświetlacz
- Lekka, miękka i pudrowa konsystencja
- Nie robią plam
- Piękny bronzer
- Efekt wakacyjnej opalenizny
- Rozświetlacz nadaje blask i prawie nie ma koloru
- Rozświetlacz to światło na skórze
- Efekt tafli
- Kosmetyki wyglądają naturalnie
- Rzeczywiście rozświetlacz jak i bronzer wręcz wtapia się w skórę
- Warte swojej ceny
- Wysoka jakość
- Łatwo się nakłada
- Można stopniować efekt
- Nie utleniają się
- Są bardzo trwałe i utrzymują się cały dzień
- Paleta jest wydajna
- PÓŁ NA PÓŁ:
- Róże do policzków. Nie mogę się do nich przekonać. Chociaż w połączeniu z rozświetlaczem i bronzerem na twarzy dają ciekawy efekt.
Wady:
- Jak na produkty do konturowana, kwadraciki są średniej wielkości. Nie są małe, lecz ciężko nałożyć kosmetyk na pędzel jednym czy dwoma pociągnięciami. Trzeba trzeć pędzlem dobre kilkanaście razy.