Avon True Glow, Perfumowany puder brązujący w pędzlu 

Zacznę od tego, że należy ostrożnie się z nim obchodzić bo łatwo można przesadzić z tym rozświetleniem. Ja zawsze po nałożeniu tego pudru rozmiatam go jeszcze zwykłym pędzlem. Najlepiej wygląda na opalonej skórze. Jak dla mnie ma bardzo nieprzyjemny pędzel i zapach. Używam tego produktu od: ok. dwóch lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

nie spodziewalam sie jakiegos cudu ... pachnie ladnie drobinki sa ok ladnie sie mienia w sloncu lecz dlaczego puder jest zółty wyglada to fatalnie na skorze bladej, nie opalonej, wiec nie polecam dziewczyna o jasnej karnacji ,pedzel po jakims czaie traci wloski ktore sa wszedzie nie da sie normalnie pomalowac ... Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Kupiłam ten puder chyba z 3 lata temu i przez mniej więcej 2,5 roku go używałam. Był strasznie, strasznie wydajny! Drobinki rozświetlały jak dla mnie tak akurat- nie nachalnie, ale (szczególnie przy dziennym) świetle ślicznie prezentował się na skórze. Miał fajny zapach, domyślam się,że taki sam jak perfumy z tej serii. Łatwo się go nakładało na twarz, bo ma pędzelek w zestawie. Używałam do na buzie, na dekolt, nawet na powieki żeby rozświetlić oko. Minusem jest oczywiście trwałość, utrzymywał się na buzi max 6 godzin, całego dnia nie potrafił wytrzymać mimo tego to naprawdę bardzo fajny produkt. Używam tego produktu od: przez 2,5 roku Ilość zużytych opakowań: 1