Olay Regenerist, Daily Thermal Skin Polisher (Termo - peeling do mycia twarzy) 

W poszukiwaniu peelingu idealnego przeszłam przez etapy Garniera, L\'oreala i produktów z tej półki cenowej. Nie umywają się one do Olay\'a! Już przy wyciśnięciu z tubki (z wylotem w kształcie gwiazdki) czuc na palcu nieswykłą delikatność, satynowe, ciepłe doznanie. Uczucie niedające się wręcz opisać - bardzo przyjemne ciepło wtapiające się ze skórą... i ten upajający zapach!!! Jestem zupełnie oczarowana tym peelingiem, zdarza się że potrafię nim umyć twarz trzy razy pod rząd, jest sensacyjnie cudowny, efekt porównywalny do zabiegu kosmetycznego np. peelingu kawitacyjnego. Stosowany regularnie poprawił kondycję mojej skóry oczyszczając ją (no może nie z głębokich wągierków na nosie) i dodając blasku. A przy tym oszczędza moją wrażliwą skórę! I zero nadmiaru sebum! Zakupiony w Rossmannie w przecenie z 39,99 na 26 pln (!) i muszę przyznać, że jest wart swojej regularnej ceny, polecam niedowiarkom! Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie

Peeling ten dostałam, zazwyczaj nie kupuję kosmetyków w takich cenach, wolę wyszukiwać tańsze perełki. Rzeczywiście daje efekt rozgrzewania, zapach średni-niby owocowy, ale bardzo chemiczny. Mam wrażenie, że skóra twarzy zrobiła się nieco gładsza, ale nie wiem czy to zasługa akurat tego peelingu. Nie zachwycił mnie niczym. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Na przemian stosuję z peelingiem ST.Ives o zapachu moreli :) St Ives jest grubo ziarnisty więc czuję jak zdzieram skórę z twarzy ;) a co do olaya to jest to bardzo delikatny peeling, fakt faktem rozgrzewa :) jest dość wydajny, przyjemnie peelinguje się nim twarz, stosuję go codziennie,a co 3 dzień używam peeling z ST.Ives. Uważam,że pomógł mi wyrównać kolor skóry (moja skóra miała przebarwienia na twarzy...teraz ich prawie w ogóle nie mam co mnie cieszy :) także mam mniej wyprysków ) jak na peeling to cena dość wysoka,ale jeżeli pomaga to można i wydać więcej pieniędzy :)aha...zapomniałabym NIE UCZULA :) Wad raczej nie posiada :) Używam tego produktu od: hmmm o ile pamięć mnie nie zawodzi to około 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 , drugie świeżo zakupione :)

Mimo 29 lat moja skóra wciąż się przetłuszcza i wyskakują pojedyncze krostki;-(.Wszystkie żele i peelingi dla młodych cer nie potrzebnie podrażniały skórę i efekt był odwrotny do zamierzonego;-(.Ten peeling Olaya sprawdził się w 100%!!!!Używam regularnie,skóra jest rozjaśniona(powoli znikają przebarwienia i ślady po wyciskaniu),poziom sebum wyrównany,zero krostek;-))!Jedyny maleńki minus za dość ciężko zmywającą się konsystencję peelingu,ale może tak ma być?Poza tym jak dla mnie KWC w oczyszczaniu twarzy.Efekty widać po użyciu 3/4(mniej więcej)opakowania. Używam tego produktu od:3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:2

szalu nie ma delikatnie sciera naskorek, nie wysusza, zapach przyjemny ale moja buzka potrzebuje mocniejszego tarcia jaki daje krem peelingujacy Garnier :)po nim naprawde sie czuje czysta :)po tym Olay jakos tak doczyszczac sie musze... mysle ze bedzie dobry dla osob z nieproblematyczna cera :) rozgrzewanie... niezly bajer, ale jakis efektow specjalnych od tego nie zuwazylam.. zdecydowanie lepszy jest peeling rozgrzewajacy Sanctuary :) Używam tego produktu od: drugie miesiac Ilość zużytych opakowań: koncze 1

Przepraszam, ale spoglądając na ten sztandarowy produkt UK-owskich aptek, jeszcze tak schwalony poniżej, po prostu czuję jak mój CHAV-o-meter wzrasta, co musi znaleźć odbicie w akcencie:) Takie nic - a przepraszam, maź przez chwilę się rozgrzewa.Uh-ha, ale się rozgrzała... Aż mi się nie chce pisać. Produkt całkowicie przereklamowany. Totalne nic szczególnego. Żel do twarzy Ziaji, niczym polski hydraulik, wykona tę samą robotę za 1/5 ceny, i podobnie nie trzeba będzie po nim sprzątać i poprawiać (tutaj: starać się zmyć z twarzy proszko-do-prania podobnej powłoczki). Pod koniec zasycha i nie daje się wydostać z tuby. Zresztą ładnej. Za to i jakieś tam, przeciętne, oczyszczenie - 1* dodatkowo.Używam tego produktu od:z roku temu, miesiąc Ilość zużytych opakowań:1

Mam cerę mieszaną na policzkach, a w strefie T - tłustą... Miałam nierówny koloryt cery ze względu na wcześniejsze zmagania się z niedoskonałościami. Ten produkt jest dla mnie genialny! Już nie mam szarej, zmęczonej cery. Nawet ślady po trądziku wypłowiały. Już chyba na zawsze pozostanie ze mną w codziennej pielęgnacji (stosuję go rano i wieczorem). Początkowo może delikatnie wysuszyć skórę dlatego polecam wtedy go używać co kilka dni. Co jak co, ale tego termo-pillingu nie oddam nikomu! Świeża, gładka cera - o taaak! :) Używam tego produktu od: ok. pół roku. Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciego.

Mam cerę mieszaną. Stosuję 1 lub 2 razy dziennie, szczególnie na noc. Świetny efekt rozgrzewania skóry, która wcześniej zwilżam wodą. Lubię takie termo-kosmetyki. Niewielka ilość w zupełności wystarcza na oczyszczenie skóry twarzy. Przez to bardzo wydajny. Twarz staje się rozjaśniona, gładka i młodsza (!), dość dokładnie oczyszcza pory. Bardzo dobrze skóra jest przygotowana do kolejnych etapów pielęgnacji. Producent to zresztą obiecuje. Delikatny i miły zapach produktu. Polecam. Używam tego produktu od: 1 m-ca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie