Dax Cosmetics Re-Lipid, Krem na noc 

Zadziwiająco dobry krem. Mimo że nie mam suchej cery - nabyłam, wiedziona nadzieją, że poradzi sobie z moją przesuszoną mieszaną cerą. Krem jest tłusty, ale o dziwo wchłania się dość dobrze. Oczywiście zostawia polysk, ale chyba ciężko znaleźć odżywczy krem do suchej cery, który tego nie robi. Słoik może i mało praktyczy, ale dla mnie to bez znaczenia - jeśli zawartość działa jak trzeba. Ten krem nie jest idealny, ale najlepszy ze stosowanych przeze mnie to tej pory odżywczych kremów (zdecydowanie lepszy od słabego wg mnie Nanobase). Nie wiem czy kupię ponownie - po jakimś czasie jego skuteczność się zmniejszyła. Używam tego produktu od: kilku misięcy Ilość zużytych opakowań: 3/4 słoika

Wraz z mamą kończę 2 opakowanie. Kremik jest bardzo fajny. To nieprawda , że jest on jedynie dla kobiet dojrzałych ... bzdura ... jego składniki nie wykluczają np. mnie 19- stki ... Kremik jak już pisałam wczesniej, jest świetny. Moja lekko przesuszona skóra powróciła do normy po jego używaniu. Ma właściwości regenerujące i odżywcze. Rano skóra jest odżywiona, nawilżona i gładka. Po prostu super !!!

Dla skóry suchej jak moja to ideał. Tłusty, fakt ale ja takie lubię na noc. Rano buzia jest w o niebo lepszym stanie, widocznie poprawia się jej wygląd, skóra jest nawilżona, wszelkie zaczerwienienia, podrażnienia znikają, skora promienieje. Nie zatyka, nie podrażnia. Mnie się podobają te słoiczki.

Zdecydowanie widze wiecej minusow niz plusow. Po pierwsze: ma fatalnie niepraktyczne opakowanie, z ktorego ciezko jest grzebac paluchem, na dnie szeroko, a ujscie waskie.. kto to wymyslil?! Design nadaje sie do telefonow komorkowych ale nie do kremow na noc.. Po drugie: jest cholernie tlusty i straaaasznie ciezko sie go rozsmarowuje.. trzeba sie niezle nameczyc, a przeciez to ma byc przyjemnosc. Do tego ostatnio sobie uswiadomilam, ze ON SIE WOGOLE NIE WCHLANIA!!!! Pozostawia na twarzy taki tlusty film, leze w lozku, minelo juz sporo czasu odkad go zaplikowalam, przykladam glowe do poduszki odwracam sie i co czuje? Ze na prawym policzku kremu juz nie ma (caly wchlonal sie w poduszke) a na lewym ciagle ta tlusta maz.. Ej! Przeciez to ma 'wejsc' w skore??! strasznie mnie to wkurzylo. Poza tym, swiece sie jak przyslowiowe jaja.... Przerazilam nawte mojego mezczyzne..! Bo wygladam jak moja wlasna mama ktora uzywala dawno dawno temu kremow z wazelina. Mam wrazenie ze 'dusi twarz' jak napisala Pixie. Takie dziwne uczucie, nieprzyjemne, wszytsko sie klei. Zapach dla mnie jest drazniacy, raz jesczze przypomina mi przedwojenne kremy albo perfumy 'Pani Twardowska' ktorych uzywala moja babcia. To wszytsko przetrzymalam w imie efektow...ktorych nigdy nie zobaczylam. Drobne zmarszki spowodowane przesuszeniem, nic a nic nie drgnely. Cale zycie uzywam kremow silnie nawilzajacych bo genetycznie mam bardzo sucha cere. I szczerze, znam duzo lepsze kosmetyki nawilzajace. 30/12/05 : dwie kosmetyczki odradzily mi ten krem, jako ze podobno wogole sie nie wchlania, koszmarnie ciezko rozprowadza, a ekefty sa mierne. Teraz upewnilam sie wiec ze to nie tylko moje odczucie, ale podzielone przez profesjonalistow :) Z czystym sumieniem odejmuje jedna * tak jak chcialam na poczatku. Tym bardziej ze wcale nie jest tani, nie wiem czemu zaplacilam za niego niecale 40zl.

Kupiłam go pod wpływem Waszych pochwał i początkowo zachwycił mnie tak samo. Mimo gęstej w słoiku konsystencji, po zetknięciu z ciepłem skóry "topi" się pod palcami i nie jest trudno go rozprowadzić. Wchłania się długo na gołej skórze i nigdy do końca na skórze czymś wczesniej posmarowanej (np. jakimś serum, albo maścią). Nałożony na Glyco-A, niweluje wususzenie naskórka i łagodzi zaczerwienienia. Rano cera wygląda naprawdę ładnie, jest promienna i świetnie napięta, krem wyraźnie ujędrnia, przez nasycenie skóry lipidami. Mam dwa zarzuty: jeśli akurat nakładam go jako kolejną warstwę (na kwasy, serum / maść...), krem pozostawia na twarzy oleistą powłokę - czy to ten olej mineralny? - która albo wyciera się w poduchę, albo "dusi" twarz. I tu dochodzę do drugiej wady: przy regularnym stosowaniu noc w noc, przez miesiąc, dorobiłam się z takim trudem poskromionych zaskórników i drobnych wyprysków na czole... :( Wyciągnęłam wnioski i smaruję się nim co któryś dzień, tak ze 3 razy w tygodniu, na gołą skórę. Wtedy jest OK, cera gładka i wypoczęta. :) Swietnie sprawdza się jako krem na szyję, uelastycznia jej delikatną skórę. Niestety nie zauważyłam specjalnego spłycenia drobnych zmarszczek na policzkach, ale mają chyba inną przyczynę niż przesuszenie... Słoiczek wyjątkowo niefortunny, też wciąż czuję niepokój że mi się wysmyknie z tłustych paluchów... Na pewno kupię znowu chętnie, cena bardzo rozsądna. :)

Ten krem naprawde działa i przywraca skórze elastyczność i nawilżenie. Stosowalam go raz i naprawde mi pomógł. Polecam wszystkim Paniom, ktore maja sucha skóre. Niestety strasznie niewygodny w użyciu co dla mnie oznacza, że tłusty niemiłosiernie i ciężko się go nakłada. Mozna się w nocy przylepić do poduszki ;) Za to odjęłam gwiazdkę. Ale pozostałe 4 są zasłużone - to dobry krem. Ilość zużytych opakowań: jedno i z pewnością do niego wróce.

Zdecydowałam sie na zakup tego kremu po przeczytaniu pochlebnych recenzji i nie żałuję. Mimo, że nie jestem juz nastolatką, nadal mam problemy z cerą, a jednocześnie skóra jest przesuszona i wrażliwa. Wersja na noc jest dla mnie najlepsza. Rano skóra jest nawilżona i odżywiona, wygląda zdrowo, nie ma nowych wyprysków. Dosyć ciężki, długo sie wchłania i cera się po nim świeci, ale efekt jest zadowalający !!! Kupiłam go za 28zł. Warto spróbować.

To mój pierwszy krem typowo na noc. Wiadomo, że po Brwoxylu skóra schnie na wiór, ten krem ratuje od tych negatywnych skutków. Rano skórka jest wypoczęta, żadnego napuchnięcia, delikata, nawilżona, odzywiona. Bardzo dobry na Glyco-A, i Effackal K. Nie jest to klem lekki, ale zadziwiająco szybko sie ewhłania, pozostawia na noc ładny zapach i cienką warstewkę ochronną.

Używam go na glyco a i ten duet spisuje się bardzo dobrze. Wkrótce kończę kwasy i zaczynam ponownie używać kremu z retinolem st.ives. Będę wtedy stosowała go na zmianę z re-lipidem, który dobrze regeneruje cerę po nieznacznym przeuszeniu po retinolu, dobrze się wchłania chociaż mam cerę raczej tłustszą. rano twarz jest mięciutka. Do niego mam jeszcze bardzo fajna śmietankę i krem pod oczy .

Świetny krem likwidujący przesuszenia i łuszcząca się skórę. W moim wypadku naprawił skóre przesuszona kremem z retinolem, zniknęło uczucie ściągnięcia i nieprzyjemniej szorstkości. Jest gęsty i tresciwy, trochę topornie się rozsmarowuje, zostawia tłusty film na skórze. Ale rano skóra jest dobrze nawilzona, spręzysta i miękka. Zapach bardzo miły dla nosa. Dla suchych i przesuszonych cer jak najbardziej godny polecenia.

Rzeczywiście - gęsty i treściwy... "Tępości" nie zauważyłam. Aplikacja sprawia mi przyjemność. Świecę się po nim przestraszliwie, ale poranne efekty w pełni to usprawiedliwiają - nawilżona, jędrna, taka świetlista (ale nie świecąca :haha:) twarz. Jednym słowem - bardzo mi się podoba.

Krem dobrze się wchłania, ma przyjemny zapach. Skóra staje się miekka i wygładzona. Zużyłam dopiero jedno opakowanie, ale na pewno powtórzę.

Przyłączam się do pochlebnych opinii. Na początku trochę mnie denerwował, bo ma rzeczywiście bardzo ciężką konsystencję, trochę trudno go rozprowadzić, no i wchłanianie nie jest jakieś rewelacyjne. Niemniej jednak krem jest bardzo dobry - naprawdę likwiduje suchość, skóra jest rano wypoczęta i ładnie napięta. Krem ma bardzo przyjemny zapach. Minusem jest opakowanie, jest jakies takie obłe i ciągle sie boję, że wypsnie mi się z ręki. W dalszej kolejności kupię krem pod oczy z tej serii.

Bardzo dobry krem, podobnie zresztą jak na dzień z tej samej serii.Gęsta, treściwa konsystencja, śliczny zapach- orzechowy może trochę mogdałowy.Trochę ciężko go rozsmarować na twarzy, ale potem szybko się wchłania i pozostawia film na twarzy.Rano- buzia jest gładziutka, odprężona, jakby "rozprasowana" , skóra miękka a miejscowe przesuszenia ukojone.Polecam.

Zapach kremu przepomina Sun Water -Lancaster, jest super!! Dosyć gęsty,po nałożeniu na skórę nie czuć nieprzyjemnego "ściągania",skóra się nie łuszczy,ładnie wygląda !! Dobrze się wchłania,ma efektowne opakowanie, 50 ml / 25 zł myślę że za taką jakość nie drogi. Bez ograniczeń wiekowych !!

Bogaty krem o gęstej, treściwej, nieco tępej konsystencji - takie na noc lubię! Wchłania się długo, ale warto poczekać na efekty - rano twarz jest ładnie nawilżona, gładka, ma dobry kolor, no i ciężko ją wysuszyć nawet oliwską wodą (mamy w wodzie mnóstwo kamienia, jest strasznie twarda i wysusza) i kaloryferami. Zapach kremu - jak dla mnie rewelacja :)