Sally Hansen Just Feet, NightTime Heel Repair Ointment (Maść nawilżająca do pięt) 

Używałam tej maści w lecie, a wtedy moje stopy są suche i popękane. Istny koszmar. Niestety, ta masć sobie z nimi nie radzi. Maść ma okropną tłustą i gęstą konsystencję. Praktycznie w ogóle się nie wchłania; niejednokrotnie smarowałam tą maścią stopy po czym czekałam ok. 3 godziny aby sprawdzić czy maść się wchłoneła,niestety i tak dalej miałam wrażenie jakbym dopiero co posmarowała nią stopy. Spanie w skarpetkach również odpada - maść rozgrzewa i w skarpetkach nie dało się wytrzymać. Działanie również nie zachwyca. Nie zauważyłam żadnej poprawy stanu stóp - mam wręcz wrażenie że maść pogorszyła ich stan. W każdym bądź razie żadna z obietnic producenta nie została spełniona; maśc nie nawilża, nie wygładza, nie regeneruje, nie likwiduje problemu ze zrogowaceniami. Do tego dochodzi jej niezbyt przyjemny jak dla mnie zapach i wysoka cena ( ja na szczescie kupiłam ją taniej ). No i to że maść jest słabo dostępna. Jedyne plusy to wygodne opakowanie oraz wydajność. Używam tego produktu od: 8 miesięcy temu Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Bardzo dobra maść. Moje stopy były troszkę zniszczone i przesuszone przez chodzenie w nieznośnych japonkach tamtego roku w lecie. Wystarczyło 2-3 razy wysmarować pięty na noc tą maścią i do tej pory nie mam już żadnych problemów :) leży sobie na półeczce w stanie praktycznie nie naruszonym ponieważ wystarczy niewielka ilość maści i już są całe wysmarowane :) jestem na tak :) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

Nie wiem jak mogłam jej jeszcze nie ocenić! Maść jest gęsta, żółtawa, wygląda bardzo niezachęcająco. Na szczęście zapach nie odrzuca. Stopy jednak ją uwielbiają. Stosowałam na noc (jest tłusta) - pewnie część wytarła się w pościel, jednak to co pozostało na skórze starczyło by stopy wypięknić... Rano skóra była gładka, nawilżona, po kilkunastu dniach znikły suche placki, skończył się problem narastania za grubej warstwy skóry. Maść jest wydajna, tania i skuteczne. Nie wiem jak mogłam o niej zapomnieć... Używam tego produktu od:kiedyś Ilość zużytych opakowań:1

Może ta maść poprawia kondycję pięt - nie jakoś bardzo - trochę, ale niestety nie mogę się zmusić do jej codziennego używania, bo nie cierpię jej mieć na stopach. Konsystencja strasznie tłusta - wazelina, nie chce się wchłaniać - nie wiem co ze stopami zrobić, gdzie je włożyć żeby niczego nie pobrudzić. Przez pewien czas wkładałam w skarpetki, ale to raczej nie jest dobry pomysł. Sama maść rozgrzewa, a w skarpetkach nie mogę już wytrzymać. Kupiłam ten produkt w bardzo niskiej cenie, nigdy w życiu nie dałabym za to 49 zł. Wypróbowałam i już nigdy więcej do niego nie wrócę. Używam tego produktu od: 2 miesięcy. Ilość zużytych opakowań: 1.

Maść zakupiłam na allegro w bardzo przystępnej cenie, zresztą nie widziałam jej nigdy w sklepach stacjonarnych. Przyznam, że nie od razu ją doceniłam. W pierwszej chwili zniechęcił mnie jej zapach i dziwna tłusta, ciągnąca konsystencja. Postanowiłam jednak zaryzykować ;) Było warto. Maść doskonale natłuszcza pięty. Stopy są jak posmarowane olejkiem. Stosuję ją na noc, smaruję pięty i zakładam bawełniane skarpetki. Rano pięty są wygładzone. Najważniejsze jest to, że dzięki niej skóra na piętach nie rogowacieje. Nie muszę już używać tak często tarki/pumeksu. Owszem, używam raz na jakiś czas, jednak jest to kwestia raczej przyzwyczajenia i higieny. Używam tego produktu od: listopad 2009 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Trudno mi ocenić ten kosmetyk. Maść ma gęsta konsystencje, bardzo przypomina mi wazelinę. Łatwo się rozprowadza, ale niestety bardzo słabo się wchłania. Zapach przyjemny. Mimo ze moje stopy są w dobrym stanie, maść średnio radzi sobie z letnimi przesuszeniami skóry. Po kilku nocnych kuracjach skóra jest w lepszej kondycji, ale nie jest to jednak to czego oczekiwałam. Myślę, ze w przypadku wymagających stop, maść może sobie nie poradzić wcale. Używam tego produktu od: 2mies. Ilość zużytych opakowań: 1