Oriflame Skin Structures, Anti-ageing Day Cream SPF 15 

Do kupienia tego kremu zachęcił mnie artykuł ( nie reklamowy :)) z którego wynikało, że w testach konsumenckich w Niemczech i w pomiarach naukowych ( zmarszczek przed i po stosowaniu kremu ) - Oriflame wypadło nie gorzej niż Rubinstein i Lancome, a lepiej niż Dior i Kanebo. Oczywiście - od razu chciałam to sprawdzić. Opakowanie wydało mi się nieco przaśne, a zapach - babcino-pudrowy. Do zapachu się już przyzwyczaiłam. Szokiem była konsystencja - jest GĘSTY! Wielbicielki kremo-żelów, posiadaczki cery tłustej - zapewne mogą o nim zapomnieć. Nie wyobrażam sobie stosowania go latem! Jest wydajny, to fakt - te 50 ml to pewnie starczy mi na miesiące... Początkowo używałam go na noc, ale szkoda marnować filtry SP 15, więc teraz testuję go rano. Nie wałkuje mi się, na co skarży sie poprzednia recenzentka, ale też nie nakładam na wierzch makijażu. Tłustośc - o dziwo - ładnie się wchłania, twarz jest przez wiele godzin nawilżona i odżywiona. Minusem jest początkowy połysk - a nie mam twarzy skłonnej do błyszczenia, to wręcz ewenement! Pomaga na to...Idealist Lauder - jeśli nałożę go pod krem - twarz staje się bardziej matowa. W sumie - da się przeżyć, choć nie mogę powiedzieć, by stosowanie tego kremu było dziką frajdą. A jego działanie odmładzające...? Przetestujemy, sprawdzimy...Najwyżej dodam gwiazdkę...

Kupiłam go w promocji jako nowość i muszę powiedzieć, że tak beznadziejnego kremu na dzień to ja jeszcze nie miałam. Zapach, słoiczek, konsystencja swietne, ale niestety to wszystko jezeli chodzi o pochwały. Po nałożeniu go na twarz tak sie niesamowicie wałkuje, że kompletnie nie można z nim nic zrobić, ani nałożyć podkładu bo złazi ze wszystkim. Mialam z tej serii krem na noc i byl w porządku, a to to ja nie wiem co to jest. O jego działaniu nawilżającym nic nie mogę powiedzieć bo zanim sie wchłonął to najpierw cały sie "zwałkował", usuwalam go z twarzy palcami:))) Stosowalam ten krem rownież na noc, bo w dzien nie moglam na nim zrobic zadnego makijażu, ale denerwowały mnie ciagle te wałeczki na buzi wiec przestałam. Nie wiem czy to ja mam jakas taka cere i na mnie ten krem sie tylko tak zachowuje czy to wina tego kosmetyku? Dodam tylko, ze pierwszy raz spotykam sie z takim, dzialaniem kremu.