Maybelline New York Full`n`Soft (tusz pogrubiający) 

Miałam wrażenie, że tylko barwi rzęsy. Nie pogrubia jakoś spektakularnie - wręcz powiedziałabym, że daje naturalny efekt. Coś na dzień, do delikatnego makeup. Trochę skleja i coś mi w tym tuszu nie pasuje... jakoś zapach mnie drażni. Nie potrafię wystylizować szczoteczką rzęs, tak jakbym chciała, pomimo wielu starań. Wodoodporna - wydaje mi się lepsza. Lekko podkręca i wydaje się, że rzęsy są mniej odporne na to podkręcenie.

Od kilku lat używam tuszu Maybelline Full\\\'n\\\'Soft (normalny, niewodoodporny) i uważam, że jest super. Nie skleja rzęs, łatwo się go nakłada i w moim przypadku wystarczą 2 ruchy szczoteczką. Używałam wielu tuszy, zarówno droższych firm jak i tańszych ale dopóki będą go produkować to będę go kupować. Załuję tylko, że nie jest on dostępny w sklepach/drogeriach. Już kilka lat temu go wycofali z polskich sklepów :( Pozostaje mi np. Allegro.

Na szczęście kupiłam ten tusz w bardzo niskiej, promocyjnej cenie, bo okazał się fatalny (oceniam wersję niewodoodporną): - nie pogrubia rzęs - nie nadaje głębokiej czerni - osypuje się w ciągu dnia - skleja rzęsy - tworzy grudki. Producent obiecuje efekt większej objętości rzęs przy jednoczesnym zachowaniu ich miękkości, co również się tej maskarze nie udaje: rzęsy są dość sztywne i suche. Jedyny plus to szczoteczka, dość zgrabna i poręczna, łatwo dzięki niej dotrzeć do rzęsy w kącikach oka. Dobrze je rozczesuje, niestety klejący tusz niweczy ten efekt. Nie polecam. Używam tego produktu od: 1 m-c Ilość zużytych opakowań: 1 (niedokończone)

Zakupiłam go w Pepco, za parę złotych, z ciekawości zachęcona pozytywnymi recenzjami. Tusz jak tusz... Maluje i to wszystko. Nie pogrubia za bardzo, czerń mało intensywna, nie wydłuża. Zdecydowanie przereklamowany. I daje "efekt misia pandy" po kilku h od nałożenia, czego po prostu nienawidzę. Lepiej zainwestować pieniądze w coś innego. Używam tego produktu od:6 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Dobry tusz dosadnie pogrubia i eksponuje rzesy pozostawiajac je przy tym lekkie i nie obciazone ladny wyrazisty czarny kolor. Rzeczywiscie wodoodporna ;) przetestowana na wlasnych rzesach ;) Używam tego produktu od:miesiac Ilość zużytych opakowań:1

Coraz bardziej składaniam się ku tezie, że Maybelline robi najlepsze tusze. Żadne clinique czy lancome się u mnie nie sprawdziły do końca. A kosztują wiadomo ile. Co do tego okazu, to on jest bardzo naturalny. U mnie raczej pogrubienie nie występuje, aczkolwiek wydłużenie i ładne podkreślenie owszem. I co najważniejsze: zero grudek! Zero pajęczych nóżek, które są plagą moich rzęs. Bardzo trudno jest przesadzić z nakładaniem warstw, a o efekcie teatralnym to można zapomnieć. Tusz polecam wszystkim tym, które chcą podkreślić, a nie stworzyć :) Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań:

Posiadam wersje zwykłą czarną Full Soft jak i wodoodporną. Zwykła wersja jest bardzo delikatna, nadaje się do makijażu dziennego. Daje bardzo naturalny efekt, wydłuża i zagęszcza rzęsy, nie skleja i nie pogrubia *przynajmniej nie tak jak bym chciała. A wersja wodoodporna jest także bardzo naturalna, ale ładnie się trzyma mimo łez! Musze stwierdzić że po wytuszowaniu rzęs tym tuszem sa one nadal elastyczne i miękkie, nie jak innymi, po których sa sztywne. Producent sugeruje że jest to tusz pogrubiający, lecz ja się z tym nie zgodzę, bo pogrubia w najmniejszym stopniu! Z tych ładnie pogrubiających i jednocześnie pogrubiających polecam Colosala - to jest mój nr 1 !!! Używam tego produktu od:1 mies. Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Kupilam na Allegro za 9,90, i lepszego tuszu to chyba w zyciu nie mialam, a te za 80 zł moge teraz wyrzucic :/ takiej szczoteczki szukalam, nie skleja (nie wiem o czym pisza inni) leciutko podkreca, efekt naturalny ale ma w sobie to cos hehe.. Nie oplaca sie kupowac tych drogi bo tak jak i te tanie po takim samym czasie trzeba wyrzucic, a skoro tansze lepsze ? Na rowni z moim Dior Iconic. Osobiście polecam. Używam tego produktu od: 1 tygodnia codzinnie Ilość zużytych opakowań: wciaz 1

Z uporem muła szukam tuszu, który da naprawdę naturalny efekt - delikatne wywinięcie, dokładne rozdzielenie, przyciemnienie rzęs bez pokrywania ich sztuczną grubą warstwą, bez sklejania, grudek i tym podobnych atrakcji. Jak na reklamach Latisse ;) W dodatku nie podrażni oczu i nie będzie sprawiał wrażenia jakby każda powieka ważyła pól kilo. Moje własne rzęsy są dość długie (szczególnie dolne) i sztywne, co powoduje, że w większości mascar wyglądam jakbym dała dyla prosto z cyrku. Na zakup maybelline skusiły mnie opinie na wizazu i MUA, no i nazwa... która jest dość adekwatna do uzyskanego efektu, ale wciąż nie jest tym, o co mi chodzi. Tusz pokrywa rzęsy za bardzo widoczną i za grubą warstwą, potrafi je lekko skleić, w dotyku rzęsy faktycznie są miękkie, jednak na takie wcale nie wyglądają. I to po jednej warstwie. Czyli szukam dalej. Myślę jednak, że osobom które oczekują bardziej widocznego tuszu może on całkiem pasować. Na plus trzeba mu zaliczyć łagodność, brak efektu ciężkiej powieki i łatwy demakijaż. Mascara jest niedostępna na naszym rynku, ale wciąż produkowana w USA. Ebayowy zakup to wydatek ok 15zł i w tej kategorii cenowej należą się jej trzy gwiazdki. Mam wersję brąz 303 niewodoodporny ze zwykłą szczoteczką. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, ok 2 tyg.

Jeden z pierwszych moich tuszy. Niestety niezbyt udany zakup. Szybko zaczyna smierdziec. Suchy sa w sobie. Nie lubie takich konsystencji, wole kremowe. Suchy a do tego szybko wysycha. Panda 100%. Używam tego produktu od:kiedys tam Ilość zużytych opakowań:jedno

Używałam go co prawda dawno temu ale był naprawdę świetny. Ładnie podkreślał oczy, dość mocno ale nie sklejał i nie odbijał się. Wyglądało to zarazem naturalnie i mocno- bez przesadyzmu :) Rzęsy były super miękkie, bez grudek, nie wypadały, łatwo się zmywał a i cena nie była wysoka. Nie rozumiem czemu go już u nas nie ma :( (na szczęście jest Allegro) Używam tego produktu od: używałam dawno temu Ilość zużytych opakowań: kilka

Moj ulubiony tusz do rzes! mam dlugie, ale cienkie rzesy, uzywam go codziennie. kupilam go w usa, mam nadzieje, ze w Polsce tez sie go da znalezc. Mam czarny, niewodoodporny. Rewelacyjna szczoteczka- zadne gumowe nowosci, grzebyki nie moga sie z nia rownac. na codzien po wytuszowaniu rzes, zbieram nadmiar tuszu albo palcami-rzesy miedzy palec wskazujacy a srodkowy, potem myje dlonie, albo czesze grzebykiem. na wieksze wyjscia tuszeuje kilka razy i nie zdejmuje nadmiaru z rzes. Polecam!!!Używam tego produktu od:2 lat Ilość zużytych opakowań:3

Używałam tego tuszu wiele lat temu. Obecnie nie widuje go w drogeriach - chyba już dawno został wycofany, a szkoda. Pamiętam, że bardzo mi odpowiadał bo rzęsy były po nim niezwykle miękkie, naturalne. Miałam wtedy kilkanaście lat więc taki delikatny dziewczęcy efekt był dla mnie wprost idealny. Nie wyglądałam jak wypacykowana małolata. :P Był bardzo trwały, nie kruszył się i świetnie rozdzielał rzęsy. Szczególnie polecam młodym dziewczyną, bo jak widzę nastolatki z oczami wymalowanymi na "pandę" to mi się przykro robi, że w tak tandetny sposób maskują swoją młodość. Używam tego produktu od:używałam go ładnych parę lat temu przez pół roku, potem już nie mogłam go dostać Ilość zużytych opakowań: 2

Tusz ten jest REWELACYJNY uwielbiam go. Nie skleja rzęs, są idealnie wymodelowane. Szkoda, że został wycofany z produkcji, można go kupić jedynie w Niemczech:( Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 3

Pamiętam, że miałam dwa takie tusze w tym samym okresie czasu. To był prezent dla mnie. Pamiętam, że efekt nadawał naturalny, nawet aż za naturalny. Nie uczulał. Malowałam się tymi dwoma tuszami na randkę i chciałam, aby rzęsy były mega wyraźne, to pamiętam, że w końcu taki efekt osiągnęłam, ale straciłam trochę czasu malując się tymi tuszami na zmianę. Nie kupię go, bo po co, jak mam od razu taki tusz, który nadaje mi wyraźne rzęsy w krótkim czasie. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:dwa opakowania na raz i też koloru brąz

Hmmm... :) U mnie 4* ale napewno nie za pogrubienie ktore niby tutaj jest podane w nazwie:) Bardzo go lubie przede wszystkim za konsystencje ktora absolutnie nie obciaza rzes i ich nie skleja, za szczoteczke ktora rewelacyjnie rozczesuje moje rzesy i za bardzo naturalny efekt. Absolutnie nie przeszkadza mi to ze nie pogrubia za bardzo jak dla mnie wyglada sie bardzo naturalnie bez efektu przeciazenia:) Mam wersje z podkrecajaca szczoteczka co dodatkowo mi sie podoba:) Jak narazie nie znalazlam nic lepszego, zwlaszcza w takiej cenie! Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-ego

Otóż miałam ten tusz, jak dla mnie nie jest za dobry, trzeba duuzo razy sie namachać nim żeby dało jakieś efekty... do tego rozmazywał się a niby jest wodoodporny!!! Obecnie używam tuszu Loreal Voluminous i jest 100x lepszy! Od razu widać różnicę, jest zwykły, a trzyma sie jak wodoodporny! Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1 i ostatni

ja też uważam, że był to bardzo fajny tusz pamietam kilka lat temu reklamowała go Sarah Mishelle Gellar , która bardzo lubie, skusiłąm się i byłam bardzo zadowlona zakup ten jeszcze powtórzyłam oczywiście obecnie tusz nie jest dostepny, ale czasem mozna go jeszcze kupic na allegro Używam tego produktu od:kilka lat Ilość zużytych opakowań:3