Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie
Opis produktu
Nowy, innowacyjny tusz do rzęs Smashbox Lash DNA Mascara sprawia, że rzęsy stają się długie i lśniące! Zawiera kompleks protein oraz aminokwasy, które przenikają do rzęs sprawiając, że stają się one zdrowe, mocne i maksymalnie wydłużone. Specjalnie zaprojektowana szczoteczka w kształcie spirali DNA wydłuża i perfekcyjnie rozdziela nawet najkrótsze rzęsy.
Skład mascary:
- aminokwasy - naturalne substancje aktywne otrzymywane z protein kukurydzy, pielęgnują i uelastyczniają rzęsy
- cząsteczki filmotwórcze - wydłużają rzęsy i utrwalają efekt makijażu
- pantenol (witamina B) - sprawia, że rzęsy są lśniące
- żywica - zapewnia wyjątkową długość rzęs już po pierwszej aplikacji
-wosk pszczeli - nawilża rzęsy
-olejek ze słodkich migdałów - odżywia rzęsy oraz sprawia, że stają się miękkie i delikatne
- carbon black - pigment, który zapewnia intensywny, czarny kolor
Charakterystyka:
- wystarcza tylko jedna warstwa tuszu, aby równomiernie pokryć rzęsy
- delikatny dla rzęs, nie obciąża ich
- nadaje rzęsom intensywny czarny kolor
- specjalnie zaprojektowana szczoteczka w kształcie spirali DNA wydłuża i idealnie rozdziela rzęsy.
Jak stosować :
Krok 1: należy ustawić szczoteczkę w pozycji poziomej i wytuszować rzęsy
Krok 2: następnie aby wzmocnić efekt wydłużenia i rozdzielenia rzęs należy ustawić szczoteczkę pionowo i szczotkować rzęsy ponownie
Krok 3: należy użyć końcówki szczoteczki do podkreślenia i rozdzielenia rzęs w kącikach oczu.
Skład:Water, Beeswax, C18-36 Acid Triglyceride, Alcohol Denat., VP/VA Copolymer, Glyceryl Stearate, Carnauba Wax, Polyisobutene, Stearic Acid, Isododecane, Glycerin, Silica, Ethyl Trisiloxane, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Disodium Cetyl Phenyl Ether Disulfonate, Myristic Acid, Xanthan Gum, Isostearic Acid, Ethylene Brassylate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Caprylohydroxamic Acid, Acrylates/Octylacrylamide Copolymer, Sweet Almond Oil, Trisodium EDTA, PVP, Ethoxydiglycol, Polysorbate 60, Hydrolyzed Corn Protein, Diglycerin, Panthenol, Black 2
Cena: 105zł / 9ml
/s/
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Zakupiony w Sephorze.
Szukałam czegoś pogrubiającego,
ale ten tusz zbyt często obkleja rzęsy w grudki
i jakoś tak topornie dość wygląda.
Nie podoba mi się i męczę się z nim.
Jakiś taki...obleśny.
Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
Poprawię trochę ocenę temu biedakowi- nie wiem, nie rozumiem dlaczego dziewczyny tak go strasznie poniewierają.
Właściwości Lash DNA są następujące:
-nawet idiotka, malująca się w samochodzie na światłach (czyli ja) jest w stanie nałożyć tusz Smasboxa bez najmniejszych problemów
-nawet osoba nie wyposażona przez naturę w długie, wywinięte do góry rzęsy (czyli ja) jest w stanie przy pomocy tuszu Smasboxa takie wyczarować
-nawet osoba bardzo aktywna od rana do późnego wieczora, łatwo się wzruszająca oraz trąca oczy (czyli ja) nie będzie narzekała na trwałość.
Krótko mówiąc, parametry użytkowe są bardzo dobre, a makijaż naturalny, ładny i bardzo trwały. Nie łaziłam w tym tuszu godzinami po deszczu, więc nie wiem, jak zachowa się w takich warunkach, ale w warunkach normalnych zachowuje się przyzwoicie. Czerń jest prawdziwie, smoliście czarna. Jak diabeł. I lśniąca, dzięki woskowi pszczelemu, rzęsy wyglądają na zalaminowane. Ogromna szczoteczka przypomina raczej urządzenie do przetykania wc. Producent umieszca na opakowaniu jakiś dziwny instruktaż użytkowania tego produktu, ale można go najspokojniej w świecie zignorować i malować się w konwencjonalny sposób- trzeba się oczywiście przyzwyczaić i nauczyć nią posługiwać. Warto.\\\\\\\\nNapisałam, że efekt jest naturalny- bo jest, to nie jest mascara dla wielbicielek teatralnego, wieczorowego efektu. Nie ma mowy o sklejaniu rzęs, bo szczotka doskonale, pomimo dziwacznego kształtu, rozczesuje rzęsy, kiedy już nauczymy się nią malować. Opakowanie dozuje prawidłową ilość tuszu- szczoteczki nie trzeba wycierać, nie ma też mowy o robieniu grudek.
Zauważyłam też, że pierwsza, najstarsza recenzja tego tuszu jest napisana przez wizażankę z takim rzęsami jak moje- krótkie, proste, niezbyt gęste- może tu jest pies pogrzebany.
Tusz ma jedną zasadniczą wadę- bardzo, ale to bardzo trudno się zmywa. To w zasadzie tylko potwierdza moją tezę o tym, że jest trwały. Nie wiem, czy kupię ponownie, bo bawienie się 10 minut z demakijażem mnie nie kręci.
Niestety kupiłam ten tusz zaraz po tym jak pojawił się na rynku. Działa jak taki kupiony w kiosku za niecałe 10 zł. Skleja rzęsy w dwie albo trzy grudki, nietrwały, odbija sie na powiece i pod oczami, kruszy się. Żarty za niezłą kasę. Odradzam!
Używam tego produktu od: jak pojawił się na rynku
Ilość zużytych opakowań: jedno normalne
Ten tytuł to nie jest żadne wymyślne japońskie przekleństwo, choć ile razy użyje tego tuszu mam ochotę kląć jak szewc.
Przeklinam swoją głupotę i wiarę w to, że kosmetyk, który więcej kosztuje jest lepszy. Ten tusz to absolutne zaprzeczenie: w nim wszystko jest do bani:
- kolor - szukałam fioletu (dlatego go m.in. kupiłam) i miała być to piękna oberżyna. No nie jest, do oberzynowego fioletu jest mu bardzo daleko. Raczej zdechlasty rudy brąz. Beznadziejny dla wszystkich typów urody no może poza różowymi blondami.
-konsystencja - jest rzadki, ale na rzęsach robi grudy i się skleja już przy pierwszej warstwie.
-szczoteczka - miała być innowacja, ale niestety udziwnienia dla samych udziwnień są czasem do bani - tak jest w tym przypadku. Ta szczoteczka się po prostu nie sprawdza, jest bardzo niepraktyczna i za każdym razem jak się zmuszę do użycia tego tuszu to zastanawiam się czy byłby on taki fatalny gdyby szczoteczka była normalna?
-trwałość - no niestety tez kiepsko, no chyba że się nałoży tyle tuszu, że się całe skleją - wtedy pod koniec dnia ma się 3 wielkie posklejane kępy. Brrr....
Usiłowałam okiełznać to dzieło przy pomocy genialnej bazy Lash Boostera XL Lancoma, i niestety też bez szału.
Biorąc pod uwag cenę tego tuszu to firma się powinna bardzo wstydzić wyciągając od klientek pieniądze za taką porażkę. Nie dajcie się nabrać, lepiej kupić jakikolwiek inny tusz - nawet essence za 10 zeta!
Używam tego produktu od: od miesiąca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i nigdy więcej!
Dałam się namówić konsultantce w sklepie i zasadniczo byłam z niego zadowolona.
Efekt jest zadowalający ale jak dla mnie zbyt długo czasu zajmuje nakładanie go.
Szczoteczka jest dosyć nietypowa i kilka dni zajmuje "nauczenie " się obsługi tego tuszu.
Niestety długo schnie i ciężko dotrzeć do mniejszych rzęs ( ratowałam się Lancomem)
Jeśli chodzi o makijaż poranny zdecydowanie nie dla mnie, jedno oko zajmowało mi ok 20 min !
Na wieczór, kiedy każda z nas ma więcej czasu na przygotowanie się zdecydowanie idealny :)
Całkiem wydajny jedno opakowanie wystarcza na miesiąc.
Trzeba też uważać aby nie przesadzić z ilością, bo lubi sklejać...
Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1
Bardzo się rozczarowałam. Efekt oceniam na 3 - 3,5 gwiazdki, trwałośc na JEDNĄ. Tusz zaczął rozmazywać się po godzinie. Ponadto trudna w obsłudze szczotka. Totalna kicha, a w dodatku ma to być tusz z wyższej półki, gdyby kosztował 50 zł dałabym mu 2 gwiazdki, gdyby kosztował 20 zł dałabym mu nawet może i trzy, bo takie są tusze z niższej i średniej półki - efekt spoko, trwałości żadnej, ale za stówkę wolę kupić tusz z prawdziwego zdarzenia.
Używam tego produktu od: użyłam 3 razy i wywalam
Ilość zużytych opakowań:
Tusz, jak tusz... Ale do rzeczy:tusz rzeczywiście daje piękną, głęboką czerń i jest ona widoczna po pierwszym pociągnięciu ponadto nie skleja i...na tym koniec plusów jak dla mnie. Pogrubienie marne,wydłużenie tym bardziej -widoczne nierówne długości rzęs, rozmazuje się bardzo szybko (nie wytrzymuje w ładzie kilku godzin) aplikacja nie jest łatwa podobnie jak demakijaż.
Za tę cenę spodziewałam się czegoś lepszego, gdyby kosztował 30 pln dostałby 3 gwiazdki a tak to niestety dwie.Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1
Zachęcona dobrymi opiniami o marce Smashbox, pod wpływem impulsu kupiłam tusz Lash DNA.... i się zawiodłam...
Zacznę jednak od plusów:
+estetyczne opakowanie
+ładnie się rozprowadza (ale specyficzna, gruba szczoteczka wymaga wprawnej ręki)
+nie skleja - brak efektu owadzich nóżek
+wydłuża rzęsy
In minus:
-największym i NIEDOPUSZCZALNYM dla mnie minusem jest to, że rozmazuje się od byle czego. Po kilku chwilach na dworze, gdzie delikatnie padał śnieg - gdzie wszystkie moje dotychczasowe tusze (niewodoodporne) zdawały egzamin bez większych problemów - ten poległ. Miałam brzydkie podkrążone oczy i zacieki. Efekt dramatyczny...
-wedle producenta rzęsy winny być lśniące - nie widzę nic takiego
Wytuszowanie rzęs tuszem Lash DNA daje efekt bardzo naturalnego make-upu. Zdecydowanie dla osób nie wymagających nic więcej poza nadaniem rzęsom koloru. Ja poprzeczkę stawiam wyżej, więc odpadł...
Podsumowując - szkoda - bo Smashbox to bardzo dobra marka. Po prostu ten tusz im się nie udał.
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań:
Nie, z pewnością nie kupię ponownie.Jest tak kiepski, że mam ochotę płakać lub wyć podczas tuszowania rzęs. A kiedy pomyślę, że już miałam w ręce Diora, to chce mi się do tego wszystkiego tupać. No, ale człowiek uczy się na błędach.
Oczy są kiepsko podkreślone, poza tym to mizianko i sztuczna ideologia dorobiona do samego nakładania produktu totalnie mnie nie kręci. W dodatku jest niezwykle oporny na demakijaż- robi się taka tłusta ciapka, nigdy wcześniej czegoś takiego nie doznałam.
Bicie piany i tyle.
Reasumując- nie polecam.
Używam tego produktu od:2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań:wciąż męczę pierwsze
Używam go do miesiąca i jestem nim zachwycona!!
Mam krótkie i niezbyt gęste rzęsy, natomiast lubie miec mocno podkreślone oczy i właściwie na tym polega cały mój makijaż. Poszukiwałam długo takiego tuszu jak ten. Dla mnie tusz ma być wykończeniem makijażu, który powoduje że rzęsy są mocno podkreślone ale nie wyglądają sztucznie. Dałam 5 gwiazdek ponieważ tusz jest dla mnie idealny. Kupując go bazowałam na opinii pani sprzedającej. Wiadomo, że czasem można sie na tych opiniach przejechać :) Ale to był strzał w 10! Juz po pierwszym pociągnięciu rzęsy są podkręcone, nie sklejone i ciemne jak węgielki :) Potem wystarczy delikatnie podkreślić jeszcze kąciki szczoteczką ustawioną pionowo. W ten sposób tuszuje też dolne rzęsy. Przy makijażu codziennym wystarczy mi sam tusz żeby oczy wybijały się z całości. Czasem delikatnie nakładam ciemny cień zamiast kreski w zewnętrznych kącikach. I jest super! Na prawde jestem zadowolona. Tusz szybko zasycha , nie kruszy się, nie skleja rzęs. Jeśli robię mocniejszy makijaż nie tworzą sie grudki po ponownym pociągnięciu szczoteczką. A jeśli chodzi o cenę to wydaje mi sie być odpowiednią. Jest niewiele droższy od tuszów tzw. "tańszej i ogólnodostępnej " konkurencji na rynku a w porównywalnej cenie, jeśli nie tańszy w stosunku do tuszów wiodących marek na rynku.
Na pewno kupię go kolejny raz , a nawet mam zamiar podarować go koleżankom w związku z nadarzającymi sie okazjami prezentowymi. Ponieważ jestem pewna że będą zadowolone.
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1