IsisPharma Ruboril Expert C (Krem pielęgnacyjno - korygujący z zielonym pigmentem do skóry naczynkowej) 

Kupiłam ze względu na zaczerwienienie policzków oraz nosa. Posiadam także małe, czerwone naczynka w okolicy płatków nosa. Zdarza się, że moja skóra jest podrażniona, różowo-czerwona i wygląda nie zdrowo. Chciałam się pozbyć tych problemów i po dużym przeglądzie recenzji zdecydowałam, że ten krem jest dla mnie dużym ratunkiem. Kupując go w SP dowiedziałam się, że został wycofany i można go dostać jedynie na receptę ze względu na jakiś składnik. Mnie się udało nabyć go na allegro. Zalety: - delikatnie rozbielił buzię, nie pozostawia żadnego filmu, warstwy na twarzy , skóra wydała się delikatniejsza i gładsza w dotyku, matowa, napięta - podrażnienia delikatnie uspokojone - nadaje się pod makijaż , nie roluje się, przy mojej przetłuszczającej się skórze sprawdził się idealnie, nie przetłuścił jej bardziej a nawet troszkę przedłużył trwałość makijażu (nie jakoś spektakularnie, ale mógłby zastąpić mi krem matujący) -trochę zmniejszył zaczerwienienia spowodowane wypryskami Wady: -niestety wysusza, twarz jest niczym maźnięta mąką, sucha – mnie swędziało i trochę piekło (trzeba po jakimś czasie nałożyć na niego krem nawilżający) - może powodować suche skórki - nie zlikwidował rumienia a jedynie lekko go „przykrył” , ujarzmił, naczynek nawet nie ruszył Konsystencja luźna, kolor żółtawy, zapach obojętny. Dobzre się rozprowadza nawet w małej ilości. Średnie działanie, ale go lubiłam. Nie starczył mi na długo przy moim „różnym” stopniu użytkowania. Nie mam dużego problemu z rumieniem więc nie wiem w jak dużym stopniu mógłby mi on pomóc. Przy upale można stwierdzić, że zaczerwienienie skóry było mniej widoczne. Nie jest to krem dla wymagających, ale w pewnym stopniu może być pomocny. Stanowi dobre uzupełnienie codziennej pielęgnacji. Używam tego produktu od: dwa miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam produkt od roku, używam okazjonalnie i w ten sposób działa super: nie zapycha i cudownie maskuje zaczerwienienia. Produkt chyba wycofano ze sprzedaży ale nie jestem pewna, więc note przyznam. Sama go przyuważyłam w kilku sklepach, a może to tylko chwilowe. Jakby co polecam- szczególnie na jakieś wyjątkowo stresujące sytuacje bo zielony pigment w 100% się sprawdza. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: dwie tubki po 15ml (jeszcze nie zużyte)

Od jakiegoś czasu moje policzki mają sklonność do rumienia i tzw. buraka. Ponadto moja cera ostatnio mocno się uwrażliwiła, co także skutkuje czerwonymi plackami na twarzy. Ruboril jest malutki - ma tylko 15ml. Okazał się być jednak piekielnie wydajny - malutka kropelka starcza na cały polik. Momentalnie po nałożeniu policzki bledną, rumień się uspokaja , zaczerwienienia znikają. Nakładam go na lub pod krem nawilżający, dlatego nie wypowiem się na temat jego właściwości nawilżających. Nie wiem też czy działa długofalowo i wpływa na rumień/naczynka , gdyż używam go tylko doraźnie w razie potrzeby. Używam tego produktu od: ok. 1.5 roku Ilość zużytych opakowań: wciąż w trakcie pierwszego

świetny krem zmniejsza rumienie,łagodzi podrażnienia,sprawia że skóra jest fajnie nawilżona.dobre jest to że stosuje się go punktowo na wybrane miejsca na twarzy.zaciekawił mnie ten zielony pigment i najpierw sprawdziłam:"Powoduje zielone zabarwienie kremu, dzięki któremu możliwe jest maskowanie czerwonych plamek na twarzy" Używam tego produktu od:1mies Ilość zużytych opakowań:około 1/3 może mniej