DNO i wielkie rozczarowanie.
Na ten podkład polowałam juz od dobrych 2-3 lat, ale zawsze były inne wydatki etc., aż w superpharmie dorwałam go w czerwcu na promocji za bodajże 67 zł, skuszona obniżką ze 110 zł, ów podkład nabyłam. Numer 01 ponieważ jestem bladolicą personą. Testując kolor na miejscu wszystko wydawało sie być super, konsystencja, koloryt, podkład marzenie :)
- dodam, iż moja cera jest normalna, delikatnie w okresie letnim zmierza ku mieszanej bowiem przetłuszcza mi sie w strefie T i delikatnie przesusza na policzkach, Czasami wyskoczą mi pojedyncze wypryski. Jeżeli chodzi o pielęgancję używam effaclar Duo na noc i hydreane legere na dzień, który super mocno nawilża. Krycis mocnego nie potrzebuje bo nie lubie takowego. Do rzeczy:
PLUSY:
- kolor, gama kolorów, dla osób o jasnej karancji 01 powinna byc ok
- konsystencja, kremowa, fajna, ja takie lubię
- opakowanie, poręczne, fajny dozownik.
I NA TYM SIE KOŃCZĄ PLUSY!
MINUSY:
- podkład nie współpracuje z bazami, kremami. Używając pod niego hydreane legere, który super nawilża, nie pozostawiając tłustego filmu podkład rozprowadzał sie ciężko? w każdym bądź razie dziwnie ( używam gąbeczek ), odnosiłam efekt, że nierówno, tak czułam na twarzy.
- po nałożeniu, nawet niewielkiej ilości czułam sie jakbym miala na sobie maskę, która nie przepuszcza powietrza. Coś strasznego. Tak jakoś odznaczał sie na twarzy. Nie potrafię określic.
- podkreślił mi suche skórki! to jest apogeum, bo sporo inwestuje w bazy, kremy nawilżające i z żadnym podkładem z przekroju cenowego bardzo różnego nie mialam takiego problemu. Fujka straszna.
- po kilku godzinach, przy wysokiej temperaturze nie wyglada ciekawie. Twarz oczywiście przypudrowałam pudrem sypkim matującym, ale po 6 h zmuszona byłam użyć bibułek matujących.
- cena, cena, za wysoka
Jestem tak strasznie rozczarowana, tymbardziej że bardzo lubie la roche posay, ten podkład to BUBEL :( niestety. Mi totalnie nie podpasował.
Używam tego produktu od: przełom czerwca/lipca
Ilość zużytych opakowań: 1, oddałam koleżance.