Nivelazione Koncentrat wyszczuplająco-antycellulitowy `Hot Therapy` 

Trudno jest mi zdecydować się czy jest to dobry czy kiepski produkt. Zużyłam duuuużo opakowań tego koncentratu i cały czas dawałam mu szansę. Dlaczego? Otóż przez pierwsze 4 opakowania naprawdę na mnie działał. Skóra na udach i łydkach była napięta, lekko wygładzona, cellulit jakby odrobinę mniej widoczny. Niestety kilka następnych opakowań przyniosło duże rozczarowanie. Nic się nie działo, zero efektów. Co do konsystencji dla mnie była ok, dość gęsta a produkt przy rozsmarowywaniu zostawiał białe smugi i trudno się wchłaniał, co moim zdaniem jest plusem, ponieważ trzeba było jakiś czas pomasować kłopotliwe miejsca. Zapach rzecz względna mi nie przeszkadzał choć rzeczywiście był dość mocny. Nie zauważyłam też ani razu przy aplikacji jakiś efektów cieplnych, choć w nazwie ma \'hot therapy\'. Plusem jest też niewątpliwie cena (bardzo często na promocji w Rossmannie), dostępność i wydajność (pod koniec trzeba rozcinać opakowanie bo dużo produktu jeszcze zostaje). Podsumowując nie jest to tragiczny produkt, jednak po pewnym czasie przestaje działać i z racji tego raczej bym go już nie kupiła ponownie. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: ok. 7

Zacznę od tego, że ja miałam ten kosmetyk w tubie, co z jednej strony było fajne, bo można było ją rozciąć na końcu i wydobyć resztki kosmetyku, ale z drugiej strony podczas użytkowania strasznie trudno było wydobyć z niej kosmetyk. Właśnie, konsystencja była dosyć dziwna, trudna do wyciśnięcia i rozsmarowania. Ciężko się zatem rozprowadzał i bardzo powoli wchłaniał. Niesamowicie intensywnie "pachniał" kamforą, żeby nie powiedzieć, że śmierdział. Nie zauważyłam żadnego działania Hot, co było dziwne, bo w końcu kamfora w nim była. Nie zauważyłam zresztą żadnego działania wyszczuplającego czy antycellulitowego. Odradzam zatem zakup, ten kosmetyk nie robi nic. Używam tego produktu od: używałam ok. 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno, pełnowymiarowe

Zakupiłam kilka produktów Farmony, w celu przetestowania ich i opisania na blogu. Ten balsam był najgorszym ze wszystkich produktów. Wcierałam go codziennie wieczorem po kapieli. Konkretnie: Minusy: - Nie zmniejszył cellulitu - Nie było żadnego efektu "Hot" - Śmierdzi - Na początku mi to nie przeszkadzało ale potem stało się nie do zniesienia.. - Długo trzeba go wmasowywać, żeby całkowicie sie wchłonął Plusy: - Nie drogi ( w porównaniu do innych kosmetyków ) - Nawet dobrze nawilża skórę - Wydajny Gdyby nie to że, nawet dobrze nawilża, to wyrzuciłabym go nie kończąc opakowania. Efektów antycellulitowych nie zaobserwowałam więc nie spełnił swojego zadania. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Moim zdaniem to jeden z najlepszych tanich kosmetyków antycellulitowych. Stosuję do już ponad pół roku i bardzo pomógł mi z cellulitem. W to, że jakikolwiek krem może wyszczuplać nie wierze, więc kupiłam go jedynie ze względu na wygładzenie skóry i poprawienie wyglądu nóg. Jest wydajny, lekko i przyjemnie grzeje przy aplikacji, jedynym minusem jest zapach, ale jak krem się wchłonie to go nie czuć.

Produkt nie wchłania się łatwo, muszę się namęczyć, zeby go rano szybko wmasować, pachnie zbyt mocno miętą i najważniejsze: nie wyszczupla (na co nie liczyłam tak czy inaczej) ani nie działa antycellulitowo. Skóra jest tylko trochę napięta po aplikacji. Używam go, póki nie wystawiam nóg na świat, tak profilaktycznie.

Mam mieszane uczucia odnośnie tego produktu, oto moja charakterystyka: - w ogóle nie rozgrzewa, producent na opakowaniu pisze: "delikatnie rozgrzewa,...,przyjemne uczucie ciepła i lekkie zaczerwienienie skóry jest gwarancją natychmiastowego działania", ja niestety nie czułam nic, nawet gdy owinęłam się folią i wskoczyłam pod kocyk nie miałam wrażeń extra hot, chociaż może w tym przypadku jest to zaleta, bo czytając recenzje produktów rozgrzewających Eveline (nie używałam) od opisów tortur włos się jeży na głowie, tam rozgrzewaczem jest "Vanillyl Butyl Ether, który jest alkoholem, czyli niezbyt mile widizany przy problemach naczyniowych", tu zdaje się (poprawcie jeśli się mylę) rozgrzewaczem jest tylko kamfora i to jeszcze na końcu składu, producent nie zaznacza też nic o skórze wrażliwej, z resztą jak widać nie ma takiej potrzeby, zapach kamfory dominuje,mi tak samo jak mojej poprzedniczce zapach kojarzył się z Sulfarinolem, - plus za ciekawy i bogaty skład, - moja pompka dobrze działa, jak dla mnie jest przyjemna w stosowaniu, 4 pompowania wystarczą na wysmarowanie uda - preparat jest wydajny, - skóra jest po nim nawilżona, - dobrze się wchłania, ma lekką konsystencję, - nie rozumiem po co producent dodał czerwony barwink, pod hasłem: " czerwone kapsułki z witaminą E", Osobiście nie wierzę w zapewnienia producenta typu: "spektakularne efekty wyszczuplające", "po 6 tygodniach stosowania u 89% badanych zmniejszenie obwodu uda aż do 2,6 cm", po 4 tygodniach u 94% wyraźna redukcja cellulitu" itd itp. Mam jednak wrażenie, może mylne, że lepiej wklepać w te miejsca preparat bogaty w składniki aktywne niż zwykły balsam. Podsumowując, nie oceniam produktu aż tak drastycznie jak poprzedniczka, plus za skład, minus za rozgrzewanie, ostatecznie daje 3,5 gwiazdki. Kupiłam w promocji w Rossmannie za 17zł] Czekam na opinie innych użytkowniczek. Wklejam skład: Aqua, Isopropyl Myristate, Paraffinum Liquidum, Pelan Extract, Zingiber Officinale Extract, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Propylene Glycol, Glycerin, Algae Extract, Plankton Extract, Ascophyllum Nodosum Extract, Fucus Vesiculosus Extract, Crithmum Martimum Extract, Butyrospermum Parkii, Sinapis Alba Extract, Petrolatum, Glyceryl Stereate, Cetyl Alcohol, Cyclomethicone, Alcohol Denat., Herba Centella Asiatica, Folium Hedera Helix, Aesculus Hippocastani, Hamamelis Virginiana, Caffeine, Carnitine, Adenosine Mono-Phosphate, Methyl Sulfonyl-Methane, Syzygium Jambolatum, Lecithin, Diazolidinyl Urea, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Ruscus Aculeatus Root Extract, Maltodextrin, Silica, Tea-Hydroiodide, Hedera Helix Extract, Escin, Tripeptide-1, Xanthan Gum, Chondrus Crispus, PEG-4, Agar, Alginic Acid, Polysorbate-20, Tocopheryl Acetate, Isobutylparaben, CI 73360 (Red 30 Lake), Camphor, Acrylates/C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, CI 16255, BHA.Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Nie mam wygórowanych oczekiwan wobec kosmetyków odmładzających i wyszczuplających - wiem, ze nic nie zlikwiduje zmarszczek i fałdek ;) Oczekuje natomiast wygodnej, przyjemnej, solidnej pielegnacji. Czy to tak duzo...? Opakowanie ujdzie, choc irytuje mnie, ze informacje sa tylko na pudełku, nie na butelce. Pompka chodzi cięzko, a jakis idiota wymyslił dawkowanie minimalnych porcji preparatu - jak serum do twarzy! Biorąc pod uwage, ze zamierzamy wysmarowac znacznie wieksze czesci ciała - namachamy sie przy pompce... Jest wydajne, owszem - nie trzeba go za dużo. Poza tym nie lubie go i nie palę sie do używania - pozostawiam tylko na posladki ;) Dosc dobrze sie rozsmarowuje, dosc szybko wchłania. Nie pielegnuje specjalnie skóry - po kwadransie nie ma sladu. Wbrew "hot" w nazwie - nie rozgrzewa ani odrobinę, nawet uzyte po gorącej kapieli. Kto testował kiedys prawdziwie rozgrzewające preparaty - wie, jaki to efekt ;) Smierdzi paskudnie, mam skojarzenia z kroplami Sulfarinol do nosa... Podsumowując - zuzyje ze zwykłego skapstwa, sama nie polecam i na pewno ponownie nie kupie. Eveline czy Bielenda to przy tym mistrzostwo swiata! Używam tego produktu od:ok 4 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1