Clinique Redness Solutions, Instant Relief Mineral Powder Sypki puder wyrównujący odcień skóry

Skuszona promocyjną ceną i moim problemem z ciągle czerwoną buzią zdecydowałam się na zakup. + Wydajny - używałam, używałam i skończyć go nie mogłam. + wygodne opakowanie +/- matuje niestety nie na długo +/- działanie redukujące zaczerwienienie niezłe, ale efekt nie utrzymywał się długo - cena z produktów clinique zawsze byłam raczej zadowolona, jednak gdybym miała ponownie kupować puder z tej firmy zdecydowałabym się na ten "regularny" translucent ;) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno normalne

Używałam tego pudru przez około 2 miesiące, a raczej próbowałam używać, bo niestety nasza współpraca nie układa się dobrze. Pokładałam w nim duże nadzieje, i wydaje mi się że taka cena produktu do czegoś zobowiązuje. Dodam jeszcze że mam skórę twarzy mieszaną, lekko tłustą w strefie "T" i lekko suchą na policzkach. Próbowałam używać pudru po nałożeniu podkładu, niestety w ciągu dnia moja twarz szybko zaczynała się świecić, nawet powiedziała bym że szybciej niż bez tego pudru, a podkład wraz z nim zaczynał się zbierać/ważyć. Niestety wraz z tym ta żółć pudru robiła się intensywniejsza, kolor żółty robił się w ciągu dnia jeszcze bardziej widoczny, wyglądało to okropnie. Nałożony pod podkład zachowywał się nieco lepiej, jednak nadal te niepożądane efekty miały miejsce. Poza tym bardzo łatwo przesadzić z tym produktem, za pierwszymi razami nakładałam go o wiele za dużo, jednak dzień za dniem nakładałam go co raz mniej, i nawet mimo bardzo niewielkiej porcji tego produktu nałożonej na twarz, i tak żółty kolor znacznie się w ciągu dnia wybijał na podkładzie. Moje dodatkowe oczekiwania wobec tego pudru to chociaż minimalne przedłużenie trwałości makijażu, jednak i z tym sobie nie poradził. A no i jeszcze, podkreślał zmarszczki mimiczne (na czole, tylko tam je na razie mam). Ogólnie: +wygląda ładnie przez pierwsze 30-60 min. +jest baaaardz wydajny - twarz zaczyna się po nim szybko świecić, jeszcze szybciej niż po innych pudrach - w ciągu dnia kolor żółty zaczyna się znacznie wybijać, robi się znacznie bardziej intensywny, bardziej widoczny - bardzo łatwo przesadzić z produktem - opakowanie, a dokładnie za duże otworki w siteczku, utrudnia to odpowiednie dozowanie produktu - cena Może i miałam zbyt wygórowane oczekiwania, może po prostu nadal źle go używałam, a być może po prostu nie pasuje on do mojej cery, bądź nie współgra z kremami które stosuje, nie wiem. Stwierdziłam że nie jest to produkt dla mnie, i tyle. Używam tego produktu od: około 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 24 gramy w trakcie

Jest to całkiem przyjemny puder. Skierowany zdecydowanie do cery naczynkowej. Kosztuje dość dużo, jednak warto w niego zainwestować i choć raz kupić. - posiada neutralny odcień, - nie podrażnia, - nie zatyka porów, - nie powoduje świecenia skóry (przy cerze mieszanej delikatne błyszczenie skóry jest naturale, puder nie powoduje jednak takiego niezdrowego, tłustego blasku), - wydajny. Minusem jest pędzelek, mały i jakiś taki nieciekawy. Do nakładania używam zwykłego pędzla do pudru. Mógłby mieć także siateczkę, co zdecydowanie ułatwiłoby aplikację, gdyż zbyt duże otwory w opakowaniu powodują niepotrzebne wysypywanie się. Moja mieszana cera wygląda po jego użyciu bardzo naturalnie. Nie jest to puder matujący, jednak jego delikatne działanie sprawia, że z przyjemnością po niego sięgam. Twarz się nie świeci i ładnie się prezentuje praktycznie przez cały dzień. Gdy zachodzi potrzeba sięgam po bibułki matujące, jednak przy tym produkcie jest to nieczęsta sytuacja. Używam tego produktu od: chyba początek 2012 roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam cere naczynkową z dość dużym rumieniem na twarzy. Puder ten ma iście magiczne działanie właśnie dla skór o czerwonym zabarwieniu :) Nie tylko niweluje rumień, ale także pozostawia takie nienaganne wrażenie pięknie wypielęgnowanej cery. Pojemność naprawdę spora, stąd wart jest swojej ceny. Szczerze polecam... Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bradzo dobry puder, super stapia się z moim podkładem (revlon colorstay), rzeczywiście redukuje zaczerwienienia, nie zatyka porów, nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek. Nie matuje, ale nie takie jest jego zadanie, więc wybaczam :) Cera po jego użyciu wygląda promiennie i świeżo. Nie zgadzam się z opiniami, że przesadnie żółci skórę. Rozsądnie nałożony, wygląda naprawdę naturalnie i zdrowo na skórze. Ogólnie produkt na mocną 4! Używam tego produktu od: 3 miesięce Ilość zużytych opakowań: 2 małe

Puder barwy jasnożółtej, bardzo rozdrobniony. Dołączony jest pędzelek. Plusy: - brak talku! a tego poszukiwałam dla mojej trądzikowej cery - nie podrażnia - matuje- na dostatecznie długo, około 5ciu godzin - maskuje drobne zaczerwienienia, wyrównuje koloryt skóry - leczy- skóra pod nim oddycha, niedoskonałości jest mniej, - nie podkreśla suchych skórek - niekomedogenny ! - plus za dodatkowe ekstrakty! - nie uczula - bezzapachowy - wydajny! Minusy: - Opakowanie,trzymany luźno w torbie powoduje zbyt dużą ilość pudru w miejscu użytkowania- polecenie dla producenta- więcej mniejszych dziurek zamiast mniejszej ilości dużych(sitko) - pędzelek- zbyt mało włosia, które wypada oraz drażni skórę za to odejmuje pół gwiazdki Używam tego produktu od: od 7 miesięcy, straczy jeszcze mniej-więcej na miesiąc przy kilkukrotnym stosowaniu w ciągu dnia Ilość zużytych opakowań: 1, w trakcie użytkowania

Jestem zadowolona z tego kosmetyku. Ladnie matuje nalozony na podklad i ujednolica kolor twarzy, stapaiajac sie idealnie ze skora. Nie mam problemow ze swieceniem twarzy na co dzien wiec to nie jest dla mnie priorytet jesli chodzi o kosmetyk tego typu. Kolor neutralny, moze wiec byc stosowany latem i zima, niezaleznie czy jestem troszke bardziej opalona, czy nie. Baaardzo wydajny. Mam go juz rok, odsypywalam pare razy mamie i nadal konca jakos nie widac chociaz uzywam regularnie. Trzeba nauczyc sie obslugi z racji, ze na poczatku wysypuje sie za duzo produktu, ale udalo mi sie nad tym szybko zapanowac. Pudelko porzadne i masywane- nie jest latwo o wysypanie pudru w torebce. Jestem zadowolona z tego kosmetyku, ale juz do niego nie wroce bo jest duzo innych na rynku, za mniejsza cene i chetnie je wyprobuje. PS. Pedzelek dolaczony do pudru to jakies szorstkie nieporozumienie :/ Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

moja cera jest mieszana, nie mam widocznych naczynek (a puder jest na cere z naczynkami), ale kupiłam go bo skusiły mnie recenzje w gazecie- było napisane ze dobrze matuje. OPAKOWANIE to porażka według mnie. Sypie sie na wszystkie strony po otwarciu, oczka w pojemniku sa za duże i za dużo podkładu \'wychodzi\' z pudełka na raz. (szczególnie męczące podczas podróży gdy walizki są odwracane na wszytskie strony). Nie ma mowy o noszeniu pudru w torebce właśnie z tego powodu. Trzeba używać go w małych ilościach bo jak nałoży się go za dużo to ma się ŻÓŁTĄ TWARZ... Plusem jest to że jest strasznie wydajny! mam go już kilka miesięcy i zostało 3/4 pudełka! Matuje na krótki okres czasu. już go nie kupię, szukam dalej tym razem jakiegos kompaktowego ideału który będzie fajnie matował cere za te cene w ogóle nie polecam (ponad 100 zł) Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa jednego

Polowalam na niego juz jakis czas i udalo mi sie go w koncu kupic pare miesiecy temu za jakies grosiki. Moja potrzeba kupienia wynikala raczej z czystej ciekawosci niz potrzeby zamaskowania czegokolwiek ;) Bardzo mile mnie zaskoczyl. Okazal sie swietnym produktem. Nie zapycha porow, nie sprawia ze bardziej sie swiece. Mimo, ze moja cera jest strasznie sucha na policzkach nie uwydatnia suchych skorek. Naprawde fajnie wyrownuje koloryt skory. Daje wrazenie gladkosci skory. Uzywam go jako wykonczenie makijazu. Nakladam flat topem i tak nalozony chyba daje najlepszy efekt. Opakowanie jest ogromne a sam produkt bardzo wydajny - biorac to pod uwage cena nie jest tragiczna ALE ... kryolan ma prawie identyczny produkt (odciec tl4) za cene duzo nizsza a ben nye za polowe ceny oferuje az 84gr! Ja pomiedzy nimi nie dostrzegam zbytniej roznicy i dlatego napewno nie kupilabym go w regularnej cenie. Jesli chodzi o minusy - dosc mocno sie pyli i trzeba troszke praktyki zeby nad nim zapanowac. I napewno zabezpieczac w podrozy bo dziurki sa faktycznie dosc spore.

Kupiłam za jednym zamachem obie wersje - sypki i prasowany i był to mój najgorszy zakup kosmetykowy ever ;p używam go do wykończenia makijażu na podklad rano i matuje na ok 2 godziny, nie spełnił moich oczekiwań ale napewno jest lepszy niż jego prasowana wersja

Mój odwieczny problem ze skórą to zaczerwienienia, rozszerzone naczynka plus sucha skóra. Kupiłam ten puder po przeczytaniu wielu recenzji i doszłam do wniosku, że może mi pomóc w tuszowaniu moich problemów skórnych, niestety srogo się zawiodłam. Minusy: -podkreśla suche skórki -osadza się na wysuszonej skórze -widać żółty odcień, skóra jest nienaturalnie żółta -nie nawilża - nie wygodne opakowanie -pyli nie miłosiernie wszystko wkoło plusy: wydajność -duża pojemność Kupując go liczyłam na cudo i się zawiodłam. Próbowałam go stosować na wiele sposobów, z podkładem, korektorem, solo, na skórę na kremowaną kremem i nic. Efekt ciągle był taki, jak w wymienionych minusach. Na szczęscie kupiłam na allegro tester za 90zł, a potem sprzedałam, więc tak dużo nie straciłam. Nie polecam. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: odrobinę z jednego opakowania

Bardzo zawiodłam się na tym kosmetyku. Duzo o nim czytałam i wiele od niego oczekiwałam, ale nie spełnił się absolutnie! Osobiście nie jestem fanką sypkich podkładów i pudrów i raczej już się nie przekonam. -Nie kryje -nie maskuje zaczerwienień -nie łagodzi -wygląda sztucznie - strasznie błyszczę się po nim - nie jest trwały Moja znajoma chwali go sobie, choć tez na kolana jej nie powalił. Moja skóra absolutnie go nie toleruje. Jedyna zaleta - jest bardzo wydajny Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: połowa opakowania

Wersję prasowaną oceniłam już dawno, czas na sypką. Wg. mnie jest lepszym bratem prasowańca a to ze względu na krycie. W prostym opakowaniu ze srebrną nakrętką otrzymujemy ogromną ilość bananowo-żółtego proszku. Puder jest bardzo drobno zmielony, pierwszy raz spotykam się z taką drobnoziarnistością. Nakładany na twarz dużym pędzlem pokrywa twarz gładką woalką koloru, który wtapia się w naszą cerę maskując jej zaczerwienia. Oczywiście, nie jest to zielona baza, ale z roli kamuflującej wywiązuje się bardzo dobrze, bo cera jest ujednolicona, a moje wiecznie czerwone okolice nosa prawie nie odróżniają sie kolorytem od reszty twarzy. Dla lepszego krycia polecam nakładać Top Flat\'em, efekt jest mocniejszy, ale nadal nie widać żółtych plam na twarzy. Używam go jako ostatnią warstwę w makijażu, wykańczającą makijaż. Nie sprawia że świecę się bardziej, ani też nie włazi w pory, właściwie to optycznie tworzy iluzję gładkości, nawet jeśli nasza cera w rzeczywistość tak gładka nie jest :) Nie podkreśla suchych skórek, jeśli ma się takowe i co najważniejsze w ogóle nie widać go na twarzy. Tak jak i "prasowany" brat w działaniu długofalowym uspokaja cerę i nieco zmniejsza reaktywność naczynek. Ilość pudru jest niesamowita i nie wiem czy uda mi się kiedykolwiek zużyć go do końca, a cena przy takiej wydajności jest do przeżycia. Dołączonego pędzelka używam rzadko, raczej nie na całą twarz, a np. tylko na nos. Jedynym minusem w tym produkcie jest, jak już zauważyły moje poprzedniczki, sitko ze zbyt dużymi dziurkami, przez co część produktu wysypuje się samoczynnie i wyfruwa z opakowania opadając na ubrania i wszystko dookoła. Nie jest to może powód do obniżania oceny, ale dla mnie to rzecz wyjątkowo upierdliwa, jako, że w większości mam ciemne ubrania, a nie zawsze mam czas na przykrywanie się czymkolwiek przed upudrowaniem twarzy. Dlatego też tylko 4,5*. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie, zużyję chyba w następnym tysiącleciu ;)

puder kupiłam okazyjnie, bo jakos bardzo potrzebny kosmetyk do maskowania czerwonosci mi nei byl, ale z ciekawosci zeby zobaczyc co to ;) Ogólnie spodobal mi się, nic złego nie zrobił, jak czasem jakies zaczerwienienia były to faktycznie ukrywał, w upały uzywalam go nawet solo zeby zrobic jakis lekki makijaż. Moja przyjaciółka z cerą naczynkową uzywa go caly czas i bardzo sobie chwali. Puder jest naprawde BARDZO wydajny. Nie jestem w stanie sobie wyobrazic nawet na ile czasu starcza. Pędzelek moglby byc lepszy, delikatniejszy. Ogólnie mimo tego, że sprzedałam go dalej (nie byl mi niezbednie potrzebny, za to gotówka owszem, a ubytek w sloiczku po sporadzycznym uzywaniu był po prostu zaden), oceniam pozytywnie. Używam tego produktu od: kilka miesiecy temu Ilość zużytych opakowań: 1 rozpoczete

Długo zastanawiałam się czy kupić ten puder. Mało osób go zachwalało- natomiast więcej zjechało, że nic nie daje, że wchodzi w pory itp. Rozmyślałam i rozmyślałam i postanowiłam kupić mini wersję z pędzelkiem przez internet. Kosztowało mnie to coś ok.30zł Puder jest mały, ale ogromnie wydajny! dołączony pędzelek jest bardziej miękki niż pędzelek dołączony do dużego pudru (mam sypki blended). Nie mam cery naczynkowej, ale mam czerwone policzki i to nie wygląda ładnie nawet pod podkładem i puderm. Nadal jest to widoczne i przez te zaczerwienienia wyglądam jakbym walnęła kieliszek. Nakładałam lekkie korektory na policzki, ale często wchodziły mi w pory. Z braku laku i pomysłu kupiłam to maleństwo. Od tej pory używam go codziennie. Świetnie kryje moje zaczerwienione policzki- przy tym nie wchodzi i nie podkreśla porów, włosków czy suchych skórek i innych niedoskonałości. Wyrównuje kolor skóry i nie robi absolutnie żadnych żółtych plam! nie wiem jak to jest możliwe, że nawet odrobina kosmetyku jest w stanie tak świetnie ukryć to czego nie był w stanie ukryć mocny podkład czy puder. Dzięki niemu przerzuciłam się na delikatne kremy koloryzujące i transparentne pudry. Nie nakładam tony różności na buzię bo i tak ten puder sobie poradzi z moim głównym "problemem" . Osobiście polecam wypróbować! Wystarczy kupić taką miniaturkę bo starcza na bardzo długo! Używam tego produktu od: od paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Producent reklamuje puder jako mistrza kamuflażu. Jako posiadaczka naczynkowej cery dałam się skusić i kupiłam go. Była to jedna z najgorszych inwestycji w kosmetyki. - przy cerze naczynkowej puder zupełnie nie spełnia swojego zadania, nie zauważyłam choć minimalnego zmniejszenia zaczerwienienia, a testowałam go i na podkład i samodzielnie - kiedy zastosuje się go zbyt dużo cera nabiera sztucznej i niezdrowej barwy - zmienia odcień podkładu - nie matuje, buzia po godzinie świeci się jak wysmarowana oliwką - ma zbyt wysoką cenę + nie podrażnia i ma przyjemną miałką konsystencję Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Jestem zachwycona tym pudrem. Ma swoje wady, ale żaden, absolutnie żaden inny produkt mi znany nie zahamował u mnie zaczerwienia, rumieńca (jak zwał, tak zwał) oprócz niego. - stosowany na miejsca skłonne do podrażnień nie tylko tuszuje czerwony odcień skóry, ale powoduje, że przestaje ona palić i zapobiega dalszym "burakom" - nakładam go codziennie rano na fluid ale pod zwykły puder w kamieniu. Kiedyś nakładałam go na całą buzię, ale już nie potrzebuję, wystarczy odrobina na mój fioletowy nochal i szansa na to, że spuchnie spada do minimum (tak reaguję na zmianę temperatur, stres, ciepłe posiłki i napoje, klimatyzację, ogrzewanie - generalnie na wszystko!) - od kiedy go używam (ponad 8 miesięcy) rzadziej mam problemy z cerą, jego działanie jest o wiele dłuższe niż w momencie utrzymywania się pudru na twarzy, mam poczucie, że leczy (mimo, iż tego nie oczekiwałam) - kłopotliwa aplikacja produktu: pędzelek jest mały i do tego się sypie. Przez zbyt duże otworki w pudełku wydostają się ogromne ilości pudru, a że jest on drobniejszy niż zwykłe pudry to fruuuuwa po pokoju i ubraniach. Jest na to sposób: po każdym użyciu zakrywać oczka gąbką (ja przestałam to robić i mam teraz problem) - super wydajny! używam prawie 9 miesięcy codziennie, a nawet nie zużyłam połowy opakowania - jeśli wymyślą coś lepszego na czerwone nosy to będę pod wrażeniem, póki co jest to mój numer jeden - osoby, które mają duże problemy z naczynkami powinny uzbroić się w cierpliwość i nie zapominać, że mogą pod niego stosować dodatkowo fluid i korektor - nie matuje, skóra może się błyszczeć - Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Puder jest drobniutko zmielony, dzięki czemu łatwo się wtapia w skórę, wygląda naturalnie na buzi. Ładnie matuje, kamufluje zaognione policzki. Kolor rzeczywiście trochę zbyt żółty, ale nie wygląda źle. Cena za taką wagę dobra. Miałam ochotę na puder w kamieniu z tej serii, ale ponad dwukrotnie większa waga za prawie tą samą cenę przeważyła i mam ten. W przypadku konieczności poprawek makijażu, ten puder się świetnie sprawdza, można nałożyć drugą i trzecią warstwę, a nie tworzą się żadne "cuda" na twarzy, nie zbiera się w porach, nie osadza się na drobnych włoskach. Sprawdzałam dla zasady, a nie dlatego, że zszedł mi z twarzy. Zdarza mu się osadzić na suchych skórkach, więc za to odejmuję gwiazdkę. Ogólnie jestem zadowolona i polecam. Używam tego produktu od: paru dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1