Indigo Nails Lab Pilnik do paznokci Mylar Half Moon 100/180 

Bardzo lubię pilniki firmy Indigo. Ten, wykonany z mylaru, czyli delikatnego nasypu szklanego jest wyjątkowo wytrzymały, a także po pewnym czasie używania, dalej ładnie wygląda i wręcz zachęca nas do ponownego sięgnięcia, w przeciwieństwie do innych, które po n-tym razie używania, nadają się już tylko do kosza. Powierzchnia ścierna w pilnikach mylarowych jest delikatniejsza od tych w klasycznych, papierowych. Pilnik przychodzi do nas zapakowany w foliowym woreczku - tak jak zazwyczaj inne pilniki. Do opracowywania naturalnej płytki używam strony z gradacją 180, natomiast w pracy z żelem lub hybrydą, kiedy chcę wyrównać powierzchnię, używam 100. Pilnik Mylar jest solidnie wykonany, twardy, nie wygina się jak to inne mają w zwyczaju. Jasna powierzchnia pilnika z nadrukowaną grafiką w kolorze fioletowym wygląda bardzo ładnie, estetycznie i cieszy oko. Również sama powierzchnia pilnika nie zbiera na sobie zabrudzeń czy to z żelu czy z hybrydy. Pilnik mimo wielu razy użytkowania nadal wygląda ok :) Polecam go osobom, które w zaciszu domowym będą go używać na własny użytek, sprawdzi Wam się dobrze i będziecie z niego zadowolone. Nie polecam natomiast w przypadku salonów kosmetycznych. Dlaczego? Obecnie na rynku znajdziemy mnóstwo tańszych, równie dobrych pilników... jednorazowych. No właśnie, o to ostatnie rozchodzi się chyba najbardziej - w salonie kosmetycznym ze względów higienicznych nie sprawdzi się używanie wielorazowego pilnika. Ok, fajnie, że można go zdezynfekować, ale z tego przywileju skorzystajmy w domowym zaciszu.