Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Produkty podobne
Artykuły
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Soraya Artist Care, Lifting sceniczny, Wewnętrzny lifting skóry, Silnie skoncentrowany krem na dzień 

4,7 na 56 opinii
flame3 hity!
100% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,7 na 5
Kupi ponownie: 100% osób
  • bafi3
    bafi3
    5 / 5
    6 listopada 2013 o 10:30
    Wspaniały!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Mój ulubieniec :) Nigdy nie zdarzyło mi się trafić na idealny krem dla mojej twarzy, a tu... niespodzianka! Plusy: Nie zapycha, twarz jest w świetnym stanie, taka wypoczęta, gładka, jędrna :) i nie świeci się! Nie wiem jak, ale rzeczywiście moje zmarszczki (niezbyt duże póki co) są wygładzone :) Magia ;) Niestety od dłuższego czasu nie mogę go nigdzie dostać :( Chyba został wycofany...tylko dlaczego ?! Jeśli ktoś wie gdzie go zdobyć, to poproszę o informację :) Minusów - brak Używam tego produktu od: prawie pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 pełne i czekam na dalsze
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 5 listopada 2013 o 23:32
    Bardzo dobry na co dzień i nie zapycha :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Lubię kremy przeciwzmarszczkowe z firmy Soraya, bo tak naprawdę żaden z nich mnie nigdy nie zawiódł. Ten też nie zapycha porów, nie powoduje pieczenia ani podrażnień, dlatego już na starcie miał u mnie wielki plus. Po pierwszych paru użyciach zauważyłam, że moja cera stała się gładsza i rozjaśniona, a zmarszczki na czole i wokół ust niemal zniknęły. Z daleka moja buzia wyglądała na zdrową i wypoczetą, odżywioną i zadbaną. Używałam go także na noc i bardzo przyspieszał gojenie się drobnych pozostałości po wypryskach. Inna sprawa, że mam dopiero 30 lat i moje potrzeby skórne są niczym w porównaniu z oczekiwaniami Pań, do których ten produkt rzeczywiście adresowano. W każdym razie, efekt się utrzymał i krem mnie nie zwiódł także po dłuższym okresie czasu. Wydaje się być średni cenowo, ale - jak na kremy przeciwzmarszczkowe - w rzeczywistości jest bardzo tani. Używałam kiedyś znacznie droższych produktów, po których albo mnie wysypywało, albo miałam podrażnienia, albo moja cera się fatalnie świeciła, albo nie robiły z twarzą kompletnie nic. A ten krem kocham, bo działa ujędrniająco, odżywczo, regenerująco, poza tym w ogóle mi nie szkodzi. Na pewno do niego wrócę. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno, w trakcie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 8 sierpnia 2012 o 22:50
    absolutny must have
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Fantastyczny krem! Poleciła mi go szwagierka, która przeszukiwała sklepy właśnie w jego poszukiwaniu. Gdy go więc znalazłam, zaintrygowana kupiłam. I teraz sama szukam, bo jest genialny... ZALETY: - wydajny; wystarczył mi na cały kwartał, co przy założeniu producenta użycia dwa razy dziennie (rano i wieczorem) uważam za całkiem niezły wynik; wystarczyło nałożyć na twarz jego niewielką ilość, by odżywić twarz - lekki - od razu się wchłaniał - przy aplikacji czułam miły chłód i efekt nawilżenia - delikatnie ściągał skórę, co liczę mu na plus: niemal od razu wyraźnie ją wygładzał - była wyrównana i gładka, co przy moich problemach z cerą jest naprawdę "WOW" - przy regularnym stosowaniu (codziennie rano i wieczorem) wyraźnie poprawił stan mojej skóry, która odżyła i nabrała nowego życia ;) Wady: - trudna dostępność Krem niezwykły, całkowicie mnie zauroczył. Używam tego produktu od: opakowanie wystarczyło mi na kwartał Ilość zużytych opakowań: jedno
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • nadzi
    nadzi
    5 / 5
    29 września 2011 o 0:26
    wow!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Chociaż nie jestem w grupie docelowej tego kremu, dopiero zbliżam się do 30., po letnich słonecznych grzechach i zaniedbaniach, postanowiłam zafundować skórze pielęgnacyjnego kopa. Na sorayę padło dość przypadkowo, szalę przeważyły dobre oceny na kwc. Poszukiwania trwały nieco, powiedziano mi nawet, że seria została wycofana, krem w końcu upolowałam w Superpharmie. Używam wersji na dzień plus na noc. Nie mam za wiele zmarszczek, ale po lecie skóra była zmęczona, trochę wariowała (od mocnych podrażnień po przetłuszcz), dręczy mnie też generalnie skłonność do zanieczyszczeń. W zeszłym miesiącu ratowałam się preparatami matującymi (***>podrażnienie), łagodzącą Ziają calma (błysk) i dopiero lifting Sorayi sprawił, że patrząc w lusterko wymsknęło mi się łał! Pierwszy raz widzę tak pozytywne działanie kremu, cera wygląda bosko. Można powiedzieć, że prawie jak z fotoszopa. Niewiele jest wprawdzie do wygładzenia, ale jest gładziej, promienniej, pory zmalały, twarz się nie świeci. Może ciut brakuje nawilżenia, ale generalnie duży, duży plus! Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 11 grudnia 2010 o 4:16
    Pielęgnacyjna rewelacja!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Na początek małe sprostowanie: Pełna nazwa kremu to \\\\\\\'Soraya Artist Care, ARTCELL Lifting, Wewnętrzny Lifting Skóry 40+. Skoncentrowany krem na dzień.\\\\\\\' Przez brak słowa \\\\\\\'Artcell\\\\\\\' nie mogłam znaleźć tego kremu w recenzjach. Grupą docelową są kobiety w wieku 40+ (wyraźnie widać na na opakowaniu- załączyłam zdjęcie) a nie 35+. A teraz moje 5 groszy na temat kremu: Od dłuższego czasu szukałam kremu na dzień, który będzie się nadawał pod makijaż i jednocześnie potrafił więcej, niż tylko nawilżyć czy zmatowić skórę. Zresztą zdążyłam się już nauczyć, że do matowego wykończenia makijażu powinnam stosować puder a potem podtrzymywać efekt bibułkami matującymi. Wszystkie kremy matujące, które testowałam miały wady. Te, których stosowanie nie kończyło się po jakimś czasie wzmożonym występowaniem na mojej twarzy zaskórników, zazwyczaj matowiły na krótko. Z kolei specyfiki skuteczne sprawiały, że odczuwałam na skórze nieznośnie uczucie suchości i ściągania. Za matową buzię płaciłam szybko- wypryskami na twarzy (mam cerę wrażliwą, z przetłuszczającym się czołem, ale normalnie moja buzia jest "czysta", wypryski pojawiają się jako reakcja uczuleniowa na krem czy inny specyfik). W dodatku lata lecą (32) a ja jestem \\\\\\\'bogata mimicznie\\\\\\\'. :D Zmarszczki pojawiły mi się na czole, ale najbardziej rzuca się w oczy ta między brwiami, zwana powszechnie "lwią". Gdzieś po drodze przyszła myśl o sparaliżowaniu odpowiedzialnych za powstawanie owych zmarszczek mięśni toksyną botulinową, ale jak widzę sztucznie \\\\\\\'zdziwione\\\\\\\' brwi koleżanek po tego typu ingerencjach w facjaty, to staram się jak najdłużej odwlec ten moment. Wypróbowałam wiadro kremów liftingujących, tańszych i droższych- z marnym efektem. Właściwie tę Sorayę kupiłam bez większych nadziei na jakiś przełom, no bo co może zdziałać krem za 26 zł? No i zagrałam trochę nie fair, bo producent zaleca krem Paniom po 40-tym roku życia. :noniewiem: Okazało się, że to był najlepszy zakup z możliwych! Autentycznie, jestem w szoku, że kosztujący śmieszne pieniądze specyfik tak wiele potrafi. Przede wszystkim rewelacyjnie napina skórę i \\\\\\\'rozprasowuje\\\\\\\' zmarszczki mimiczne, rewelacyjnie nadaje się jako baza pod podkład. Efekt był widoczny już 3 minuty po pierwszym nałożeniu kremu. Z biegiem czasu obiektywnie oceniam, że moje zmarszczki stały się płytsze i mniej widoczne. Aplikacji kremu Sorayi towarzyszy delikatne mrowienie i uczucie chłodu na skórze. Co ważne- specyfik rewelacyjnie się wchłania, nie zostawia tłustej, klejącej czy błyszczącej warstwy. Nakładam go na buzię po oczyszczeniu twarzy mleczkiem. Czekam, aż wniknie w skórę i stosuję odrobinę bazy silikonowej, również z Sorayi. Na to już tylko ulubiony Lasting Performance i jestem gładka, matowa i zadowolona. Skończył mi się sypki puder, ale ostatnio świetnie radzę sobie bez niego, poprawiam czoło taniutkimi bibułkami Wibo. :) Ostatnio odkryłam jeszcze jeden sposób stosowania tego kremu- robię sobie z niego maseczkę. Po prostu od czasu do czasu wieczorem nakładam na czoło troszkę większą ilość specyfiku i zostawiam do wchłonięcia. Zdecydowanie mój KWC! Edit: Nie wiem dlaczego, ale byłam przekonana, że ten krem występuje tylko w wersji na dzień. Okazuje się, że nie, więc na dniach dokupię sobie wersję nocną. :) Edit: Dokupiłam wersję nocną- jest w porządku, ale nie powala na kolana tak, jak wersja na dzień. Używam tego produktu od: Dwóch miesięcy. Ilość zużytych opakowań: W trakcie drugiego opakowania 50 ml.
    Produkt kupił/a w
    5 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.