Guerlain Meteorites Voyage Radiant Butterfly (Prasowany puder rozświetlający) 

Prasowane Meteoryty zawsze mnie zachwycaly. kiedy pierwszy raz zobaczylam zdjecie tego - zakochalam sie od razu :) Kiedy pojawila sie okazja do kupienia go [po cenie nizszej niz niebotyczna drogeryjna] - stal sie moj. Puder jest przepiekny. Bardzo drobno zmielony, ma malutkie polyskujace drobinki, ktore przepieknie rozswietlaja twarz, a efekt ten utrzymuje sie bardzo dlugo. Pachnie nieziemsko. Musze tez dodac, ze wykonanie jest w tym przypadku arcydzielem :D kiedy ogladam wersje Voyage meteorytow mam wrazenie, ze Guerlain chce nam nimi zrekompensowac wszelkie kartonowe czy plastikowe opakowania. a ten jest jeszcze piekniejszy niz klasyczne meteoryty voyage. srebrno-lawendowa puderniczka kryje w sobie cudownie wygladajacy puder z wytloczonymi motylkami. dodatkowo jest tam tez piekne krysztalowe lusterko. Zdecydowanie nie jest to zwyczajny puder :D Zaznaczylam, ze nie wiem czy kupie go ponownie - bo to limitowana edycja z zeszlego roku i sadze, ze juz wkrotce stanie sie niedostepnym bialym krukiem.. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1