Clarins Teint Multi-Regenerant [Extra-Firming Foundation] (Podkład ujędrniający do cery dojrzałej) 

Raczej staram sie nie kupowac ponownie tych samych rzeczy ale czasem cos mi tak przypasi, ze no nie da sie. Ten podklad napewno kupie ponownie. + swietnie kryje, nie ma max ale dla mnie wystarczajaco zeby ukryc co trzeba + pozostawia satynowe wykonczenie, skora jest bardzo przyjemna w dotyku + nie zapycha (choc mnie malo co zapycha generalnei) i nie powoduje zadnej reakcji alergicznej co dla mnie jest najwazniejsze + bardzo przyjemna konsystencja, bardzo lekki + wydajny +skora wydaje sie byc calkiem niezle nawilzona Jedynym minusem jest dla mnie zapach, kojarzy mi sie z perfumami starszych pan, dla mnie zdecydowanie za mocny. Nie jest to jednak na tyle duza wada zeby odejmowac cokolwiek. Używam tego produktu od: 2tygodnie Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Podkład mam z wymiany, więc nie do końca dobrego koloru (110, Honey) nie będę się czepiać;) + przepiękny zapach, łagodny, kojący, a jego obecność nie podrażnia skóry + jedwabista, lekko kremowa konsystencja + pięknie się rozprowadza pędzlem Sephory + bardzo wydajny, jedno naciśnięcie pompki na całą twarz wystarcza zupełnie + idealnie kryje, jedną warstwą - mam jedno przebarwienie posłoneczne i częste zaczerwienienia (wrażliwa skóra) + twarz jest jedwabista, naturalnie satynowa, nawilżona, nawet po przebywaniu na mrozie czy w klimatyzacji, a jednocześnie nie lepka jak po Sculp Dior - po prostu bomba:) Ogólnie jestem pod silnym wrażeniem i polecam wszystkim borykającym się z suchą skórą:) Z pewnością będzie to mój podkład na zimę, ale w jaśniejszym odcieniu;) + Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

skojarzył mi sie z Diorowskim sculptem,konsystencja gęsta,zakrywająca niedoskonałości typu moje naczynka,przebarwienia..Nie ma efektu maski,wystarczy odrobina ..mam kolor 108 sand,posredni taki,ni jasny ni ciemny..mieszam z moim KCW Smashbox, Artificial Light Luminazing Lotion bazą w kolorze bieli ..wtedy efekt przerasta oczekiwania:):)ta kontrola przeciwzmarszkowa zadziałała na moją wyobraznie:)trzeba miec poczucie ze sie dba o cerę a podkład to kosmetyk z ktorym moje lico jest przynajmniej 12 h na dobe wiec niech jest porzadny..musi byc:)Mam zadbaną twarz,nie odzwierciedla peselu..takze lubie nowości,lubie podkłady które raz pieknie wygładzają,dwa nawilzają i upiększaja ogólnie..ten z clarinsa jest dobry ale nie KCW..lepszy natomiast od diora totale (niby tez dla dojrzałych:):)ktory kosztuje majatek a jest jakby kremem koloryzującym na 3 godz max..Jednak na dzien dzisiejszy moim faworytem jest Lancome Miracle i chanel cera dziecka

W tej cenie chciałabym kupić produkt, który spełni się w każdym calu. O dziwo nie przeszkadza mi, jak większości konsumentek pudrowy zapach, powiem więcej podoba mi się. Łatwo się aplikuje, nie pozostawia smug. Używam kolor soft ivory do jasnej karnacji. Mimo, iż nie mam cery problemowej i jedyne co chcę zatuszować to czasami cienie pod oczami po nieprzespanej nocy;) więc za krycie daję mały minus. Podczas stosowania podkładu skóra jest dobrze nawilżona ale nie wiem czy to zasługa fluidu czy kremów. Używam tego produktu od: od miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Opakowanie szklane, ciężkie, eleganckie i porządne. Parę razy upadło mi na kafelki i nic się nie stało. Podkład pachnie ciężko, ale da się przyzwyczaić. Mnie osobiście drażnią zapachowe podkłady, ale zapach szybko się ulatnia i nie czuć już go na twarzy. Sama konsystencja jest jak masło, podobna jak w Dior Sculpt, tylko generalnie mniej masłowy. Dobrze się rozprowadza, ale chyba to zasługa silikonów (ale nie wiem czy są, nic mnie nie zapycha)? Zdecydowanie przyjemniej się rozprowadza niż Dior Sculpt, bez odczucia smarowania się tłuszczem (w Sculpt mam takie odczucie tylko na początku, a w Clarins w ogóle!). Doskonale się rozprowadza, jest bardzo wydajny, choć nie mam co zbytnio kryć poza paroma pajączkami, a nabyłam żeby okryć kołderką twarz w okresie zimowym. Mam kolor 107, choć z everlasting mam najjaśniejszy 103. Nie wiem czemu mi taki kolor dobrała pani, ale podkład nie ciemnieje, dostosowuje się do koloru skóry, ale myślę, że jednak jest ociupinkę za ciemny – dlatego dodaje kropelkę 103 ivory everlasting i według mnie jest to idealne połączenie i kolorystyczne i jeśli chodzi o właściwości, bo odżywia i jednocześnie trzyma się dłużej. Sam podkład daje poczucie, że buzia jest okryta kołderką i nawilżona, ale podkładu się nie czuje na skórze. Po zmyciu makijażu buzia wygląda ładnie, nie wygląda na zmęczoną. Mam cerę mieszaną, w zimie w kierunku suchej i skóra troszkę mi się świeci, ale i tak jestem bardzo zadowolona. Generalnie krycie i działanie bardzo podobne jak w Dior Sculpt. Aczkolwiek Clarins ogólnie przyjemniejszy w użyciu niż Dior Sculpt, gdyż bez problemów współgra z kosmetykami pielęgnacyjnymi, które stosuje bez wałkowania się, bez znikania etc. (EL Perfectionist, serum algowe Oriflame, LRP Effaclar duo, k, LRP Hydraphase Legere) i nie czuje się go na twarzy. Lubię, ale pewnie kupie ponownie na okres zimowy dopiero za rok. Czegoś mu brakuje, ale nie wiem czego. Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Po nałożeniu czuję jakbym miała krem na twarzy,który odżywia i wspaniale nawilża moją twarz.. wygląd promienny, świeży ale, co ważne - twarz nie błyszczy się! czy ujędrnia? raczej nie.. może przy częstym użyciu..ja stosuję jednak tylko na wyjścia ... Nie blokuje porów, ładnie pachnie, idealnie się wchłania... Średniokryjący ale dzięki temu nie tworzy efektu maski Bardzo wydajny... Mój kolor to 109 WHEAT - dość ciemy.. bardziej na lato... Zdecydowanie polecam, chociaż cena póki co może odstraszać... ale czego się nie robi dla pięknego wyglądu :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Podkład jest rewelacyjny próbowałam już wielu podkładów double wear, forever, teint idole, nowego miracle i wszystkie nowości tak właśnie trafiłam na Clarinsa wszystkie podkłady były widoczne na twarzy, a po zmyciu cera była zmęczona i szara. Extra-firming jest świetny, ukrywa wszystkie niedoskonałości- (mam trochę do ukrycia) i wygląda przy tym niesamowicie naturalnie rozświetla i wygładza drobne zmarszczki pod oczami mam 28 lat i już troszczę się o właściwości pielęgnacyjne jak i upiększające w tym samym stopniu, twarz jest pełna naturalnego blasku, mam cerę przetłuszczającą ale podkład nie wzmaga wydzielenia sebum, cera wygląda świeżo przez cały dzień, a po zmyciu twarz nie jest zmęczona i przesuszona, tylko gładka czuje właściwości pielęgnacyjne. Jasne kolorki ja używam 105 nude i 108 sand. W końcu znalazłam idealny podkład. Uwaga w Polsce niestety nowa wersja podkładu jest jeszcze niedostępna, (ulepszona wersja jest w nowym opakowaniu takim jak Everlasting i ma nowe odcienie) kupiłam go jako nowość w UK. Używam tego produktu od: od 2 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Dobry podkład lecz bez fajerwerków. Nie jest w sumie przeznaczony dla mojej grupy wiekowej choć i tak nie wierzę w działanie ujędrniające kosmetyków do makijażu. Obecnie mam odcień 05 dość jasny o żółtym odcieniu, używam w dni kiedy nie mam na twarzy samoopalacza. Dobrze się nakłada, daje średnie krycie, raczej lekko matowy efekt niż rozświetlenie. Choć na pewno nie zadziała jak podkład matujący do cery tłustej. Ładnie i naturalnie wygląda na twarzy.Trwały, nie zbija się i nie ciemniej ale ja już znalazłam swój KWC również u Clarinsa (Everlasting Foundation). Polecam do wypróbowania. Używam tego produktu od:parę miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie1