Neutrogena Formuła Norweska, Balsam do ust 6-godzinna ochrona 

Zawsze w okresie jesienno-zimowym mam poważne problemy z suchą skórą ust. Są spierzchnięte, suche i popękane. Ta pomadka ochronna niestety mi nie pomogła. -klei się -nie wchłania się -zostawia tłustą warstwę -brzydko pachnie -źle smakuje

Klasyk, do którego wracam raz na parę lat.. Po czym szybko przypominam sobie, czemu nie gości u mnie na stałe. + nawilża, kondycjonuje i lekko zabezpiecza + zastyga/wysycha na ustach, nie rozmazuje się + jest intensywny w działaniu, nie muszę go stosować długo, by zauważyć poprawę stanu ust A teraz kilka słów na temat tego, czemu nie jestem w stanie zużyć nawet jednej tubki do końca.. - zapach i smak.. używając go czuję się jakbym polizała pokrywkę kremu do ciała. Smak utrzymuje się przez cały czas, aż do zmycia produktu. Powraca z pełną mocą z każdym spożyciem napoju lub dostaniem się na usta śliny. Pocałunki w czasie stosowania, ehhh, jakby całować się z butelką balsamu do ciała - ma kremową ale bardzo śliską formułę przed aplikacją. Nie raz, nie dwa wycisnęłam go tak dużo, że większość musiałam wetrzeć choćby w skórę dłoni - lubię to, że zastyga/wysycha na ustach ale już nie przepadam za faktem, że od-styga przy kontakcie z wilgocią i napojami W moim przypadku działa na pewno o wiele lepiej niż sztyfty ochronne tej samej marki. Gdyby nie wrażenia smakowe pewnie sięgałabym po niego regularnie bo inne minusy jestem w stanie łatwo przeboleć

Zdecydowanie go polecam na wszelkie wyjazdy gdy będziemy spędzać czas na mrozie, wietrze. Balsam ten chroni usta przed mrozem, wiatrem. Bardzo dobrze nawilża usta przez wiele godzin. Nie pozostawia tłustej, klejącej się warstwy na wargach. Mamy popękane usta? To uchroni je przed dalszym pękaniem. Właściwie nie widać, że jest on na ustach dlatego także i mężczyźni mogą go używać np. gdy choćby są na nartach. Ja go właśnie w ten sposób doceniałam. Moim zdaniem balsam też jest bardzo wydajny, poręczny. Zdecydowanie świetna pomoc, ochrona ustom. Polecam

+ przyjemny zapach + długo pozostaje na ustach + nie pozostawia lepiej warstwy + nawilża i pielęgnuje +wydajna - czasami nie mogę jej znaleźć w znanych drogeriach

+cena, zapach i dostępność -kleista formuła, daje to nieprzyjemne uczucie po aplikacji przy mówieniu 'sklejonych ust' -opakowanie z małą dziurką, z której ciężo wycisnąć pożądaną ilość produktu -słabe nawilżenie -okropny smak, a przy półpłynnej formule często trafia do ust

Swietnie nawilża i zabezpiecza moje usta przed zimnem. Idealnie sprawdza sie na zimowych wyjazdach. Gorąco polecam. Nie mam juz problemu z spierzchniętymi ustami. Nadaje sie równierz na lato. Jest wydajna, jedyny minus, łatwo można ją zgubić. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: dwa

Po tak chwalonej firmie spodziewałam się czegoś lepszego a tu - brak nawilżenia - nie chroni ust przed zimnem - lepi się - szybko ,,schodzi" z ust , dosłownie po kilkunastu minutach już jej nie ma - ciężko się ją aplikuje ( zamiast obrotowej kulki jak np. w długopisie lub popularnych kiedyś błyszczykach ma tylko maleńką dziurkę ) Plus za to, że w razie postania się do ust nie razi kwaśnym smakiem jak większość tego typu kosmetyków- jest przyjemnie słodka Używam tego produktu od: 3 lata temu przez około 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Szukałam czegoś na moje suche usta. Wybrałam ten balsam ze względu na firmę - Neutrogena to przecież bardzo polecana marka. Niestety, nie jestem z niego zadowolona. Balsam jest lepki, nawilża usta na kilka minut, a potem ZNÓW SĄ SUCHE. Nie polecam. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie używania pierwszego

Balsam jest kleisty, ma nieprzyjemną konsystencję... wcale nie nawilża 6 godzin- lepiej już sprawdza się klasyczny sztyft tej firmy. Opakowanie niezbyt poręczne - trzeba aplikować na palec potem dopiero na usta, co jest niehigieniczne. Trzymanie takiej tubki w torebce to trochę ryzyko- jak się przygniecie to później cała zawartość się wylewa przy odkręceniu. Nie dostrzegłam żadnych plusów tego produktu. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Balsam błyskawicznie nawilża, koi jak za dotknięciem różdżki. Wydajny. Cecha, która daje mu przewagę nad innymi specyfikami, to fakt, że ani trochę nie lepi się na ustach. Dobra rzecz Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: jedno

Balsam kupiłam po długiej walce z pękającymi wargami i zrobił na mnie przyjemne wrażenie. Niestety, jest bardziej natłuszczający niż nawilżający, więc kiedy zaczęłam kurację Izotekiem, przestał się nadawać. Jako zimowa ochorono - jak najbardziej wart wypróbowania. Lubię aplikatory z Neutrogeny, są najporęczniejsze z dostępnych. Gdyby balsam lepiej nawilżał/nawadniał oprócz natłuszczania - byłby idealany. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Balsam zupełnie mi nie podpasował. Miał pięknie dbać o usta zimą i lipa! Upierdliwie klejący tuż po nałożeniu, nie nawilża wcale na tak długo, jak obiecuje producent. Po krótkim czasie miałam wręcz wrażenie, że ściąga skórę ust... dość nieprzyjemne. Zdecydowanie wolę klasyczne, nawilżająco-natłuszczające pomadki bezbarwne. A jeśli chodzi o firmę Neutrogena, to pozostanę przy kremach do rąk :) Używam tego produktu od: zakupiony tej zimy Ilość zużytych opakowań: pół

Ogólnie bardzo sobie chwalę produkty z serii Neutrogena, ale ten balsam to porażka. Drażni mnie (i mojego męża) jego zapach i smak. Niezbyt wygodnie się go używa (wolę klasyczne sztyfty). Jako plus trzeba jednak mu oddać, że dobrze nawilża i chroni skórę. Do tego jest bardzo wydajny. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 skończone

Balsam jest ciężki, gęsty, pozostawia warstwę ochronną. +Bardzo dobrze nawilża i chroni przed zimnem. +Na ogromne mrozy i wiatry idealny, na co dzień, przy znośnej pogodzie wolę lżejsze sztyfty ;) -Smak trochę drażni -Niewygodne opakowanie, na początku wyciska się łatwo, pod koniec jest problem i często wylatuje za dużo Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: jedno

Odkąd pamiętam mam taki problem, że pękają mi usta. Najgorzej jest jesienią i zimą, kiedy powietrze robi się zimne, ostre i suche. Kremy-sremy, pomadki-sradki - przetestowałam ich naprawdę wiele i za każdym razem, jak sobie o tym teraz pomyślę, ich maksymalna ocena to było jakieś 3/5. Aż pewnego razu, mama przyniosła mi ten balsam. \\\'Masz, był w promocji, to wzięłam, chyba jest dobry...\\\'. Był dobry! Naprawdę dobry. Ma ładny zapach, przyjemną konsystencję i opakowanie, co do którego mam mieszane odczucia - czasem zawartość potrafi \\\'wystrzelić\\\', jak nie napiszę co i kiedy, ale z drugiej strony - jest całkiem przyjemne. Jestem na tak, duży plus, produkt naprawdę godny polecenia. No i dobrze smakuje ;>

W ciągu doby doprowadził moje usta do bardzo dobrego stanu. Używałam przez parę lat innej pomadki ale chyba usta przyzwyczaiły się bo nie dawała żadnej ochrony, natomiast neutrogena dała mnóstwo ulgi i zregenerowała popękane wargi. + natychmiastowe uczucie ulgi po nałożeniu na spękane do krwi usta +dobre nawilżenie +trzyma się na ustach dopóki się czegoś nie napije/ nie zjem (uważam, że to długo, poprzednia znikała po kilkunastu minutach) +zakrywa okropne zadziorki +wydajność -/+ smak na początku nie jest zbyt przyjemny ale po czasie robi się neutralny, więc nie jest to ogromnym problemem -/+ aplikacja nie jest zbyt wygodna, nakładam go palcem, bo bezpośrednio z tubki nie umiem dobrać optymalnej ilości - trochę się klei. Ogólnie oceniam go bardzo dobrze, to lek i tak właśnie działa, pod tym kątem jest jak dla mnie idealny. Używam tego produktu od: kilkunastu dni Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego

Zimą mam strasznie spirzchnięte i pękające usta ( a nie wygląda to zbyt estetycznie). Za namową koleżanki postanowiłam nabyć tą właśnie pomadkę. Jestem z niej baaardzo zadowolona bo: *bardzo dobrze nawilża usta *lekko słodki smak (co bardzo lubię :) ) *szybka regeneracja ust *fajna konsystencja Jedynym minusem jest trwałość - za to odejmuję 1 gwiazdkę Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Pomadka jest świetna do sychych, wysuszonych a także poranionych ust. Kiedyś miałam straszne problemy właśnie z wysyszaniem ust(to penwie przez częste oblizywanie) i neutrogena bardzo mi pomogła. Jestem z niej strasznie zadowolona, jak do tej pory i ona i balsam nawilżający do ust z oriflame sa moimi ulubionymi Plusy; +opakowanie - nie otwiera sie samoczynnie w torebce) + solidność opakowania - napisy nie ścierają sie, nie psuje sie nic + świetnie nawilża usta + nie pozostawia tłustej i widocznej powłoki na ustach(czego nie nawidze) minusy; - dość tępa konsystencja pomadki - mi już to nie przeszkadza, trzeba sie przyzwyczaić To chyba tyle, na pewno kupię ponownie ! ; ) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: trzy