Herbina Antyperspirant Roll-On 24h 

Ależ się zdziwiłam, ze ten antyperspirant jeszcze istnieje i w dodatku zmienił opakowanie na jeszcze bardziej staroświeckie! Kupiłam z sentymentu, ale okazuje się, że wspominałam go zbyt dobrze. Herbina to słaby antyperspirant, który pachnie raczej tak sobie, lekko brudzi ubrania i trochę wysusza skórę. Raczej nie pozwala zachować świeżości przez całą dobę. Nie za bardzo w ogóle ogranicza pocenie. Z przykrym zapachem trochę sobie radzi, chociaż pod koniec dnia z nim spędzonego czuję się już nieświeżo. Ot, antyperspirant, jakich jest na pęczki, a ceną i działaniem nie kusi.

Pamietam doskonale herbine w szklanej butelce, pamietam doskonale jej zapach, oczywiscie- linum. Pozniej niestety producent zmienil opakowanie, to byl czas zachlysniecia sie plastikiem, wtedy nie bylo mody na eko. :D Z sentymentu kupowalam herbine na aledrogo, ale producent zmienil nuty zapachowe i linum, po prostu smierdzialo, wiec kupilam bezzapachowa herbine i bylo o wiele lepiej, nawet mialam wrazenie, ze pachnie troche stara wersja linum. Pozniej znow kupilam linum i znow herbina okazala sie smierdziuchem, do ktorego musialam sie przekonac, ale jak juz sie przekonalam, to zapach byl nawet ok. Plusy - niezwykle wydajny i skuteczny kosmetyk Minusy -aluminum, no ale to zwyczajny drogeryjny dezodorant, wiec cudow nie ma sie co spodziewac - trudno dostepny Podsumowujac, zakonczylam moja przygode z herbina, nie chce mi sie juz przeplacac, tylko z sentymentu do marki. Używam tego produktu od: wielu lat Ilość zużytych opakowań: zaskakująco mało :)

Kiedy byłam nastolatką, Herbina dominowała na rynku antyperspirantów i bardzo ją lubiłam. Któregoś dnia zastałam ją w sklepie i stwierdziłam, że zobaczę, jak się teraz miewa. Miewa się świetnie. Dalej skuteczna, dalej przyjemnie pachnie jakąś roślinką. Kremowa, ale niebrudząca. Zdecydowanie tak. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

+ solidne, ładne opakowanie, można stawiać go na zakrętce, kulka nie zacina się + ładny odświeżający zapach + nie podrażnia po goleniu - nie zapobiega poceniu się ani nie ukrywa zapachu potu Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Po bardzo nieudanym zakupie deo w sprayu w biedronce, postanowiłam kupić co innego. Weszłam do drogerii i zauważyłam różaną herbine. Jak byłam podlotkiem i nastolatką to prawie każda dziewczyna używała herbiny były w szklanych butelkach i pięknie pachniały. Postanowiłam że kupię tę różaną nową wersję.. no bo przecież to "ta dobra herbina".Ale "ta dobra herbina" bardzo się jednak popsuła. W domu przy aplikacji zauważyłam że w ogóle nie pachnie różą tylko starym pudrem prababci do tego nie zatrzymuje nieprzyjemnego zapachu. Nie działa w ogóle. Jedyne co jest na plus to niska cena(przynajmniej mało kasy poszło w błoto) i nie zacinająca się kulka ale i tak nie polecam. Popsułaś się herbino! Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1 kulki i ostatniej

Uzywałam wersji Linum (niebieska): chroni przed poceniem całodobowo ma śliczny odświeżający zapach nie plami czarnych ubran wchłania się szybko nie podrażnia po goleniu paszki są nawilzone i suche opakowanie solidne i ladne kulka idealnie się kręci i dozuje można stawiać na zakrętce (!) Nie mogę się doczekać zakupu innych zapachów :love: EDIT: SŁABOdostepny, moje testowanie skonczylo sie na tym jednym opakowaniu Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno całe