Roze Nivea kusily mnie juz dawno, ale pamietajac jakie nietrwale byly stare roze , powstrzymywalam sie od zakupu.
na jesien ukazala sie limitowana wersja rozu Nivea dostepna w sprzedazy przez rok czasu. Pomyslalam sobie ze kupie, bo znajac mnie , zostana po roku wycofane, a ja bede zalowac ze nie kupilam. Pod koniec 2009 roku skusilam sie na ten roz. Kolor piekny rozowy, transparentny( co lubie u Nivea), ale mozna nalozyc wiecej i kolor staje sie bardziej intensywny. ja jestem za deliaktnym podkresleniem, za transparentnoscia odcienia, co nadaje twarzy swiezosci i nasza buzia nie jest przemalowana i przytloczona rozem. Roz ma klasyczny opakowanie jak u NIvea, ale na wieczku mamy wymalowane sznurowanie od gorsetu. bardzo mi sie to podoba. Na rozu jest wytloczona kokardka, ktorej u mnie juz nie ma, zuzyla sie, ale nie mam tego za zle, normalne, wkoncu uzywam tez roz codziennie. Roz jest perlowy, ale ma deliaktne drobinki. na policzkach nie jest blyszczacy, ale bardzij satynowy. To kolejny plus dla mnie.
Nie jestem przekonana co do jego trwalosci. mam inne roze drogeryjne w mojej kolekcji. Niektore duzo tansze od Nivea i trzymaja sie u mnie caly dzien, nawet lekka drzemke przetrwaja, a Nivea czasami jak by wsiakala. Nie jest to regula u mnie, ale kilka razy muskalam policzki w trakcie dnia ponownie, nie co dzien, ale zdazylo sie. Nie zwracalam uwagi co mialam na buzi czy krem tonujacy i puder, czy podklad i puder czy filtr, podklad i puderm, wiec nie potrafie powiazac trwalosci z tym co bylo na buzi i na co kladlam roz. Moze ma to znaczenie, nie wiem, nie zwracalam do tej pory na to uwagi.
Mimo to roz lubie, bo mialam i gorsze roze, ktore juz po godzinie znikaly z mojej twarzy, chodz jej nie dotykalam, nie kladlam sie na poduszce, wiec sie nic wytrzec nie moglo.
Zaznaczam ze nie kupie rozu ponownie, bo to limitowanka i wydaje mi sie wydajny. Mam go od miesiaca, a zuzylam wypukla kokardke i mysle ze zanim zobacze dno, minie sporo czasu.
Używam tego produktu od: konca 2009 roku
Ilość zużytych opakowań: napoczete pierwsze