Thierry Mugler Alien, Prodigy Body Cream Krem do ciała

Zapach różni się od perfum Alien, choć nadal jest mocno jaśminowy, przypomina bardzo Alien EDT - ponieważ ten różni się całkiem od EDP. Tylko 3 gwiazdki za słabe nawilżenie. Trwałość zapachu kremu długa-za co ma u mnie plus. Wygodne opakowanie, choć nie higieniczne. Cena wygórowana. Używam tego produktu od: kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kryształ ten dostałam w tym roku na gwiazdkę, pocztą, prosto z londyńskiej drogerii, zapakowany w tiule sygnowane logiem Muglera z kryształkami i wszystko to w odcieniach głębokiego fioletu i złota. Już sam sposób podania był niewątpliwie ucztą dla oka, natomiast używanie zawartości tegoż niezwykłego i przepięknego opakowania, w formie wizualnie tylko, ciężkiego kamienia szlachetnego, to prawdziwa uczta dla zmysłow. Konsystencja kremowo-piankowa, choć odczuwalnie treściwa dla skóry. Już niewielka jego ilość wystarczy, by zapach utrzymywał się (bez użycia perfum) około 5 godzin, natomiast nawilżenie, odżywienie i gładkość odczuwalna jest niemalże drugie tyle. Krem stanowi niezastąpione wręcz uzupełnienie zapachu ale też absolutnie suwerenną i wspaniałą przyjemność dla wszystkich naszych zmysłów. Szkoda tylko, że w Polsce jest tak trudno dostępny, lub przesadnie drogi, bo jeśli o mnie chodzi, to mogłabym się nim smarować po każdej kąpieli, przed każdym wyjściem oraz w każdej innej porze dnia i nocy, ponieważ ukojenie jaką ze sobą niesie użytkowanie, jest wręcz oszałamiające. Mój mężczyzna również, zdecydowanie, bardzo ale to bardzo podziela moją miłość do tego produktu ( na szczęście póki co nie używając - tylko by spróbował! ;) ) Używam tego produktu od: od gwiazdki Ilość zużytych opakowań: cały czas pierwsze i z pewnością nie ostatnie

Ten piękny ametystowy kamień - słój dostałam w prezencie do perfum Alien. Byłam zachwycona pomysłowością opakowania. Do kremu jest dołączona szpatułka do jego dozowania. Konsystencja produktu jest kremowa, delikatnie pachnie na skórze i sprawia, że roztacza się wokół nas aura tajemniczego Aliena. Bardzo lubię czuć go na skórze, wibruje zapachem i przy najmniejszym poruszeniu się, daje nam znać o sobie ... że jest :) Cudny! Używam tego produktu od: ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego