Na opaskę do kręcenia włosów skusiłam się podczas przeglądania katalogu marki Avon w pracy. Przyznam szczerze, że już dawno nie miałam w rękach katalogu tej marki i jakoś nie składałam zamówień aż do teraz- mam konsultantkę w pracy, więc i co nieco słyszę
Na opaskę do kręcenia włosów skusiłam się podczas przeglądania katalogu marki Avon w pracy. Przyznam szczerze, że już dawno nie miałam w rękach katalogu tej marki i jakoś nie składałam zamówień aż do teraz- mam konsultantkę w pracy, więc i co nieco słyszę o nowościach i kosmetykach wartych uwagi. Uwielbiam subtelne, romantyczne loki: rozpuszczone, spięte w kucyk czy kok. Mam włosy długie, ale delikatne i ograniczam stylizację na ciepło, więc z ciekawością podeszłam do tej nowości. Na pewno większość z Wizażanek kojarzy kręcenie włosów na pasek od szlafroka (lub inny długi pasek materiału), ta opaska od razy mi się z tym skojarzyła, choć działa na nieco innej zasadzie. Zdążyłam już kilkanaście razy użyć tego akcesorium i jestem w miarę zadowolona, choć mój ideał to nie jest. Zacznę od tego, że dostajemy ją zapakowaną w foliowy woreczek z napisami. W środku znajduje się ulotka z rysunkami przedstawiającymi jej użycie. Sama opaska to kawałek materiału przypominający właśnie materiał, z którego wykonywane są szlafroki. Jest miękki i puszysty, bardzo lekki/, a więc komfortowy w noszeniu. Dzięki zapięciu na rzep łatwo dopasowuje się do kształtu i rozmiaru naszej głowy. Użycie wydaje się być banalne, jednak musimy nabrać nieco wprawy. Najpierw należy założyć opaskę na głowę i zapiąć rzep. Następnie rozdzielić włosy na pasma i każde pasmo oddzielnie zakręcić wokół opaski. To wcale nie jest proste, czasem chwycimy nie to pasmo co trzeba lub trudno jest je przeciągnąć na drugą stronę, jednak jak do wszystkiego tutaj również należy nabrać wprawy. Po kilku razach idzie to o wiele sprawniej. Minusem jest jednak to, że opaska podczas wkładania w nią pasm zmienia położenie, przesuwa się i spada, co dodatkowo utrudnia cały proces. Minusem jest też rzep, w który włosy się zaplątują (szczególnie te z tyłu głowy) a usunięcie ich z niego jest nieprzyjemne, nawiasem mówiąc podobnie włosy zachowują się przy ściąganiu opaski. .Te trudności są uciążliwe, ale do opanowania przy systematycznym użytkowaniu. Opaska generalnie spełnia swoją funkcję, jednak ja dodatkowo zabezpieczam pasma jak i samą opaskę wsuwkami, co zapobiega przesuwaniu się podczas nawijania włosów oraz ich rozplątaniu podczas snu. Bez opaski całość raczej by się długo nie utrzymała i zamiast loków mielibyśmy na głowie coś bliżej nieokreślonego. Producent nie wspomina o wsuwkach a myślę, że tutaj są one konieczne. Ściąganie opaski też nie należy do najłatwiejszych rzeczy na początku użytkowania, bo włosy się z nią wplątują, a co gorsza w rzep i stanowiło to dla mnie największy problem. Wyciąganie włosów z rzepu to była katorga. Kluczem jest powolna, ostrożna metoda ściągania, aby nie uszkodzić loków i co ważniejsze struktury włosów. Po kilku razach da się to opanować, ale nie jest to wcale takie proste jakby się mogło wydawać. Jakie opaska daje nam efekty? No cóż, tak do końca efektu finalnego nie jesteśmy w stanie przewidzieć: na początku jedne pasma były zawinięte w loki typu sprężynki, inne tylko pofalowane, ale zależało to od mojej jeszcze wtedy nie udoskonalonej techniki. Z każdym razem było coraz lepiej - jeśli zależy nam na mocnych lokach po prostu mocniej zawijamy pasma wokół opaski, jeśli na falach robimy to dużo lżej, nawijając szersze pasma. Jak wspomniałam, na początku robimy to na wyczucie, potem już jest coraz lepiej. Ogólnie to całkiem ciekawy produkt, jednak nie bez wad. Cena całkiem ok, ale nie wiem czy kupiłabym ponownie. Nadal szukam swojej idealnej metody na loki bez użycia ciepła.
PLUSY
ciekawy zamysł
miły, miękki materiał
możliwość indywidualnego dopasowania rozmiaru
sposób na loki bez użycia ciepła
cena
MINUSY
na początku trudno jest opanować metodę kręcenia
opaska spada podczas nawijania pasm
konieczne jest użycie wsuwek, aby opaska i włosy utrzymały się na miejscu
włosy zaplątują się w rzep
nie do końca mamy wpływ na efekt końcowy
- Trwałość / wykonanie
- Zgodność z opisem producenta
- Stosunek jakości do ceny
- Design produktu