Chanel Hydramax + Active Nutrition, Nourishing Cream for Dry Skin (Odżywczy krem do skóry suchej i bardzo suchej) 

cudowny krem dla suchej skóry . Idealnie nawilżą , nie jest tłusty i cięzki.Posiada lekką konsystencje , dzięki czemu bezproblemowo sie rozprowadza dając efekt satynowej twarzy :) Plusów jest wiele, przede wszystkim dobre nawilżenie i wygładzenie skóry, przez ten satynowy efekt.jest też dobry pod makijaż i do codziennej pielęgnacji Minusem jest czywiście cena ... Używam tego produktu od: starczył na 6 mscy Ilość zużytych opakowań: 1 standardowe opakowanie

Krem dostałam w prezencie od ukochanego. Sama kupuję nieco tańsze kremy ;-) Moim zdaniem jest to dobry krem, przydaje się, lecz nie będę zachwycać się nad nim, ponieważ działa podobnie do klasycznego nivea. Po obu efekt na mojej twarzy jest taki sam ;-) + nawilża, nie obciąża skóry; + nie podrażnia; nie uczula; + nie zapycha skóry; + skóra jest wygładzona, miękka; + lekka, delikatna konsystencja; + wygodne opakowanie; + szybko się wchłania; + nie pozostawia tłustej warstwy na skórze; nadaje się jako baza pod makijaż; + rozjaśnia koloryt; pomaga zregenerować się skórze; Minusem jest oczywiście cena, która moim zdaniem nie odpowiada w ogóle jakości. Krem przydaje się, ale nie jest niezastąpiony. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

W poszukiwaniu dobrego kremu nawilzajacego natrafilam wlasnie na ten. Pokochalam go od pierwszego zetkniecia z moja skora. Kremow z wyzszej polki przetestowalam juz sporo, ale jeszcze zaden nie zachwycil mnie tak bardzo jak ten. Najbardziej lubie go za jego gesta ale nietlusta konsystencje. Zostawia na mojej buzi leciutki film, dzieki ktoremu latwo i rownomiernie moge rozprowadzic makijaz. Uzywam bazy brazujacej tej samej firmy, ktora moge szybko zaaplikowac tylko w polaczeniu z tym wlasnie kremem :). Krem pieknie pachnie, nie roluje sie, a buzia jest nawilzona i gladka. Używam tego produktu od: Miesiaca Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Lubię kosmetyki z tej serii (używałam jeszcze serum) za: - powalający zapach, - gęstą, fajną dla cery suchej konsystencję, - możliwość zrobienia makijażu szybko po zaaplikowaniu kremu, - uczucie otulenia (ukojenia) kremem skóry, - nie zapycha skóry, - łatwy dostęp do produktu (słoiczek ma odpowiednio duży otwór , nie tak jak w przypadku niektórych kremów Diora). Jesli chodzi o cenę - wszystkie tego typu kremy luksusowych marek kosztują podobnie. Choć chciałabym, by produkty z tej linii miały cenę niższą o połowę:)) Ale nie odejmuję gwiazdki za cenę. Chciałabym móc odczuć działanie kremu nawet po tym, jak już skończyłam używać kosmetyku. A tu nic: krem się kończy, to i uczucie nawilżenia się kończy. Kosmetyk nie przedłuża swego działania, jak np. krem nawilżający Guerlaina. Choć to nie jest mój KWC, to myślę, że i tak jest bardzo dobry.

Poza minusem jakim jest niewątpliwie cena( ok 79 euro) Krem ma właściwie same plusy: - używany na noc bardzo mi pomógłmw okresie gdy moja skóra intensywnie dawała mi w kość z powodu przesuszenia. - krem ma piękny zapach. - nie pozostawia ani lepkiej ani tlustej powłoki na skórze. - wchlania się niemal natychmiast. - absolutnie nie zapycha. - po kremach intensywnie nawilżających moja skóra bywała rano przetłuszczona, spocona ( z powodu zbyt ciężkiej konsystencji kremu np). Po tym produkcie nie ma o tym mowy. - nadaje się pod makijaż W tej chwili go odstawiłam ponieważ moja skóra jest już w lepszej formie i posownoe jest skórą normalną ale byc może jeszcze do niego wrócę . Polecam Używam tego produktu od: Używałam 3 mieś Ilość zużytych opakowań: Jedno

Kupiłam ostatnią sztukę w Sephorze za bagatela 319zł bolało, szarpnęło, ukłuło przy kasie ale ulga jaką poczułam po aplikacji zrekompensowała mi wszystko. Uznałam, ze to inwestycja na zimę. Moja cera od ogrzewania, mrozu i zmiany temperatur wyschła na wiór. Policzki przesuszone do granic możliwości a strefa T w obronie nawija sebum jak fabryka smarów. Krem w cudowny sposób uspokoił i ukoił. Prawdziwa ulga. Stosuję na noc i pod makijaż. Sprawdza się idealnie. Bardzo komfortowy krem, który nie zapchał mi porów, nie wysypało po nim, przepięknie luksusowo pachnie, ma fajne opakowanie i dobrze chroni i nawilża. Czego chcieć więcej? Tylko niższej ceny! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kremdostalam od meza na urodziny, bo jestem z natury oszczedna i nie wydalabym takiej kasy sama :) dlugo lezal w szafie bo szkoda mi go bylo haha, ale testowalam inne sreum na dzien wiec czekal na swa kolej . PO pierwszym uzyciu bylo glosne wow! Efekt super! super gladkosc skory i coniespotykane nawilzona caly dzien ! mam skore mieszana, nie zapchal . Wygladzil drobne zmarszczki, swietnie zachowuje sie pod podkladem , skora sie nie swieci. Mozna go uzywac na dzien i na noc, ja na noc stosuse serum wiec ten idealnie mi sie sprawdza. Dolaczona do opakowania szpatulka jest genialna, nie trzeba grzebac palcem w pieknym pudeleczku, krem jest wydajny. jedyny minus to cena, ale za tak luksusowy produkt , starczajacy na dlugi czas, warto :) Używam tego produktu od: dwoch miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

uwielbiam ten krem!!! + za jego zapach..obłedny + konsystencję, nie jestem zwolennikiem gelu dlatego np chanel z serii hydra beauty gel mi nie podpasował) + świetnie nawilża + skóra jest miękka i odżywiona +można stosować na dzień i na noc + przyjemne opakowanie, z patyczkiem :) - cena.. niestety za jakość się płaci dodam, ze cere mam mieszana ( strefa T) nie raz przesuszona, buzia po tym kremie jak dla mnie jest idealna stosuje z maseczka z tej serii. - Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 50ml

Dostałam ten krem w prezencie i muszę przyznać, że przede wszystkim na \'plus\': + ratował moją cerę w dzień gdy w nocy leczyłam ją innym kremem z kwasami, + super nawilża/natłuszcza nie powodując świecenia i zatykania porów (mam cerę mieszaną), + ten zapach! najpiękniejszy zapach kremu jaki kiedykolwiek spotkałam, taki delikatny i perfumeryjny, idealnie pasuje do marki Chanel :) + świetna konsystencja, dość płynna jednak świetnie się nakłada i szybko się wchłania. minusy: - oczywiście cena :) sama chyba nigdy go sobie nie kupię, no chyba, że zacznę naprawdę dużo zarabiać :p Używam tego produktu od: od pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Krem jest w fajnej konsystencji. plusy: - dobrze nawilża - ładny zapach - ładne opakowanie minusy: minusy: - cena! ( gigantyczna, ale dobra marka) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona powyzszym kremem. Uzywalam wczesniej Chanel Beaute Initiale jednak ta linia zostala wycofana z produkcji czym poczatkowo sie zmartwilam gdyz krem mi odpowiadal i nie mialam ochoty na poszukiwania innego. Kolezanka polecila mi Hydramax, skorzystalam z tego ze akurat znalazlam sie na bezclowce lecac gdziestam wiec zakupilam. Krem nie nalezy do najtanszych ale jest naprawde swietny - dobrze nawilza, nie pozostawia skory nieprzyjemnie napietej, ma bardzo przyjemny zapach. Co do efektu swiecenia to moja cera jest pod tym wzgledem dosc problematyczna wiec po jakichs dwoch godzinach zaczynam sie swiecic jednak wtedy wystarczy troche przypudrowac strefe T i po problemie. Polecam puder Chanel Mat Lumiere -dobrze wspolgra z tym kremem! Polecam wyzej wymieniony produkt, jest naprawde lekki, ale rownoczesnie czuc ze dziala, konsystencja jest dosc bogata. A przy tym nie natluszcza. Troche zagmatwalam, ale dosc ciezko to wytlmaczyc :) W kazdym badz razie - krem spisuje sie swietnie i to na pewno moj typ! Używam tego produktu od: 5 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 duze

lubię pielęgnację Chanel i używam jej zamiennie z Kanebo, La prairie itp.Mam bardzo suchą skórę i muszę ją solidnie nawilżać, żeby w ciągu dnia nie mieć uczucia napietej skóry. Krem jest świetny i bardzo dobrze nadaje się pod podkład (najlepiej tej samej marki). Używam tego produktu od: dukrotnie po ok. 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: dwa

Krem kupiłam w miniaturach, bo cene regularna uwazam za zbyt wygorowana. Jest to jednak kosmetyk tak przyjemny, ze nie wykluczam ponownego zakupu - a u mnie nie jest to czeste ;) Jest dobry dla roznych cer, nie tylko suchych - moja normalna jest z niego bardzo zadowolona. gesty, ale nie ciezki czy tłusty, raczej bogaty. dobrze sie rozsmarowuje, szybko wchłania. zostawia film, ale nie natłuszcza, nie nabłyszcza skory, nie jest tez ona klejaca. pod makijaz go nie daje, wiec tu sie nie wypowiadam - dla mnie to krem popołudniowy/wieczorny. Nawilza bardzo przyzwoicie i długotrwale. zapach dosc intensywny, przyjemny, charakterystyczny dla chanel - dla mnie podobnie pachniała seria eclat original :) Nie jest to jakas kremowa rewelacja, ale na pewno cos, co warto przetestowac... Używam tego produktu od: ok 1,5 miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jest to jeden z najlepszych kremów jakie stosowałam. Jestem posiadaczką bardzo wrażliwej cery ze skłonnością do różnych niespodzianek. Używając tego kremu mogę być spokojna: + doskonale nawilża, nie powodując zapychania porów + jest bardzo łagodny, nie podrażnia + idealny pod makijaż + pięknie pachnie Używam go na przemian z Beaute Initiale (na pierwsze oznaki starzenia). Zdecydowanie polecam!!!! Używam tego produktu od: 6 m-cy Ilość zużytych opakowań: 4

Pomimo przekroczonej 30-tki nadal walczę z przetłuszczającą się cerą. Ciągle testuje kosmetyki apteczne i te z wyższej półki, ale zwykle żaden nie zadowala mnie na tyle, by kupić go ponownie. Serię Hydramax poznałam w lutym tego roku, kiedy to po ciężkiej anginie moja skóra domagała się solidnego nawilżenia. Zakupiłam serum Hydra Beauty i krem żel z tej samej serii. Niestety, po miesiącu stosowania oba produkty sprzedałam. Moja cera była szara, buzia słabo nawilżona i wyglądała fatalnie. Rozpoczęłam łowy w celu znalezienia kremu idealnego. Przeczytałam opinie w KWC wzdłuż i wszerz, próbowałam, kupowałam, odsprzedawałam itd. W końcu przed wylotem na wakacje postanowiłam dać jeszcze jedną szansę Chanel, wybierają. Hydramax w wersji odżywczej. I był to strzał w 10-tkę. Krem ma bogatą konsystencję, więc stosuje go tylko na noc. Rano wita mnie rozświetlona, świeża, odżywiona twarz ze zwężonymi porami. Pięknie pachnie, nieco bardziej intensywnie niż wersja żelowa. Zostawia lekki film, ale na noc absolutnie mi to nie przeszkadza. Polecam. wypróbowanie. Teoretycznie nie jest to krem do mojej cery , a poczynił znaczącą poprawę w stanie mojej skóry. Podpisuję się pod wszystkimi pochwałami moich poprzedniczek i dodam jeszcze, że krem choć drogi to bardzo ekonomiczny. Używam ponad miesiąc, a zniknęła może 1/4 słoika. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Pomijając fakt,że recenzję tego kremu piszę kolejny raz, chętnie podzielę się spostrzeżeniami dotyczącymi stosowania, gdyż na pewno, jak na zwykły krem nawilżający nie jest tani, ale właśnie jego sekret polega tym,że wcale taki zwykły nie jest:) Zaczęłam od stosowania go w próbkach, jednocześnie porównując z Diorem Hydra Life przeznaczonym do tego samego typu cery, nie zagłębiając się w szczegóły, zdecydowanie moim faworytem został Chanel i w tej chwili cieszę się już pełnowymiarowym opakowaniem, a stosowanie go sprawia nie lada przyjemność - krem ma bogatą, treściwą konsystencję, a jednocześnie ( i to w nim lubię) doskonale się wchłania dając wrażenie głębokiego nawilżenia, a nie tylko natłuszczenia, owszem zostawia delikatny film ochronny, ale to jest pikuś w porównaniu np.z Chanelem czy Clarinsem - po zmyciu, twarz jest dalej gładka i miękka, czyli krem musi na prawdę głęboko nawilżać skórę - zapach to cudo-świeży, nie przytłaczający, rano budzi mnie do życia i przypomina z jakim kremem mam do czynienia:) - dobra wydajność-niewielka ilość wystarczy na wysmarowanie całej twarzy i nie trzeba się obawiać,że w połowie dnia, doznamy uczucia ściągania skóry - opakowanie-jak dla mnie może być, nie powala-ale przecież nie to jest tutaj najważniejsze -ważne jest też to,że krem nie powoduje powstawania zaskórników - gdyby nie to,że nie ma w sobie żadnego składnika przeciw pierwszym zmarszczkom, zostałabym przy nim na zawsze, a tak...28 lat na karku, przydałoby się używać czegoś mocniejszego, chociaż stosuję pod niego serum z Clinique laser Focus, więc może dzięki temu duetowi, nie będę zmuszona nic na razie zmieniać, bo zarówno jeden jak i drugi produkt uwielbiam:) polecam wypróbowanie tego kremu,gdyż jest to pierwszy krem w mojej historii, w którym od razu się zakochałam i pobiegłam po pełnowymiarowe opakowanie nie szukając dalej;) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego 50 ml

zacznę od tego że gdy zaczyna się sezon grzewczy moja skóra zamienia się w saharę, skórki odstają, piecze,swędzi, szczypie.próbowałam już chyba wszystkich kremów do skóry bardzo suchej zaczynając od aptecznych.Hydramax Nutrition jest GENIALNY.Ma o dziwo bardzo lekką konsystencję, miły nieprzeszkadzający zapach a przede wszystkim ukoił, nawilżył moją wysuszoną twarz.jestem od niego uzależniona. Nie ma jak dla mnie żadnych wad oprocz ceny :( choć muszę przyznać że jest wart tych pieniędzy. Przypominam również Wizażankom że jest to krem odżywczy a nie przeciwzmarszczkowy i jako taki uważam go za rewelacyjny.

Jest to zdecydowanie mój ulubiony krem na noc. Mam mieszaną cerę ze skłonnością do przetłuszczania się więc na dzień niestety muszę stosować kremy matujące. Zacznę od konsystencji. Za pierwszym razem spodziewałam się kremu ciężkiego, tłustego. Ten taki nie jest. Konsystencję ma bogatą ale nie tłustą. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Skóra po nim jest napojona, wygładzona, nabiera kolorytu. Ma delikatny przyjemny zapach. Opakowanie, słoiczek typowe dla Chanel. Cena przystępna. Jest to moim zdaniem najlepszy krem w tej kategorii cenowej. Zdecydowanie wszystkim polecam. Używam tego produktu od: od kąd się pojawił z przerwami Ilość zużytych opakowań: 4 lub 5