Biotherm Biopur, Masque Desincrustant Minute [Pore Reducer One-Minute Unclogging Mask] (Maseczka ściągająco - oczyszczająca) 

Polecam ten produkt, bo naprawdę spełnia swoje zadanie.Skóra po jego zastosowaniu jest gładka, nie ściągnięta, nie wysuszona. Efekt zamknięcia porów utrzymuję się tylko chwilę niestety, na pewno nie cały dzień. W każdym razie nie mam już zanieczyszczonych porów, maseczka naprawdę doskonale oczyszcza. Warta swojej ceny. Mogę polecić, gdyż naprawdę mam problemy z rozszerzonymi porami i tłustą cerą. Szkoda, że nie jest tak skuteczna cały dzień.

Uzywam tego produktu od prawie roku, koncze wlasnie pierwsze opakowanie. Stosuje go na zmiane z innymi peelingami, ale tylko ten tak swietnie oczyszczal moje pory. oczyszczal poniewaz ostatnio nie obserwuje juz tak spektakularnego efektu jak w ciagu pierwszych miesiecy. Nie wiem dlaczego - czy skora sie przyzwyczaila, czy minela juz jego waznosc (nie powinna, ma jeszcze dwa miesiace waznosci), czy co. w kazdym razie ma swietny zapach, genialna konsystencje - taki gesty kremik, buzia jest bardzo delikatna po peelingu, efekt utrzymuje sie ok 3-4 dni. Ale jak mowilam, kilka ostatnich uzyc nie widze tak dokladnego oczyszczania porow jak poprzednio - niemniej nadal nie znalazlam lepszego peelingu. Używam tego produktu od: 11 miesiecy Ilość zużytych opakowań: koncowka 1szego

Spodziewałam się czegoś lepszego, wysusza, powoduje ściągnięcie skóry, ma nieprzyjemy zapach. Nie zauważyłam zmniejszenia ilości porów od kad stosuje ten produkt. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Uwielbiam ją i tyle Plusy: -wyrównuje koloryt, -wydajna -bardzo dobrze złuszcza -świetnie odświeża -matuje -oczyszcza pory -szybkie działanie w 1 minutę :)) Minusy: -może podrażniać, bo jest bardzo mocna -po nałożeniu szczypią oczy -cena -raczej nie zamyka porów ( jeszcze tego nie zaobserwowałam ) Warto wypróbować, szczególnie do cery tłustej z wieelkimi kraterami :)) Używam tego produktu od:około 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 ( i nie widać, zeby coś ubyło z opakowania )

Nie wiem, czy to standardowa reakcja, ale kiedy nakładam maseczkę i jestem już na policzkach pod oczami (oczywiście nie tuż pod), zaczyna się walka z łzawieniem (w tym preparacie wyczuwa się jakiś rodzaj alkoholu albo jakiejś innej substancji, która parując - podrażnia; niestety jeśli wyrzucisz pudełko, to nie przypomnisz sobie składu, bo nie jest zapisany na tubce). Zniechęca mnie to do jej stosowania, więc raz na dwa tygodnie to maksymalna częstotliwość, z jaką jestem w stanie dobrowolnie łzawić z powodu kosmetyku (producent zaleca raz-dwa razy w tygodniu). Maseczka bardzo szybko schnie, więc jeśli nie zmyje się jej po przepisowej minucie, tworzy twardą i problematyczną do zmycia maskę (nawet przy pomocy gąbeczki do twarzy). Jeśli komuś potrzebny jest peeling mechaniczny, to stosowanie tego kosmetyku nie ma sensu: są lepsze w tej kategorii. Jako maseczka glinkowa działa przyzwoicie (gdyby nie łzawienie), ale nie najlepiej - jako "pore reducer". Za to bardzo dobrze matuje. Tylko co z tego, kiedy trzeba po jej użyciu coś wklepać w twarz, by zniwelować uczucie lekkiego ściągnięcia skóry. Moim zdaniem nie jest to preparat skóry wrażliwej ani nawet przetłuszczającej się a wysuszonej w warstwie naskórka. Raczej już jej nie kupię, bo za tą cenę stwarza więcej kłopotu, niż daje przeyjemności czy efektów. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1