Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Guerlain Terracotta, Loose Powder Kohl 

3,9 na 550 opinii
58% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,9 na 5
Kupi ponownie: 58% osób
  • Mijanou
    Mijanou
    3 / 5
    18 października 2014 o 22:58
    Z serii: wygrzebane w maminej kosmetyczce
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Znalazłam ten przepiękny gadżecik w kosmetyczce mamy. Pewnie nie poświęciłabym mu mysli, ale jako sroka lubię wszystko, co się blyszczy, więc zaczęłam dociekać co to za cudo. Wpisałam w Google, sprawdziłam na YT i zarekwirowałam. Oceniam Secret Glow. No niby miał tak pięknie rozświetlać oko, wybielać i dodawać spojrzeniu blasku. Czy spełnione są te obietnice? Tak. Ale efekt jakoś nie powala na kolana, przy czym nie trwa długo. Pyłek ma lekką tendencję do osypywania i osiadania pod linią dolnej powieki, choć w przypadku tego odcienia to nie problem. Samo stosowanie- oj wymaga wprawy i pewnej ręki. Najpierw chciałam zrobić tak, jak na filmiku instruktażowym na YT- zamknąć oczy i przeciągnąć pałeczką od kącika do kącika. Niestety- o mało sobie oka nie wykłułam pałeczką. Dopiero tradycyjne nakladanie zadziałało. Ale to trzeba powolutku, więc proces jest pracochłonny (nie wiem, jak się przyzwyczaję to może szybciej będzie mi szło). Opakowanie trzeba ostrożnie otwierać bo produkt się wysypuje i marnuje.Z drugiej strony, jednorazowo używa się takiej minimalnej ilości, że domniemywam o dobrej wydajności. Jeśli miałabym porównać efekt Secret Glow do rozjaśniających kredek do linii wodnej to jednak wolałabym kredkę. Efekt trwa znacznie dłużej i nic się nie osypuje. Powder Khol to ciekawy gadżet, piekne opakowany, ale jakiejś rewolucji nie robi. Skoro już zarekwirowałam to poużywam, choć wolałabym limitowankę Chanel w odcieniu Beryl, ale tej Mama używa i zauważyłaby brak. Używam tego produktu od: około 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 11 czerwca 2012 o 12:32
    Europejska namiastka arabskiego makijażu.
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Z wielką ciekawością podeszłam do Khola Guerlain. Te stosowane przez kobiety świata arabskiego wyglądają fenomenalnie, więc jeśli mogłabym mieć namiastkę tego co one, to czemu nie? Uwagę przykuwa śliczne, eleganckie opakowanie ze złotą skuwką, do tego mamy welurową sakiewkę, która jest przydatna zwłaszcza w podróży. Używałam klasycznej czerni. Khol jest w postaci proszku, otwierając zakrętkę trochę może się go rozsypać, dlatego należy postępować ostrożnie, aby możliwie jak najwięcej zostało w opakowaniu. Jest to ważne dlatego, że większa ilość na patyczku jest równoznaczna z osypywaniem się go pod linię rzęs, robią się czarne plamy, kropki. Na tyle mocne, że czasem lepiej było zrobić najpierw makijaż oka, pozmywać to, co się osypało i dopiero przechodzić do makijażu twarzy. Trzeba się mocno naćwiczyć, zanim nabierze się wprawy w dozowaniu i aplikacji. Mimo to kreskę rysuje się nim łatwo, jest ona trwała przez niemal cały dzień (gdy khol był stosowany na dolnej powiece), wyraźna, czerń jest intensywna i nie blednie. Powoduje optyczne wrażenie zagęszczonych rzęs – bardzo podoba mi się ten efekt. Nie podrażnił moich oczu. Pomimo małej gramatury jest niesamowicie wydajny. Swojego egzemplarza dawno się pozbyłam, ale z chęcią sięgnęłabym po jakiś limitowany odcień (strasznie żałuję, że przegapiłam turkusowy). Warto spróbować z czystej ciekawości, aby poznać, czym jest osławiony khol. Natomiast opanowanie go wymaga czasu i cierpliwości, więc zdecydowanie lepszym (na pewno wygodniejszym) pomysłem jest zainwestowanie w trwałą, czarną kredkę. Jak dla mnie khol, to typowa kobieca zachcianka, niż niezbędnik w kosmetyczce. Używam tego produktu od: używałam przez kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno niecałe
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • an00
    an00
    1 / 5
    22 marca 2012 o 7:31
    Egzotyczny bubel
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Do czego jest kohl, jakie jest jego zadanie i właściwości - każdy wie. Jednak poszukiwaczki seksownego, egzotycznego look\'u zrezygnujcie z zakupu guerlainowskiego cacka, bo srodze się zawiedziecie. Skusi Was pewnie opakowanie jak z Baśni Tysiąca i Jednej Nocy, zakręci w głowie wizja tajemniczych, obwiedzionych ciemną kreską oczu. Zamiast tego dostaniecie popiół pod oczami, niechlujne, przypominające więzienne tatuaże kreski na powiekach - co najważniejsze, rozczarowanie marką i pustkę w portfelu. Dajcie sobie spokój z tym kohlem, szukajcie faworyta do makijażu arabskiej księżniczki w innej bajce. Ta nie będzie miała happy endu. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: jedno nieskońćzone, pozbyłam się ustrojstwa
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 25 lipca 2011 o 18:45
    wrażenia zależą od koloru
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Gdybym używała tylko brązowego (02) to pewnie wystawiłabym pięć gwiazdek. Uwielbiam go, co prawda trzeba chwili aby dojść do wprawy, ale efekt jest tego wart. To co się "rozsypie" poza makijaż można bezproblemowo usunąć wacikiem do uszu. Kreseczka trzyma się ok. 4-5 godzin, nadaje ładny, koci kształt oczom. Dodatkowo osypuje się w ciągu dnia i uwaga - to jest zaleta! Produkt osypuje się pod linię dolnych rzęs i wygląda, jakby specjalnie był tak nałożony, nie żartuję :) Postanowiłam dokupić sobie kolor czarny. I tu zaczyna się koszmar. Osypywał się przy robieniu makijażu potwornie, nie dało się tego usunąć, robiły się czarne placki pod oczami. Oczy i okolice oczu miałam całe podrażnione od ciągłego zmazywania tych czarnych kropek. Trwałość jak wyżej, ale to jak się męczyłam przy nakładaniu zwyciężyło. Próbowałam wielu sposobów z tym kolorem, ale po prostu nie dałam rady dłużej. Szczęśliwie wymieniłam na bardziej praktyczne produkty :) Dlaczego cztery gwiazdki? Ponieważ po brązowy kolor wciąż chętnie sięgam. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: posiadałam dwa, aktualnie jedno
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • xnika
    xnika
    4 / 5
    31 stycznia 2011 o 10:45
    Jednak nie to
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Khol bardzo mnie kusił, chodziłam obok niego dośc długo. Skusiłam się w końcu na odcień brązowy limitowany w 2010. Mam wprawę w robieniu kresek, używaniu eyelinera, ale niestety z kholem nie umiem sobie dać rady, osypuje się, jak robię kreskę wewnątrz oka to szybko się zmazuje i trzeba poprawiać. Nawet Panie z Sephory mają problem z poprawny nałożeniem aby się nie osypał, ponieważ pytałam czy znają jakieś troki aby go dobrze nałożyć. Aby go używać trzeba mieć czas... kolor ładny, opakowanie jeszcze piękniejsze... ale za tą cenę? Khol jest bardzo wydajny, ale po raz kolejny nie kupię. Używam tego produktu od: czerwca 2010 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.