Moja skóra pod pachami zdecydowanie nie ma ze mną lekko. Mój zmysł estetyki każe mi je często golić(co dwa dni zazwyczaj, ale bywają też okresy gdy golę codziennie), zaś moje pragnienie poczucia pełnego komfortu i zadbania każe mi je smarować dwa razy w tygodniu ziajowym Blokerem po którym moje pachy nieco szczypią i swędzą. No i codziennie nakładam na nie jakiś dezodorant/antyperspirant, zazwyczaj z solami glinu. Niby w kulkach, niby mniejsze zło, ale moja skóra pod pachami i tak często jest sucha, podrażniona.
Postanowiłam więc sobie popróbować kulek dla wrażliwych oraz podrażnionych pach. Jako, że lubię antyperspiranty Nivei w kulce postanowiłam sięgnąć po wersję Calm&Care.
Opakowanie bardzo ładne, wygodne w trzymaniu. Jest szklane(i przez to bardzo eleganckie, strasznie mi się podobają te szklane buteleczki kulek Nivea:D), więc może się łatwo stłuc, no i ma okrągłą zakrętkę, więc nie da się postawić na głowie i jest większa upierdliwość ze zużyciem produktu do końca.
Kulka chodzi szybko i się nie zacina, a także nie brudzi. Na mój gust jest nieco za wąska.
Dosyć szybko wysycha na skórze(jak dla mnie)-daje mu jakieś 5-10 minut, w tym czasie myję zęby, twarz, więc antyperspirant ma czas na wyschnięcie. Po tym czasie pachy są prawie całkiem suche, nie kleją się-pełen komfort i można się ubrać, ubrań nie plami;)
Zapach pudrowo-cytrusowy nie przypadł mi do gustu. Nie jest brzydki, ale jakoś nie przekonuje mnie. Nie jest nachalny, nie koliduje z perfumami.
Pocę się niedużo(zasługa Blokera), od takich antyperspirantów/dezodorantów oczekuję neutralizowania zapachu potu oraz większej świeżości. Wersja Calm&Care zazwyczaj daje sobie radę-jest w miarę świeżo, mogę podnieść ręce do góry i ogólnie czuję się pewnie. Jednak zdarzało mu się zawodzić-zdarzało się, że czułam od siebie nieprzyjemną woń potu wymieszanego z zapachem tego antyperspirantu i czułam się niekomfortowo kilka godzin po jego nałożeniu.
Zapobiega powstawaniu plam na ubraniach, to plus.
A jak jest z łagodzeniem, czyli głównym powodem zakupu tej wersji? Jest dobrze-pachy podczas jego stosowania są naprawdę złagodzone, po Blokerze prawie w ogóle nie szczypią, nie robią się krostki, skóra lepiej znosi golenie. Tutaj jestem naprawdę zadowolona i zaskoczona, ponieważ te składniki, które mają łagodzić(czyli wyciąg z oczaru wirginijskiego, olejek z awokado oraz Caprylic/Capric Triglyceride) znajdują się tutaj za składnikiem Parfum, czyli w śladowych ilościach.
Wydajność standardowa-1,5 miesiąca.
Całkiem przyzwoity produkt. Funkcję łagodzącą spełnia świetnie, zaś funkcję antyperspirantu, no cóż...czasami niekoniecznie;) Jednak nadal uważam, że jest to całkiem dobry kosmetyk.
Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno