Artdeco Safari Bronzing, Bronzing Powder Compact (Puder brązujący) 

Piękne opakowanie, zapach przyjemny (jak dla mnie), konsystencja bez zarzutu. Używam go nanosząc grubym pędzlem konturując twarz, którą uprzednio zagruntowuję podkładem Catrice Photo Finish 30 i 40 (zmieszane) i czuję się jak z okładki :) W dni w które zdecyduję się nim umalować, słyszę komplementy - ładnie wyglądasz. Na koniec dodam że nigdy, przenigdy nie byłam zwolenniczką bronzerów. Polecam choć cena dość wysoka. Wolę ten bronzer jak Sun Club Essence, który też posiadam. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

to jedyny puder brązujący jaki odwarzyłam się kupić jest super. wiele pudrów tego typu sprawia że skóra jest zbyt sztuczna i wytapetowana ,odrazu je widac, odcinają sie od szyji ale nie tym razem jest bardzo naturalny i nadaje naturaly odcień w dodatku ma malutkie błyszczace drobinki Używam tego produktu od: nie pamiętam Ilość zużytych opakowań: 2 i w trakcie 3

trzeba ostrożnie nim się posłużyć. Może dla ciemnej karnacji sprawdziłby się jak normalny puder, dla mnie, jedynie daje go na kości policzkowe (mieszam z różem z Bourjois) i efekt jest cudowny. Czasami omotam calą twarz, ale naprawde bardzo delikatnie, bo łatwo o przesadę i efekt maski. Jest to z tego co mi wiadomo seria limitowana i to jest kłopot, mam drugie opakowanie, a bardzo ciężko znaleźć ten puder, pewnie już go nie zastanę. Często te serie limitowane są godne polecenia! Są dwa odcienie jaśniejszy i ciemniejszy dlatego można sobie dobrać, (wymieszać) tak aby uzyskać pożądany odcień :) Wg mnie długo utrzymuje się na twarzy:) Odjęłam pół gwiazdki za to, iż patrząc na opakowanie wydaje się, że produktu jest bardzo dużo w rzeczywistości puder jest na dużej powierzchni ale \'\'płaski\' nie wiem jak to wyrazić, ma się złudne wrażenie, więc raczej oszczędnie powinniśmy się z nim obnosić. Nie jestem z tych, która uważa, że im droższy kosmetyk tym lepszy, ale w tej sytuacji mogę przyznać, że można poczuć odrobinę luksusu. Mimo, że puder drogi to wart swojej ceny :) Lecz jak już wcześniej wspomniałam, nie wiem czy uda się mi lub Wam na niego trafić ... Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno zużyte, drugie rozpoczęte

Strasznie ciężka konsystencja, nadaje twarzy efekt maski. Nie ma w sobie żadnych drobinek. Zostawia na twarzy plamy, ciężko się go nakłada, skóra wygląda sztucznie. Nie polecam. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: męczę się z jednym

Nie kupowałam dotąd wielu kosmetyków tej marki, czasem przypadkiem trafił do mnie jakiś cień, miałam kiedyś bazę pod cienie, ale niewiele poza tym. Puder kupiłam spontanicznie na Allegro, kolekcja ładnie się zapowiadała, zaryzykowałam. Mam odcień nr 9 - zdecydowanie pasuje do mojej bardzo jasnej karnacji, kolory to jasny ciepły beż i bardzo mleczna czekolada. Opakowanie bardzo ładne, a przy tym na tyle duże, że bez problemu można użyć tylko jednego odcienia pudru, jest go aż 18 g. Miękki, jedwabisty, z przyjemnością się go używa, nie wymaga poprawek w ciągu dnia, na mojej cerze jest bardzo trwały. Zapowiada się na trwały, mimo codziennego używania wzór tylko lekko się starł. Podoba mi się bardzo subtelny zapach pudru, SPF 15, piękna bursztynowa kaseta i efekt, naprawdę cieszę się, że się na ten bronzer skusiłam. Być może dokupię drugi na zapas - kosmetyk, niestety, jest limitowanką. Zdecydowanie polecam :)Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań:pierwsze