Podkład, ktory jest po prostu... śliczny! :-)
Jego podstawową zaletą jest uroda, jakikolwiek to brzmi... Najpierw się przerazilam, bo w pierwszej chwili jest lekko piaszczysty, ale za kilka chwil szczeka opada. Wiele osób z cerą mieszaną marzy o tym, by mieć mat, ale jednocześnie zdrowy blask, co zwykle jest nierealne przy podkładzie matującym. Niestety większość z nich widać na buzi, są albo tekturowe, ale właśnie piaszczyste, często c iężkie, postarzające. Myślę, ze to jest spełnienie marzeń wielu z nas, ponieważ matuje, ale i rozświetla, skóra wydaje się zdrowa, młoda, nawilżona, przy tym jednak zmatowiona, nie przeciążona, krycie bardzo dobre, kolory jasne, rzeczywiście dla opalonych lub sniadych tylko te najciemniejsze. Ale... podkład jest drogi, trudno dostępny, trwałość jest różna, zależna od warunków, w jakich nam służy, choć dobra ogółem. Podczas upału bywa niezadowalająca. Za to wygląda bajecznie, a na zdjęciach wychodzi cudnie! Myślę, ze to może być cudowny podkład ślubny, u mnie się sprawdził na imprezie w wielki upał, bo wyglądał świetnie, choć fakt, że wieczny to on nie jest, jak np. DW Estee Lauder. Naprawdę podkład-biżuteria, cacuszko. Czy za taką cenę warto? Nie wiem, ja ostatnio uwielbiam też Celie za kilka zł, niezawodną, pięknie się prezentującą, w ślicznym kolorze. Ale spróbować warto, ja go uwielbiam mimo wad. Acha, nakładanie to czysta przyjemność, jest jak krem!
Używam tego produktu od: kilku mies.
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie