Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Dermacos Anti Spot, Serum punktowe rozjaśniające plamy i przebarwienia 

2,5 na 52 opinie
50% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
2,5 na 5
Kupi ponownie: 50% osób
  • 11 listopada 2013 o 13:57
    Spowodował przebarwienia
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Serum naniesione dwukrotnie punktowo dwa tygodnie temu na miejsca przebarwione spowodował warzenie się kremu z filtrem 50+ (Bioderma) w tych miejscach, nie można było ich zasmarować, nie mówiąc o przypudrowaniu (krem z pudrem zbijał się odsłaniając skórę). Mimo, że zastosowałam serum tylko dwa razy, potem przez prawie tydzień miałam problem z zakryciem tych miejsc kremem na noc i przede wszystkim z ochroną przeciwsłoneczną (stosuję krem SPF 50+ przez cały rok). Stosowałam kiedyś parę razy kwasy, nie doświadczyłam do tej pory warzenia się kremów. Rezultat: większe i ciemniejsze plamy! Zamiast rozjaśnienia paru punktów, dorobiłam się naprawdę poważnego problemu
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • BBRAT
    BBRAT
    4 / 5
    13 października 2012 o 9:57
    CZARÓW NIE OCZEKUJMY, ALE DLA TRĄDZIKOWCÓW SUPER
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Zmagam się z cerą tłustą, skłonną do stanów zapalnych oraz przebarwień. Po powrocie ze śródziemnomorskich wakacji zastałam w Polsce zimną deszczową pogodę więc spokojnie rozpoczęłam coroczną jesienną akcję wybielania i złuszczania. Chciałam początkowo kupić Triacneal Avene, ale tak się akurat złożyło że weszłam do Rossmanna. Wypatrzyłam tam serię Dermacos Anti-Spot firmy Farmona. Firmy nie znam, ale skład serum robi przyzwoite wrażenie (w przeciwieństwie do kremu na dzień z tej samej serii). INCI: Aqua, Polyacrylate-13, Polyisobutene, Polysorbitate-20, Lactid Acid, Glycolic Acid, Citric Acid, Malic Acid, Salicylic Acid, Triethanolamine, Gluconoalctone, Undecylenoyl Phenylalanine, Sodium Benzoate, Parfum, Disodium EDTA. Jasne, nie jest to żadne eko prosto z krzaka, ale nie poszłam do sklepu w celu kupowania darów natury. Moim celem był kosmetyk z konkretnymi aktywnymi składnikami, które nie będą ginęły w tłumie wypełniaczy, zaduszone parafiną przy okazji. Tutaj, jak widać, skład jest krótki i zawiera aż pięć rodzajów kwasów. Wydało mi się to idealnym rozwiązaniem zarówno na przebarwienia, jak i na wszelkie problemy z tłustością skóry i z krostami. Rozpoczęłam więc używanie, wyłącznie na noc (rzecz jasna). Na dzień bloker z wybielającej serii SVR. Serum jest kremo-żelem koloru białego, o wygodnej, zwartej, jednolitej konsystencji (taka plastikowa jakby) i prześlicznym, delikatnym zapachu. Doskonale się rozprowadza i nie piecze, nawet gdy jest aplikowane na rozwalone krosty. Zaznaczam, że używam na całą twarz i zdecydowanie obficie (dwie warstwy). Co kilka dni robię jednodniową przerwę. Pytanie zasadnicze: CZY DZIAŁA? :confused: Producent zaleca systematyczne używanie przez 8 tygodni, ja używam dopiero 6 tygodni. Taki okres używania daje już podstawę do wyrobienia sobie zdania na temat każdego kosmetyku. Najbardziej zaskoczył mnie jego dobroczynny wpływ na wszystkie bolączki cery tłustej: przetłuszczenie, zapchanie, krosty, nierówności. Kondycja skóry odczuwalnie poprawiła się. Cera zrobiła się wyraźnie gładsza, bardziej jednolita i jakaś taka lżejsza, bez ciągłego uczucia wsmarowanej w twarz kostki masła. Serum nie rozwiązało moich głównych problemów z cerą ponieważ wynikają one z zawirowań hormonalnych oraz z alergii pokarmowej na zboża. Jest więc oczywiste że żaden kosmetyk działający zewnętrznie nie uporządkuje czynników wewnętrznych. ALE: zawartość tej niepozornej tubeczki naprawdę ma potencjał do robienia porządku na twarzy. Jeśli chodzi o same przebarwienia :what: Mam wrażenie że jest MOŻE nieco lepiej, ale cudu nie ma i nie będzie :nie: Przebarwienia są jednym z najtrudniejszych problemów w dermatologii i nadal nie ma skutecznych rozwiązań, czyli takich których efekty faktycznie utrzymałyby się na stałe. Czytałam ostatnio podsumowanie jakiejś konferencji dermatologów na ten właśnie temat i niestety nie ma dobrych wieści. Mało tego, stosowane dotychczas niektóre metody okazały się bardziej szkodzące niż pomagające, w dłuższej perspektywie czasu. Nie wymagajmy więc od Farmony że będzie czarodziejską różdżką mądrzejszą od najmądrzejszych tego świata. Dla mnie Farmona spełnia złożone obietnice w tym sensie, że serum po prostu złuszcza i wygładza skórę, więc siłą rzeczy przebarwienia świeże lub bardzo płytko umiejscowione, faktycznie tracą na sile. Wielkim atutem tego serum jest wszechstronne działanie czyli ogólna poprawa kondycji i kolorytu skóry, w przypadku skóry tłustej i zanieczyszczonej, a przy okazji z przebarwieniami. Serum kosztuje 21 PLN i mimo małej pojemności (15 ml) jest atrakcyjnym kosmetykiem, wartym zakupu. Choćby dlatego, że za małą kwotę możemy wypróbować naprawdę ciekawy kosmetyk i zobaczyć czy w ogóle pasuje nam taki rodzaj pielęgnacji. Używam tego produktu od: ponad miesiąc, ok. 6 tygodni Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze i kupiłam już drugie
    Produkt kupił/a w
    13 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.