Cetaphil Moisturising Cream Krem nawilżający (stara wersja)

Jestem przyzwyczajona do stosowania na twarz żeli, maści i boosterów o żelowej konsystencji - kocham ich lekkość, chłodzenie i szybkie wchłanianie. Zimową porą to jednak zbyt mało, by w należyty sposób zadbać o odpowiednią ochronę i nawilżenie i wówczas z pomocą przychodzi ten o to krem. W opakowaniu jest dość zwarty, ale bardzo łatwo się rozsmarowuje, ładnie wchłania pozostawiając lekko lepki i świecący film - idealny na mrozy.

Krem dosc tresciwy. Natluszcza. Bezzapachowy, co mi pasuje i NIBY dla cery wrazliwej. Niemal z miejsca mam po nim zaczerwienione policzki i jakies czerwone wypukle wykwity. Wrazliwcom polecam zrobic test przed zakupem tego kremu, a jak ktos sie troche zna to prosze zajrzec do skladu - wg mnie sam sklad dyskwalifikuje ten krem dla wrazliwych cer. Używam tego produktu od: sporadycznie, mam go od paru miesiecy Ilość zużytych opakowań: jedno, niecale, wyladuje w koszu

Dostałam od dermatologa po zabiegu kwasem. Niestety nie przyniósł ulgi, więc nie wiem dlaczego producent reklamuje jako produkt wskazany po zabiegach dermatologicznych, a także do skóry chorej, uszkodzonej. Faktycznie szybko się wchłania oraz wygładza i zmiękcza skórę zaraz po nałożeniu, no i nie zawiera środków zapachowych ani drażniących, tak jak obiecuje producent. Po kilku dniach leczenia skóry innym, bardziej treściwym kremem, gdy pozostały mi pojedyncze suche skórki nakładam grubą warstwą ten krem i cieszę się gładką skórą. Także moim zdaniem dla bardzo zniszczonej skóry za słaby, za to dla lekko wysuszonej powinien być ok. Bardzo korzystnie wpłynął natomiast na stan mojej szyi, która też miałam kilka razy podrażnioną - pomagał w szybkim czasie, zaledwie po jednym użyciu było widać poprawę, inne kremy nie dawały sobie rady z tym zaczerwieniem, zaczynającym się lekkim łuszczeniem itp. Ale na pewno odejmuję gwiazdkę za niespełnienie obietnic co do poprawy stanu skóry po zabiegach u dermatolog. Wymagam tego, co obiecuje producent. A i jeszcze jedna zaleta - mimo, że nie oszczędzam na ilości kremu nawilżającego, jest mega wydajny! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 30 ml

posiadalam 2 miniaturowe tubki kazda po prawie 15ml. Myslalam ze to bedzie moj hit na zimowe miesiace, bo krem jest tresciwszy od emulsji, ale niestety. jak i emulsja tak i on przyniosl ulge tylko na chwilke, za kilka minut skora nadal wolala pic. latem nawet mi sie ten krem podobal, ale ja chcialam cos co nawilza i natlusci moja skore w zimie, zeby sie nie odwadniala. Nawet w chlodniejsze letni dni ten krem jak i emulsja tez do konca nie byly wystarczajace, po jakims czasie czulam lekki niedost i cera sie z lekka rumienila. Nie bede wspominac jak to bylo w zimie... wogole nic nie pomogl, a ja musialam dalej szukac produktu ktory nie pozwoli cerze sie wysuszac. Niestety z cetaphilem sie nie polubilam nie polecam suchej skorze. edit 27.05.11: wlasnie posiadam kolejny raz 14ml probke. od ok. miesiaca myje twarz emulsja Cetaphil i pomyslalam, ze byc moze razem te produkty sie uzupelnia i jednak smarowidlo bedzie sie nadawac na moja twarz. Musze stwierdzic, ze krem jest teraz idealny, wiec dam mu te 2,5 gwiazdki, ale skoro teraz nie jest za ciezki, to nie wierze , ze w zimie bedzie tez dobry. Jednak na teraz na twarz sie nadaje. Razem z myjadlem tworza zgrany duet. Uzywam tego kremu co drugi wieczor. W pozostale wieczory uzywam Diroseal.

Na początku kupiłam ten krem z myślą o nawilżeniu i ukojeniu mojej twarzy i tutaj sprawdził się średnio: nawilżenie przeciętne,łagodził drobne podrażnienia, ale pozostawiał lepką warstwę na skórze, miałam wrażenie "zaklejenia" i niestety dla mnie okazał się komodogenny. Szkoda mi było go wyrzucić,a że producent nie zaleca tego kremu jedynie do twarzy,wypróbowałam jako krem łagodzący po depilacji na okolice bikini i łydki.Tu spisał się naprawdę dobrze: nawilżał,a podrażnienia znikały już w godzinkę po aplikacji pozostawiając miękką, gładką skórę bez czerwonych "kropek".Krem jest bezzapachowy, ma gęstą konsystencję oraz miękką tubkę, co sprawia,że dobrze się go "wydobywa" i aplikuje.Jako krem "po goleniu" ;) jest dość wydajny.Polecam go w tej roli, myślę,że jeszcze do niego wrócę. Używam tego produktu od: 2,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: 1