AA Oligovital, Peeling drobnoziarnisty 

Kiedy go kupiłam pomyślałam sobie, że nie da rady wcierać go okrężnymi ruchami w twarz przez 10 min. Jednak udało się:) Drobinek jest mało ale jeśli pociera się nimi tak długo to efekt jest zadowalający. Ma w składzie wciąg z białej herbaty co mi bardzo przypadło do gustu. Po peelingu użyłam maseczki Miraculum i muszę przyznać , że wszystko razem przywróciło blask i kolor mojej cerze. Polecam szczególnie przed wielkim wyjściem. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:2 saszetki

Zawiodłam sie tym bardziej że lubię kosmetyki AA a jeden z ich peelengów, nie wiedzieć czemu wycofany z rynku, to mój faworyt - mówię tu o kosmetyku peeling, krem maska z pomarańczowej serii był super. Ten o którym w tej recenzji mowa w niczym mu nie dorównuje. Drobinek ma tyle co kot napłakał mam wrażenie że sobie potarłam lekko buźkę jakimś tam żelem bo drobinek w ogóle prawie nie wyczuwałam. Kiepski i już. Dobrze że kupiłam tylko jedna saszetkę a nie jakiś pełnowymiarowy produkt - mniejsza strata kasy.Nie polecam zwłaszcza jeśli ktoś tak jak ja chce sobie ładnie buźkę wypolerować :) Używam tego produktu od: 1 saszetka Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Bardzo lubię ten peeling! Ma świetną konsystencję! Wyczuwa się bardzo drobne drobinki, które "ścierają" skórę. Produkt świetnie się sprawdza przy delikatnej, wrażliwej skórze (mojej) - nie wywołuje podrażnień. Nie mam szczególnych problemów z cerą poza wrażliwością i skłonnością do przesuszania, dlatego lekkość tego produktu uważam za jego dużą zaletę! Po peelingu twarz jest bardzo delikatna, gładka, przyjemna w dotyku. Peeling ma bardzo przyjemny, nie nachalny zapach! Gorąco polecam bo naprawdę się sprawdza! Używam tego produktu od:jakiś już czas Ilość zużytych opakowań:kilka saszetek(mam problem z kupieniem w dużym opakowaniu - wszędzie tylko saszetki)?

Ten peeling naprawdę bardzo polubiłam. Delikatny, nie podrażnia i ma miły zapach. Skóra jest po nim gładka i przyjemna. Nie mam jakoś strasznie "wybrednej" skóry, więc dla mnie jest idealny. Polecam Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Komuś po prostu pomyliły się nazwy! To niemożliwe, by osoba przy zdrowych zmysłach nazwała to peelingiem :D A tak poważnie - kupiłam saszetkę i bardzo się zawiodłam. Ów preparat nie nadaje się ani do oczyszczenia ani do peelingowania twarzy. Drobinek jest malutko, właściwie trudno na jakąś trafić :mur: a sam żel delikatny, leciutki i zupełnie neutralny. Zresztą i drobinki są neutralne - ciężko cokolwiek tym złuszczyć... Zazwyczaj daję 2 gwiazdki kosmetykom, które nie spełniły moich oczekiwań ale nie zaszkodziły ale w tym przypadku daję 1*, bo nie mogę ocenić inaczej peelingu który... pellingiem nie jest. Używam tego produktu od: 2 razy Ilość zużytych opakowań:

To jest peeling li tylko z nazwy. Jest tak delikatny, że możnaby go używać codziennie. Ścierające cząsteczki są tak drobne i nieliczne, że w ogóle ich nie czuć, a do tego po chwili masowania zaczynają się rozłazić. Fakt, że nie podrażnia, nie szczypie i ogólnie nie szkodzi, ale całkowicie i kompletnie nie wywiązuje się ze swojego zadania. Porażka na całej linii!

co jakis czas wiadomo trzeba zrobic sobie peeling, kupiłam ten bo myslałam ze z AA będzie ok, ale tu pomyłka!! Na opakowaniu pisze ze do kazdego typu cery, ja mam zanieczyszczona i tłusta, do tego po zimie barzdo mi się łuszczy- i ten peeling tylko wygładził delikatnie, ale nie pozbył sie martwych komórek, wogle żebywmasowywac 10 min to juz jakis obłęd, komu by sie tyle chciało. Jak dla mnie pięniadze wyżucone w błoto, ale jakos go wymeczę :-(

Ten peeling zdaje mi się jest rewelacją ale dla wrażliwców. Dla mnie to nie jest peeling. Mogłabym go używać kilka razy dziennie i pewnie by mi nic nie złuszczył. Za to konsystencja- kremowa pasuje mi . Zapach już mniej. Jest dość intensywny- denerwuje mnie :/ Buzia po jego zastosowaniu jest miękka ale to efekt krótkotrwały, spowodowany sądzę tą kremową konsystencją a nie złuszczeniem obumarłych warstw naskórka ;)

Bardzo lubię kosmetyki AA ale ten peeling to niewypal. Nie zauważyłam żadnego działania. Drobinki nie ścierają naskórka. Jego zaletą jest to, że nie drażni skóry, jest rzeczywiście dla alergików. Może służyć raczej jako mydło.

Nigdy wiecej. Nijaka maz z zawieszonymi drobinkami o dzialaniu dokladnie zadnym. Zapach takiz, mniej nijaki od dzialania, ale i tak niemily, gwiazdka nie nastapi ;). Nie nawilza to cudo, nie drapie, nie robi nic poza wkurzaniem. Dalam szanse kilku sporym probkom, kupno calego opakowania byloby glupota. Nie polecam, odradzam, zabraniam i deklaruje z rak wydzierac, jak zobacze naiwna ofiare kupujaca to paskudztwo.

Kupilam ten bo akurat nie bylo mojego ulubonego St. Ives. Okazalo sie ze na darmo. Piling jest tak delikatny ze ja nie widze roznicy przed i po uzyciu! Mam wrazenie ze mydlo z pilingiem Dove ma wieksze granulki. Naprawde bardzo sie zawiodlam na AA.

Dostałam ten peeling od kogoś, kto już nie chciał go dłużej używać:) Peeling niby dla każdej cery z podkreśleniem, że dla wrażliwej i skłonnej do alergii. Ja bym dodała, że to peeling raczej dla cery suchej i delikatnej.Dla mojej cery okazał się za łagodny i za delikatny, dlatego używam go co jakiś czas jako żelu do mycia twarzy,(ale dłużej niż normalnie trę twarz), który coś tam "spilinguje", krzywdy nie zrobi, a twarz umyje. Rzeczywiście, twarz jest bardziej "umyta", świeża i jakby bardziej oczyszczona. Dla mojej cery kosmetyk niezbyt adekwatny, ale i tak czuję do niego sympatię za ten prześliczny zapaszek;) Używam tego kosmetyku od kilku dni ilość zużytych opakowań: pozostałość po koleżance:)

Używałam tego peelingu co drugi dzień, a nawet codziennie. Jest bardzo delikatny, co może zarówno być plusem i minusem. Plus, bo nie podrażnia skóry nawet przy codziennym stosowaniu, minus, bo może być za słaby, by usunąć martwy naskórek. Na pewno jest efekt odświeżenia skóry, ale to raczej przy codziennym używaniu. W każdym razie można spróbować, ma przyjemny zapach i jest wydajny, no i cena umiarkowana.

Hmm produkt trudny w ocenie gdyz jako peeling to on sie nie sprawdza, ale wlasciwie producent zastrzega ze jest on do cery wrazliwej wiec jako taki raczej nie moze byc sielnie drapiacy. Poza tym same plusy. Sliczny zapach, cudowna konsystencja i cudowne wlasciwosci odswiezajace:o) Uzywanie tego produktu to istna przyjemnosc. Dlatego cztery gwiazdki, piatej nie dam bo to mial byc jednak peeling:o)

Są takie rzeczy, które, obiektywnie mówiąc, nie są konieczne, ale sprawiają przyjemność...Ten peeling należy do takowych - jego istnienie nic nie ujmuje, ani nie dodaje do mego życiorysu:) no, moze troche przyjemności:P - po pierwsze: peeling jest przeznaczony do suchej, wrażliwej , delikatnej , cienkiej skóry i do takiej jest IDEALNY. Zwolennicy szorowania się żwirem, kamieniami,papierem ściernym, szlifierką i glebogryzarką aż do krwi, powinni ten peeling omijać. Nie dostarcza wrażeń sado- maso. - zadanie masowania peelingu przez 10 minut jest trochę marudne, ale miłe...ogólnie , czemu by nie masować, a nuż się coś ujędrni, przez przypadek???:) - bardzo miły, kwiatowy zapach - tak, to im się udało - po zmyciu lekko lepliego peelingu skóre jest jasniutka i ładna, ale niestety, na jakieś 5 godzin;( Ogólnie warto - delikatny, łagodny, w sam raz dla wrażliwców z pękającymi naczyniami krwionośnymi, zamiast niewypałów typu peeling enzymatyczny Dermiki(tfu!)

Potwierdzam wcześniejsze opinie- jest b.delikatny, ale wg mnie to zaleta, zwłaszcza dla osób mających suchą i /lub/ wrażliwą cerę. Jego stosowanie wymaga trochę "zachodu" (ach to kilkuminutowe masowanie:),ale efekt wart jest zachodu. Ja w celu wzmocnienia jego działania, mieszałam go z odrobiną peelingu daxa z łupinami orzecha.

Użyłam tylko małego opakowania w saszetce i dobrze, że nie kupiłam całej tuby bo przyznam, że mnie rozczarował. Raczej pasował mi na łagodny żel myjący niż peeling. W żelu zawieszono malutkie drobinki, jednak jest ich stanowczo za mało. Efekt peelingujący był mierny (a ja nie jestem wcale zwolenniczką agresywnych i mocno ścierających peelingów - sama mam naczynkową cerę). Zapach prześliczny ale to za mało. Zdecydowanie o wiele bardziej polecam peeling enzymatyczny Kolastyny bo daje lepszy i bardziej namacalny efekt oczyszczonej i rozjaśnionej skóry. Zdecydowanie nie polecam zwolenniczkom mocnego i ostrego ścierania, bo te będą już totalnie zawiedzione i rozczarowane.

Kosmetyk świetny do cery wrażliwej, nie podrażnia i nie uczula, pięknie pachnie, taką świeżą, wodną nutą. Wg mnie ma zbyt mało granulek ścierających, które 'uciekają' w trakcie masowania, więc jego działanie nie jest mocne. Mimo to, jest dość wydajny. Ładne opakowanie zachęca do używania. Nie kupię drugi raz, bo odkryłam lepszy peeling- Dax w saszetce.