Oceniam 2 kolory, niestety nie wiem jakie to są numery, bo starły mi się numerki ;) Pierwszy z nich to klasyczna czerwień, drugi - taka mieszanka brzoskwiniowego z koralowym, w zależności od światła wyglądał na mniej lub bardziej neonowy i zawierał niewielkie, złociste drobinki (widoczne tylko na słońcu).
Ogromnym plusem tych lakierów jest duży wybór kolorów, do tego dochodzą sezonowe odcienie, które często się zmieniają. Miałam problem z wyborem, bo było mnóstwo fajnych odcieni, myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie - neonowe, pastele, z drobinkami, bez.
Poza tym, chwalę produkt za niską cenę. Kosztują kilka złotych, przy częstych promocjach serwowanych przez Rossmanna, możemy testować i kombinować różnymi kolorami za grosze.
Także konsystencja jest jak najbardziej ok - lejąca się, lakier nie zastyga w ekspresowym tępie i nie robi się gluciasty (przynajmniej moje, po roku używania były jeszcze całkiem całkiem ;) ). Jest to rzadkośc, bo jak wiadomo lakiery w drogeriach są macane i otwierane milion razy, więc mają prawo szybciej się zestarzeć.
Neutralnie:
- jeśli chodzi o wysychanie, to bywa różnie. Ja zawsze maluję paznokcie na noc, bo jestem niecierpliwa i takie rozwiązanie u mnie się sprawdza. Czasem paznokcie zastygały w nienagannym stanie (więc jak mniemam dość szybko), a czasami budziłam się z odbitą poduszką. Jednakże wiem, ze to nie zawsze musiała być wina lakieru, także pozostawiam to bez czepiania się ;)
- trwałość: jakieś 3 dni. Dla jednych dużo, dla drugich mało. Mi zazwyczaj po 3 dniu chce się zmiany, więc nie mam zastrzeżeń, mogę bez sentymentu je zmywać.
Minusyy:
- Beznadziejny pędzelek. Płaski, szeroki. Wygląda jak taka płaska szczotka do zamiatania, która mocno rozszerza się ku dołowi. Jest dla mnie totalnie niewygodny, rozlewa lakier na boki, po skórkach. Muszę się ostro nagimnastykować, żeby wykonać nim staranny manicure.
- Poza tym, oba lakiery paskudnie odbarwiły mi paznokcie. Po zmyciu lakieru okazały się być strasznie pomarańczowe, przy końcach żółtawe :/ Na nic zdawałao się rozjaśnianie ich preparatami, musiałam czekać az odrosną. Niestety, lakier odbarwiał także mimo użycia lakieru podkładowego pod spód.
Używam tego produktu od: nieco ponad rok
Ilość zużytych opakowań: dwa