Bandi Professional Line AHA, Krem przed eksfoliacją 

Stosowałam go przed i pomiędzy zabiegami na twarz z kwasami AHA. Wcześniej w takich przypadkach używałam kremu z Jadwigi (stężenie kwasu glikolowego 8%). Działanie kremu Bandi jest dużo bardziej delikatne, niż w przypadki Jadwigi, kiedy to po nałożeniu skóra czasem dość mocno szczypała. W przyadku Bandi nie odczułam żadnego szczypania. Krem przy regularnym stosowaniu zwęził delikatnie pory i ujednolicił koloryt cery. Po nałożeniu na twarz pozostawia na skórze tłustawy film, co mi akurat przeszkadza, mimo, że to kosmetyk na noc. Co ważne, stosowany równolegle z zabiegami w gabiniecie kosmetycznym ograniczył wydzielanie sebum, choć w niewielkim stopniu. Stosowany po kuracji kwasami AHA utrzymuje efekt ich działania. Zarówno zabiegi w gabinecie jak i działanie samego kremu jest naprawdę bardzo delikatne, jednak po zabiegach kosmetykami Jadwigi byłam bardziej zadowolona z efektów. Opakowanie jest dość poręczne, z pompką, jednak może być to wadą, kiedy kosmetyk będzie się kończył. Sporo kremu trzeba będzie wyrzucić, bo nie sposób go będzie wydobyć z opakowania. Używam tego produktu od: używałam przez kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno pełne