Action Fot Cre, Spa Gel Socks Skarpetki żelowe

Nie wiem, co strzeliło mi do głowy, żeby kupić to dziadostwo. Zachwycił mnie wygląd. Pomyślałam: "Ale fajny bajer". Użyłam więc gęstego kremu na stopy, założyłam owe skarpeteczki i jakież było moje zdziwienie, że zamiast przyjemnego relaksu odczuwałam tylko i wyłącznie zmęczenie tym produktem. Uczucie na stopach jest mega obleśne. Taki tani plastikowy żelek silikonowy, przez który stopy się pocą. O fuuu! Użyłam kilka razy i wywaliłam, bo nie dałam rady z tymi skarpetami. Nie wiem, jak one się mogą komuś podobać. Według mnie plastik fantastic Trwałość wykonania ok. Skarpety nie psują się.Czyścić najlepiej gorącą wodą i jakimś mydłem. Nie polecam.

Skarpetki fajne, nie trzeba brudzić własnych żeby użyć kremu lub maski do stóp. Szkoda ze te antypoślizgowe stópki są jakby plastikowe i sztywne przez co ciężko jest w nich chodzić.

Zapłaciłam za nie w Action ok. 14 zł jak dobrze pamiętam. Lubię kupować różnego rodzaju gadżety czy to masażery, rollery , silikonowe myjki, szczoteczki do twarzy czy takie skarpety. Mają one pomagać składnikom aktywnym z kremów wnikać w skórę i potęgować, przyspieszać działanie. Rozmiar jest niby uniwersalny ale zaznaczone jest że max. do 41. Ja mam 38 więc bez problemu moje stopy się mieszczą. Same skarpety są dobrze wykonane. Mają różowy kobiecy kolor. Z wierzchy jest materiał a'la frotka w w środku gumowa wyściółka. Pod spodem mamy antypoślizgowe elementy w postaci małych stópek :) Środek skarpet daje wrażenie chłodu podczas zabiegu. Jest to miłe ale tylko w ciepłe dni. Dla takiego zmarzlucha jak ja , który zawsze ma lodowate stopy używanie ich zimą nie jest komfortowe. Zdecydowanie wolę wtedy nasmarować nogi kremem i założyć grube bawełniane skarpety ale to szczegół . Trzeba pamiętać że po założeniu produktu z Action lepiej poleżeć troszkę bo chodzenie sprawia że nogi się ślizgają po podłodze co może doprowadzić do upadku. Działanie Robią co mają robić . Skóra po zastosowaniu ich jest gładka, nawilżona ale nie oszukujmy się - większa zasługa jest tutaj preparatu użytego na skórę (kremu, serum ) niż samych skarpet. Po ich zdjęciu troszkę produktu zostaje ale wystarczy wmasować w skórę i faktycznie efekty są zadowalające. Mam i używam raczej rzadko. Produkt jest trwały, prałam zarówno ręcznie jak i w pralce i się nie popsuł , nie popękał. Ponownie bym nie kupiła bo nie jest to akcesorium bez którego nie poradziłabym sobie w zadbaniu o piękne stopy czy pięty.

Serio, warto. Chyba niecałe 10 zł, a efekt murowany. Zdecydowanie zwiększa i ułatwia wchłanianie nałożonego wcześniej kremu, żelu, maści czy czegokolwiek. Fajny efekt, a dodatkowo zapewnia chłodne przyjemne uczucie zmęczonym stopom pod koniec zbyt długiego dnia. Myślę, że grzech nie przetestować u siebie za tą dyszkę. Swoje nawet już raz uprałam ręcznie i bez zmian. Ciągle na chodzie.

Opakowanie kartonowe koloru białego z opisem na miętowym tle z rysunkiem stóp w skarpetkach, graficznym opisem stosowania i okienkiem, przez które widać materiał, ale nie można ich dotknąć ponieważ zapakowane są w celofan. Same skarpetki wykonane są z różowego materiału frotte z naklejonymi na spodach antypoślizgowymi stópkami; wewnątrz pokryte grubą warstwą miękkiego żelu. Początkowo pachną jak produkty z taniego chińskiego bazaru, na szczęście ten odorek szybko wietrzeje. Nakremowane odżywczym specyfikiem do stóp wsunęłam je do skarpetek i pojawił sìę mały problem z ich wielkością - mam rozmiar 38 a one były dla mnie za duże - przesuwały się pod wpływem ruchu i bałam się, że jeśli zdrzemnę się w nich to zwyczajnie uciekną mi ze stóp (jednak pozostały na miejscu). Próbowałam przejść w nich kilka metrów, okazało się to błędem, bo stopy mocno rozjeżdżały się w nich, więc nadają się bardziej do leżenia i chillowania przed telewizją. Powierzchnia stóp po zdjęciu była wygładzona i miękka, dobrze wchłonęły się wszystkie składniki odżywcze, pozostała tylko lekko lepka warstewka, którą szybko zmyłam. Skarpetki łatwo wyprać ręcznie przy użyciu Loveli do prania, wysychały niestety długo, bo cały ciepły dzień spędziły na powietrzu. Użyłam kilka razy, narazie nic się z nimi nie dzieje, nie popękały ani nie zmechaciły się.

Skarpetki zakupiłam w sklepie Action za 13,45. Wcześniej miałam kilka par silikonowych skarpetek z Avonu, które szybko mi pękały (opisane w oddzielnej recenzji) i miałam dość kupowania bez przerwy nowych. Te mają dodatkowy plus - są na całe stopy, nie tylko na pięty. Nie będę się tu za dużo rozpisywać - działają rewelacyjnie. Stopy po zaledwie 20-minutowym zabiegu są naprawdę porządnie nawilżone, odżywione, miękkie i gładkie. I nie jest to krótkotrwały efekt. Skarpetki stosuję zaledwie 2 razy w tygodniu, a w pozostałe dni moje stopy, a zwłaszcza pięty, są gładkie i miękkie jak u niemowlaka. Żeby nie było jednak tak cudownie - produkt nie jest bez wad. Sprzedawany jest rozmiar "one size". Na opakowaniu podano, że skarpetki ogarną nawet rozmiar 41.... Cóż - tu mam wątpliwości. Mam rozmiar 40 i co prawda naciągnę skarpetki na stopy, ale są w odczuciu jednak trochę za małe. Jeśli ktoś ma do tego szerszą stopę, to może mieć problem z użytkowaniem. Do tego trzeba się bardzo pilnować, by nie wyskoczyć w tych skarpetkach, bo ktoś nagle zadzwonił do drzwi. Nie nadają się do chodzenia (jest zresztą takie ostrzeżenie na opakowaniu), bo można najzwyczajniej w świecie wywinąć orła. Także skarpetki na nogach - relaks na całego! Nie szlajamy się, nie ogarniamy dzieci, kota czy psa - siedzimy w fotelu, pachniemy i się relaksujemy.

Skarpetki kupiłam w sklepie Action w promocji za ok. 8 zł i od razu postanowiłam ich użyć. Zawsze miałam taki problem, że jak przeprowadzam pielęgnację stóp (moczenie, peeling, maska lub krem), to po nałożeniu kosmetyku końcowego (kremu lub maski) nie bardzo wiedziałam co z tymi stopami zrobić ;) Bo jak się siedzi, to co? Trzymać w powietrzu? Gdzieś postawić? To się ubrudzi... Jak się leży, to też - czy trzymać poza leżanką, w powietrzu? Czy może coś podłożyć i kosmetyk zamiast się wchłaniać w skórę, wchłonie się też w leżankę ;) ? Dzięki tym świetnym skarpetom nie dość, że kosmetyk się lepiej wchłania, jak zapewnia producent, to jeszcze nie ubrudzimy wszystkiego dookoła po nałożeniu maski lub kremu! Dodatkowym atutem jest to, że skarpety można prać i używać za każdym przeprowadzonym zabiegiem. Maska po zastosowaniu wchłonęła się rewelacyjnie! Do tego stopnia, że po 1, 5 godz. po pielęgnacji założyłam buty i nie ślizgałam się! Dla mnie ten gadżet to rewelacja! Ma tylko jedną wadę, a mianowicie jest jeden rozmiar, producent na opakowaniu zamieścił informację, że rozciąga się do rozmiaru 41. Ja noszę 37 i szczerze nie sądzę, żeby aż tak mocno się naciągnął... Polecam!!!