Joanna Naturia, Szampon z pokrzywą i zieloną herbatą (stara wersja) 

Niestety w supermarkecie zabrakło mojej ukochanej wersji szamponu kokosowo - migdałowej, więc wzięłam ten. Mam włosy przetłuszczające, a ten szampon kompletnie sie nie sprawdził - nie redukował przetłuszczania tak jak kokos, może awet rochę wzmógł a skóra głowy pokryła sie krostkami - przerwałam stosowanie, ale leczę sie do dziś :-( Nawet zapach nie może być uznany za plus - nie jest łądny tylko intensywny i męcząco chemiczny :-( Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:3/4 pierwszego

Szamponik kupiłam ze względu na zapaszek.Po prostu rewelacyjny.Świeży,upojny orzezwiający. Po umyciu skóra głowy jest orzezwiona,chłodna. Włoski trochę trudno rozczesać,ale od tego są odżywki. Genialny polski szamponik.Chętnie na niego jeszcze sie skuszę.

Szampon jak każdy inny i wcale nie gorszy. Pachnie ładnie, może troche jak mój syrop na kaszel :P. Dobrze myje i fajnie się pieni. :) Bardzo dobry do włosów przetłuszczających się gdyż, nie musiałam ich myć po jednym dniu. Dałabym mu pięć gwiazdeczek, ale...troszkę plącze włosy. Efekt: świeże, lekkie, włosy, ale lekko połamane. Więcej go nie kupię, bo mam już swojego ulubieńca :D.

szampon ma według mnie dobrą konsystencję , może i słabo sie pieni ale mi to nie przeszkadza bo dobrze myje, ja po nim nie miałam przesuszonej skóry głowy, włosy rzeczywiście sie trochę plątały,genralnie jednak byłam zadowolona z tego szamponu, podoba mi sie jego zapach i kosystencja taka żelowo-leista.

Jestem zaskoczona aż tak niskimi ocenami tego szamponu. Aż się bałam go kupić! ;) Dobrze myje, jest wydajny, dobrze się pieni, ładnie pachnie (chociaż jak dla mnie zbyt cukierkowo), nie plącze moich włosów, rozczesuję je bez problemu (mam do podbródka). Nie potrzebuję po nim nawet odżywki. Ma jednak i minusy, dlatego więcej go nie kupię: 1. nie ogranicza przetłuszczania, ale nie przyspiesza go 2. przy długim stosowaniu dostałam małego łupieżu 3. gdy miałam dłuższe włosy, prawie do ramion (na początku butelki), sprawił, że niestety zrobiły się klapnięte i poszłam do fryzjera je obciąć 25.I: Odejmuję jednak jedną gwiazdkę. Przez niego obcięłam włosy, bo się przestały układać i przez pewien czas było dobrze. A teraz znowu jest gorzej, ale po nożyczki już nie pozwolę fryzjerowi sięgnąć ;( W dniu umycia są przesuszone. A kolejnego dnia klapnięte, jak nigdy...

Zachęciła mnie cena, konsystencja i zapach szamponu. Po pierwszym umyciu byłam zadowolona, ale już po każdym nastepnym nie. Włosy okronie zaczęły mi wypadać przy tym specyfiku i miałam problem z rozczesaniem.

W szamponie spodobał mi się już na początku zapach i zachęciła mnie ponadto ta pokrzywa i zielona herbata i miałam nadzieję na dobrze układające się, nawilżone włosy &#8211; a tu już po 1 umyciu zauważyłam, że jest odwrotnie jak miało być. Włosy są suche, takie &#8222;drutowate&#8221;, plączą się, są matowe i wcale nie pachną już tak ładnie. Nie ogranicza przetłuszczania i nie robi <b> nic </b> dobrego. Podoba mi się to że jest w żelu i dobrze, obficie się pieni i spłukuje; ogólnie mówiąc taki jakiś...nijaki. Lubię go sobie wąchać bo ładnie pachnie ale nie nadaje się nawet do kąpieli bo jest taki rzadki, że nie umiem się nim umyć. Zużywam pierwsze opakowanie kosmetyku.

Rzadki, leisty, dość ładnie pachnie. Słabo się pieni. Dobrze myje, włosy są świeże cały następny dzień, ale nie wpływa na szybkość przetłuszczania się. Mało wydajny. Jakiś taki nie za bardzo.