Bioderma Atoderm Stick Wygładzająca pomadka do ust

Produkt ten wybrałam głównie dlatego, że już wypróbowałam tyle balsamów do ust, aż kupiłam sobie w aptece jeden droższy i o tej marce BIODERMIE KILKA RAZY SŁYSZAŁAM W RECENZJACH. Jest bardzo NAWILŻAJĄ CA, po naniesieniu na usta czuć skuteczność i usta są MIĘKKIE i takie CHŁODNE. Używa się łatwo, jak każdej innej, oprócz tego, że przy wysokiej temperaturze się ROZLEWA i w ten sposób się NISZCZY. Ale jeszcze nie znalazłam wazeliny, która by czyniła jakieś supercuda, więc tę zdecydowanie polecam. Jest raczej do BARDZO SUCHYCH UST i DO DOMU, bo gdy nałożymy jej sporo, pozostawia usta BIAŁE, a tego zdecydowanie nikt NIE CHCE.

Pomadka jest szczerze mówiąc taka sobie. Delikatnie pachnie, jest miękka i ogolnie miła w użytkowaniu, nawet ją lubię jednak...ona prawie nic nie robi ;) lekko zmiękcza usta i przygotowuje je na 'przyjęcie' pomadki, ale nie nawilża specjalnie. Jak mam suche skórki to nie pomaga i musze sięgnąć po lepiej działający produkt. Moze kupie ponownie jak zobaczę w promocji, napewno nie w cenie regularnej.

Nie spełnił moich oczekiwań, nie natłuszcza, nawilża na chwilę, przy nałożeniu większej warstwy schodzi i zbiera się, nie regeneruje, jest za lekka.Bardzo mało wydajna stosuje 2,5 miesiące i myślę, że na początku 3 skończę, a to tylko dlatego, że korzystam głównie z balsamów Nivea. Plusem jest przyjemny zapach. Stosowany przy kuracji izotekiem, nie pomógł. Używam tego produktu od: połowa kwietnia Ilość zużytych opakowań: 2/3 pierwszego

Zawsze uzywalam zwyklej pomad Nivea i postanowilam kupic porzadna aptekowa pomadke. Nie wiem czemu ma tak niską ocene. Uwazam ze jest naprawde świetna, super opakowanie, fajnie ścieta. Nawulza usta ma delikatny zapach malinowy niemal niewyczuwalny. Z całą pewnoscia spelnia swoje zadanie. Ledwo zaczelam pierwsza a juz kupilam sobie druga. Warto cena jest ok ok. 20 zł Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Pomadka dość dobrze nawilża, ale na krótko. Konsystencja aksamitna, ale jak dla mnie jest zbyt "śliska", mam wrażenie, że pomadka tylko pokrywa usta, ale w nie nie wnika. Podczas nakładania łatwo przesadzić z ilością. Plus za ładny zapach Cena za wysoka, kupiłam pomodkę za 30 zł i myślałam, że będzie rewelacyjna, jak na Biodermę spodziewałam się czegoś lepszego Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 niepełne

Ta cena w pl to jakas przesada, na pewno bym tyle nie dala za sztyftdo ust mieszkajac w Polsce. We Francji jest znacznie tansza, cena 3 euro w aptece czyni ja porownywalna z popularna nivea. \\n \\nTa roznica wynika pewnie z tego, ze tu to produkt lolalny krajowy. \\n \\nOgolnie zalety przewazaja zalety niz wady. Ladny zapach (malina), miekka konsystencja a przede wszystkim naprawde nawilza i pomogla na spierzchniete usta. Opakowanie ladne, neutralne, wada jest jego niska jakosc (ale we Francji trzeba sie przyzwyczaic). \\n \\nJestem duzo bardziej zadowolona niz z plynu miceralnego tej firmy (a szkoda bo moge go dostac kolo siebie za mala cene). \\n \\nAha co do mrozu - nie wiem - w Paryzu nie ma za duzo mrozow. Takze w tych warunkach sie sprawdza.

Byłam bardzo zaskoczona tą pomadką. Po gamie Atoderm spodziewałam się bardziej ascetycznej, ograniczonej formuły, bez rewelacji co do zapachu itp. Tymczasem... + pomadka jest cudownie lekka + pozostawia aksamitną powłokę na ustach + prześlicznie pachnie + nie podrażnia + nie pozostawia gorzkawego smaku w ustach + naprawdę dobrze chroni usta nie tylko przed wiatrem i mrozem (używałam ją od zimy do wczesnego lata) z minusów jeden, ale dość znaczący - nie zauważyłam bardzo dużej poprawy stanu warg, raczej samą dobra ochronę przed pogorszeniem się ich stanu... Topicrem jest zdecydowanie lepszy pod tym względem :) Używam tego produktu od: całą zeszłą zime, wiosnę i ciut lata Ilość zużytych opakowań: jedno

Hmmm...Nie jestem specjalnie zachwycona ta pomadka. Faktycznie wygladza, nawilza i natluszcza, tyle tylko, ze dosyc skromnie. Dla mnie nie wystarczajaco. Kiedy probuje zaaplikowac wieksza ilosc, na ustach pozostaje mi nieapetyczna, biala smuga. Ale nawet przy sporej ilosci na ustach, nie spelnia oczekiwan. Nie nawilza dobrze, a to jest dla mnie podstawa. Moge jej uzywac jedynie naprzemiennie z innymi. Zdecydowanie bardziej polecam Tisane, zwykly ChapStick, lub prosta masc nagietkowa z apteki. Używam tego produktu od: kilku miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego