Lush Aqua Mirabilis Kostka peelingująca

Ta kosteczka byla moim pierwszym produktem z firmy lush i od niej moja przygoda z ich kosmetykami sie zaczela.Czesto do niej wracam choc ma dwa zasadnicze minusy.Po pierwsze cena ok 6-7 funtow,po drugie wydajnosc! Jedna kosteczka starcza mi na ok max 5 razy wiec dosc droga impreza:P Kosteczka naprawde przepieknie slodko pachnie.Zapach utrzymuje sie na skorze przez dlugi czas.Sciera bardzo porzadnie martwa skóre i robi delikatny masaz w moich problematycznych miejscach.Dodatkowa wielka zaleta jest swietne nawilzenie,natluszczenie skory.Kostka zostawia na skorze film,wiec nie musimy sie juz po niej niczym smarowac.Nie brudzi pidzamki:) Ale nie ryzykowalabym bawienia sie nia przed wyjsciem z domu.Minusem moze byc brak opakowania.Ja zawsze trzymam ja w szufladzie,pod prysznicem pewnie dlugo by nie przetrwala:P Ogolnie mysle ze mozna wyprobowac:) Używam tego produktu od: znam od ok 3 lat Ilość zużytych opakowań: ok 4

Produkt przyjemny w użyciu: ładnie pachnie, delikatnie peelinguje, nawilża skórę. Niestety problem to cena i dostępność (tylko przez internet na stronie LUSHa). Do tego słaba wydajność i brudzenie wanny/prysznica. Polecam jednak kroić kostkę na mniejsze kawałki i takie używać. W ten sposób wydajność się zwiększa, bo wtedy tylko część kostki się wymywa i dodatkowo jeśli ktoś nie używa jej regularnie nie będzie żal jak spleśnieje (tak pozostawiona mokra kostka w pudełku po kilku dniach nieużywania ma tendencję do pokrywania się pięknym nalotem pleśni :/). Generalnie jeśli ktoś ma ochotę wypróbować kosmetyki LUSH to ten jest całkiem niezły. Takie dwa w jednym: peeling + balsam, które spisuje się przyzwoicie. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: jedna kostka

Nic ciekawego. Taki buffer... Plusy - peelinguje - ładnie pachnie - niezły skład - lekko nawilża Minusy - dostępnośc - cena - baaardzo słaba wydajność Cena nie adekfatna do ilości uzyć (dla mnie 3-5 max) Używam tego produktu od: używałam tydzień w zeszłym roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Jak zwykle wiedziona opiniami z wizażu, postanowiłam kupić tą kostkę. Jako, że nigdy wcześniej nie znalazłam idealnego peelingu, postanowiłam kupić właśnie ten. Fakt, faktem kostka bardzo ładnie pachnie i nawilża ciało, jednak dla mnie mało co peelinguje :( Ale zacznijmy od początku. Po zakupie byłam nią niezmiernie oczarowana, ten zapach jest zniewalający! Dokładnie prażone orzeszki, pychota :) Zaskoczyła mnie wielkość tej kostki, myślałam że będzie ciut mniejsza. Z początku odkrawałam sobie kawałek, którym później się myłam. Później postanowiłam myć się całą kostką, ze względu na wygodę. Jak dla mnie kostka miernie peelinguje :( To jest w sumie jedyny jej minus, ponieważ bardzo ładnie nawilża ciało i pozostawia przyjemny zapach na ciele, który utrzymuje się cały dzień :) Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 kostka

Kostka Aqua Mirabilis była jednym z pierwszych produktów Lush\'a które wypróbowałam. Na pierwszy rzut oka nic specjalnego, ale już pierwsze użycie zwaliło mnie z nóg. Przyjemny, nienachalny zapach, świetne złuszczanie i nawilżenie skóry. Po użyciu nie trzeba używać balsamu, a efekt nawilzenia utrzymuje sie cały następmy dzień. Co do wydajności to nie narzekam, przed użyciem odkrajam mały kawałek, który czasami wystarcza mi nawet na 2 razy (a peelinguję dokłądnie całe ciało). Po użyciu faktycznie trzeba poświęcić trochę czasu żeby wyczyścić wannę z drobinek peelingu, ale efekt jest wart tego małego poświęcenia ;) Minusów nie zauważyłam :) Używam tego produktu od: ok. rok Ilość zużytych opakowań: jedno

Aqua Mirabilis to jeden z najpiękniej pachnących kosmetyków jakie kiedykolwiek stosowałam. Naturalny, maślany, orzechowo-migdałowy zapach pozostaje na skórze jeszcze na długo po zakończonej kąpieli. Zmielone łupiny migdałów i orzechów nie są dla mnie wystarczająco ostre (dla wielbicielek cukrowych i solnych zdzieraków w typie waniliowo-pomarańczowego peelingu z Farmony będą za delikatne), toteż kostka służy mi jako codzienny peeling do dekoltu i ramion. Rewelacyjnie sprawdza się również wrzucona do wody - zmiękcza ją, a ciało pozostawia natłuszczone i wygładzone. Najbardziej kochają ją jednak moje niemal wiecznie zaatakowane azsem dłonie. Traktuję je nią codziennie wieczorem, bezpośrednio przed nałożeniem nocnego mazidła, i widzę naprawdę ogromną poprawę. Dłonie są jednolite, gładkie i po prostu ładniejsze :) Dzięki znajdującemu się na pierwszym miejscu w składzie masłu kakaowemu kostka całkiem nieźle nawilża, choć w moim odczuciu niewystarczająco, aby za każdym razem móc zrezygnować z balsamu (a nie posiadam skóry suchej) i to mnie w niej w głównej mierze rozczarowało. Nie jestem w stanie dokładnie określić wydajności mydełka, gdyż często używam go jako bath melt oraz stale korzystam z kilku sztuk na raz. Biorąc jednak pod uwagę, jak błyskawicznie AM mięknie i się rozpuszcza, nie jest to produkt, którym będzie nam dane cieszyć się zbyt długo. Używam tego produktu od: ok. 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: bardzo dużo

Najlepsza. Używam na zmianę z buffy. Zapach - smakowity, zostaje z nami w ciągu dnia :D Nawilża! Nie zostawia filmu, ale używać balsamu stanowczo nie trzeba (mam bardzo suchą skórę). Wydajna. Zazwyczaj na 3 czasem 4 miesiące mi starcza przy regularnym stosowaniu. Peelinguję nią całe ciało zwłaszcza wtedy kiedy baaaardzo nie chce mi się bawić w smarowanie balsamem ;p Polecam! Warta swojej ceny. Mogliby tylko zrobic ją w dwóch rozmiarach jak Buffy żeby mozna było kupic większą ;p

Bardzo ładnie pachnie "po" użyciu. Fajnie, delikatnie peelinuje skórę nie przesuszając a jednocześnie nie nattłuszczając nadmiernie skóry. Nie narusza warstwy hydro-lipidowej skóry. Bardzo wielkim jej minusem jest wydajność... i cena jak na taką wydajnośc. Kostka używana w całości wystarcza mi na 9 zastosowań pod prysznicem. Drugi minusik - malutki - zostawia bałagan pod prysznicem - mnostwo drobinek. Ogolnie jestem zadowola, chętnie kupię ponownie.....jednak do peelingu lepiej sprawije się rękawica w połączeniu z wybranym mydełkiem lub żelem pod prysznic :)

Peeling w kostce?! Zastanawiałam się cóż to za cudo i wiedziona opiniami innych użytkowniczek postanowiłam spróbować:) Plusy: +zapach - jakby herbatniki połączone z prażonymi orzechami - rewelacja! +sposób użycia - odcinam tyle ile potrzebuję i masuję skórę +skóra po użyciu jest nawilżona, natłuszczona, mięciutka +wydajny (ja kroję na kawałki, bo używając w całości za szybko się wymywa) +cena w porównaniu do wydajności nie jest duża Minusy: - dostępność - tylko ze strony internetowej Używam tego produktu od: ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Zużyłam jedną kostkę Aqua Mirabilis, która wystarczyła mi na 3 miesiące regularnego stosowania (dwa razy w tygodniu). Pokroiłam ją na 16 kostek, ale podczas krojenia kawałki popękały - i te mniejsze były wygodniejsze w użyciu. Wiele osób narzeka na wydajność tego produktu - ja jestem zadowolona, 3 miesiące to duużo czasu. Ale ja używałam kostki na udach i ramionach, czasami tylko peelingowałam całe ciało. Co roku, po zimie, mam małe krostki na ramionach. Zwykle pozbycie się ich trwało miesiącami, a z tym produktem już po tygodniu pożegnałam się z problemem. Poprawił się także wygląd moich ud. Nawet po jednorazowym użyciu skóra jest znacznie miększa, nawilżona, pachnie obłędnie, i to przez kilka godzin. Lubię używać go rano, bo wtedy cały dzień pięknie pachnę! :) Zapach jest wspaniały - słodki, orzechowy, bardzo zmysłowy. Jej jedynym minusem jest to, że trzeba się trochę "wysuszyć" przed stosowaniem - inaczej kostka się topi, a drobinki zostają "zbite" i nie rozprowadzają się równomiernie. Polecam Aqua Mirabilis! Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

1. Opakowanie: - no tak, hm.. opakowania jako takiego to ta kostka nie posiada, więc trzeba samemu coś jej zapewnić, można sobie też dokupić metalową puszkę o ile się nie mylę; 2. Wydajność, konsystencja i zapach: - wydajność - powiedziałabym, że masakrycznie mała, nie wyobrażam sobie używania tej kostki w jednej części, przecież ja bym to wysmarowała na 3 razy ;), dlatego ja sobie kroję ją na części jak popadnie i potem używam kawałków, taka forma nie sprawia mi kłopotu i dodatkowo mogę się dłużej nią cieszyć - konsystencja - zwarta kostka, nie rozpada się, nie kruszy (chyba, że przy krojeniu troszkę, ale to wiadomo;) ) - zapach - pierwsze wrażenie? O nie, co ja kupiłam :D za to czym dłużej używam, tym bardziej mi się podoba, aż do tego stopnia, że czasami idę do łazienki tylko ją powąchać ;) 3. Działanie: - w kostce zatopionych jest dużo drobinek peelingujących, faktycznie są dość ostre, ale ja sobie krzywdy nimi nigdy nie zrobiłam, efekt peelingujący mi bardzo odpowiada - nie zostawia tłustej warstwy, skóra jest przyjemna w dotyku, bardzo gładka, ale chyba nie pokuszę się o stwierdzenie, że też nawilżona - pewnie zależy to też od skóry 4. Inne: - od siebie bardzo polecam do peelingu dłoni, wystarczy sobie odłamać naprawdę niewielki kawałeczek i "wsmarować" jak krem, polecam spróbować, efekt przeszedł moje oczekiwania - ponownie - na minus można zaliczyć cenę tego kosmetyku, za drogi, zbyt mało wydajny - jest też niedostępny w Polsce Używam tego produktu od: trudno mi powiedzieć, ale 3m-ce na pewno Ilość zużytych opakowań: 100g

Hmmm...sama nie wiem jak ocenić ten produkt.Po tylu pozytywnych opiniach chyba przeceniłam po prostu tę kostkę i nastawiłam się na coś więcej. A tu zwykła kostka,co prawda pięknie pachnie-dla mnie jak masło orzechowe-ale zapach to kwestia gustu. Myje całkiem dobrze ale jest mało wydajna,starcza dosłownie na kilka umyć. No chyba że ktoś chce ją pokroić na kawałki ale wypeelingować się takim kawałeczkiem chyba trudno by było:/ Co do samego peelingowania to trzeba uważać,drobinki są bardzo ostre! Ja za pierwszy razem nieźle podrapałam sobie nogi:/ To mnie chyba zniechęciło najbardziej. Podsumowując-mało wydajny,drapiący gadżet o ładnym zapachu,hmm...gdybym dostała na prezent to pewnie bym się ucieszyła ale sama raczej nie kupię więcej bo są lepsze... Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 1 kostka

Kocham, kocham Aqua Mirabilis! Gdy otworzyłam paczkę i ją zobaczyłam, byłam rozczarowana, bo nie wygląda zbyt ładnie, zapach też średnio mi się spodobał. Po pierwszym użyciu zmieniłam zdanie. Kostka pachnie pięknie, orzechowo, naturalnie, jak herbatniki. Sama nie wiem czym, ale zapach jest na tyle apetyczny, że ma się ochotę jej posmakować. W kontakcie z wilgotną skórą tworzy kremową emulsję, która nawilża i zmiękcza skórę. Drobinki sa dość spore, ale raczej nie można sobie nimi zrobić krzywdy. Jedynym minusem jest wydajność. Używam kostki w całości i starczyła mi na ok 8 razy. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedna kostka

Lubię kosmetyczne nowinki więc nie mogłam się oprzeć Aqua Mirabilis :) Zacznę od tego, że pięknie pachnie masłem orzechowym. Kostka świetnie peelinguje skórę i pozostawia ją miękką i nawilżoną. Mam suchą skórę więc po prysznicu używałam balsamu ale myślę, że osoby które nie mają problemu z przesuszoną skórą mogłyby sobie nawet odpuścić balsamowanie. Drobinki (kawałki orzechów i łupinek) są dosyć ostre (na tyle, że przy pierwszym nieumiejętnym użyciu nabawiłam się zadrapań na nogach). Jedynym minusem jest mała wydajność - kostkę dzielę przed pierwszym użyciem na cztery części i taka ćwiartka wystarcza mi na dwa peelingi całego ciała więc cala kostka na 8 razy - trochę mało. Zużyłam do tej pory już 4 kostki i na pewno skuszę się na kolejne :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: cztery kostki

Po ta kosteczkę sięgnęłam przy moim pierwszym kontakcie z Lushem. I od razu wpadłam! Przepiękny zapach, jakby prażonych orzeszków, bardzo fajne drobinki peelingujące - niby ostre, ale nie podrażniają skóry. Skóra po kąpieli jest delikatnie nawilżona, bardzo gładka. Dzięki temu produktowi udało mi się pozbyć uporczywych krostek na ramionach. Bardzo polecam. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Rewelacja! Moja skóra jeszcze nigdy nie była tak nawilżona bez użycia balsamu, po prostu miód. Jest gładka i ślicznie pachnie. Skorzystałam z rady koleżanki i również podzieliłam kostkę na kawałki, mega wydajna! Na stałe zagościła w moich kosmetykach do pielęgnacji ciała. Na nic jej nie zmienię :) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Masło do ciała, które nie jest wcale takim zwykłym masłem! Aqua Mirabilis fantastycznie peelinguje i nawilża skórę - po wyjściu z kąpieli nie używam już żadnego balsamu do ciała. Jego przystępna dla mnie forma nie jest jedyną zaletą, nie piałabym tak z zachwytu nad nim gdyby nie jego fantastyczny zapach. Mnie przypomina trochę nougat, prażone orzechy w karmelu - takie klimaty, czyli dla mnie - zdeklarowanej wielbicielki Nutelli - po prostu niebo w... wannie :D. Jest w tej chwili moim absolutnym faworytem jeśli chodzi o pielęgnację ciała! Swoją kostkę dzielę na 16 kawałków - 4x4. Jeden taki wystarcza mi na całe ciało, całkiem nieźle z wydajnością:). Przejdźmy więc do składu tego cudeńka, który bardzo mi się podoba i od razu muszę go pochwalić! Na pierwszym miejscu masło kakaowe - dobry stabilizator emulsji, jedna z przyczyn pięknego zapachu, o działaniu natłuszczającym, nawilżającym, wygładzającym, jest biozgodne z ludzką skórą - co oznacza, że jest dobrze tolerowane i nie powoduje alergii kontaktowej. Kolejnym składnikiem jest masło migdałowe,o właściwościach zbliżonych do masła kakaowego, zawiera dużą ilość niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania naszej skóry i zapobiegania procesom starzenia. Następny na liście - jedyny składnik syntetyczny - Laureth 4 to emulgator - substancja ułatwiająca zwilżanie i usuwanie brudu - jest to substancja, która krzywdy naszej skórze nie zrobi - przynajmniej nie w takiej ilości w jakiej używana jest w kosmetykach. Jako czwarte na liście mamy zmielone łupiny migdałów,które to właśnie zapewniają nam naprawdę całkiem intensywny, ale nadal przyjemny peeling. Kolejne co widzimy na liście składników Aqua Mirabilis to olejek sandałowy ja muszę przyznać, że zapachu olejku sandałowego nie wyczuwam w kosmetyku - co jest plusem, bo średnio go lubię. Ma on działanie antyseptyczne, przyspieszające gojenie, wzmacniające i przeciwzapalne. Na samym końcu składu twórca kosmetyku dorzucił jeszcze absolut różany, którego również nie wyczuwam - być może mieszanka zapachów maseł, olejku sandałowego i absolutu tworzy harmonijną kompozycję, bez specjalnego podkreślenia tych nut dodatkowych - w każdym razie nie wybijają się one na pierwszy plan; oraz słynne tajemnicze Perfume. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Świetny, mocny peeling. Używam go jako mydła pod prysznicem + peelingu (świetnie nada się do wrastających włosów) + balsam do ciała (nie muszę się po nim kremować, skóra jest nawilżona). Do tego smakowicie pachnie. Nie zamienie go juz na nic innego. Świetny dla leniwców którym nie chce się stosować wielu mazideł. Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2