Ponieważ lubie Elancyl i często kupuje cos z tej serii, zostalam obsypana spora ilością próbek m.in. tego balsamu. Pierwsze testy uznałam za dogodne w okresie połogu kiedy to skora odzyskuje kondycję i przyda jej sie wsparcie.Do testów zabrałam się zaraz po skonczeniu Elancyl Prevention Vergetures.
Wrazenia:
+ lekka formuła
+ konsystencja gestego mleczka
+ szybko sie wchłania
+ lekko i szybko się rozprowadza
+ cielisto-lososiowy kolor z mieniącymi sie drobinkami rozświetlającymi
+ perfumowane
+ bardzo dobrze nawilza
+ wygładza
+ za olejki w składzie oraz za wyciag z bluszczu
+/- wydajnosc
- cena
Balsam mnie poczatkowo zdziwil swym kolorem, pozniej zas owymi mieniacymi sie drobinkami, jednakze szybko sie do niego przekonałam z uwagi na działanie. Balsam ma niezły sklad: olejki odzywiaja i nawilzają a silikony daja wrazenie gładkosci. Ale za to jakiej- krem wchłania sie lekko i szybko, nakładanie go to czysta przyjemnosc dla ciała i zmysłu węchu- jest perfumowany, ale inną nuta niż pozostali bracia szmaragdowej serii, nie ma w nim nuty zielonego bluszczu, przypomina raczej: perfumy. Zapach po nalozeniu dosć szybko sie ulatnia zatem, nie gryzie sie perfumami. Balsam pozostawia niesłychane uczucie gładkosci na skorze oraz welon mieniących się drobinek rozswietlajacych. Celowo pisze welon, gdyz jest to tak dyskretne, ze az eleganckie.
Jesli chodzi o wlasciwosci docelowe- balsam po dłuższym stosowaniu ujędrnia i napina, sprawia ze ciało staje się bardzie zwarte, dodatkowo nawilża bardzo dobrze i wygładza. Niestety jest dosc nie wydajne a przy tym drogie. Zatem polecałabym na wyjątkowe okazje- wielkie wyjscia, gdzie eksponujemy trochę ciała, a chcemy prezentować jędrną i subtelnie opalizującą skórą. Stosowany na codzień jako kuracja ujędrniająca wypada dość drogo, warto polować na zestawy.
Mając porównanie do Prevention Vergetures, ten balsam-Multi Fermete wypada dobrze ale słabiej. Mimo iz Prevention Vergetures służy uchronieniu skóry przed rozstępami w ciązy( i uchronil) to znakomicie sprawdził sie jako balsam ujędrniający podczas połogu, a skład miał krótszy i, moim zdaniem, lepszy od Multi Fermete. Poniżej skład balsamu.
Niejmniej wart poznania i zastosowania, ja napewno don wrócę.
Polecam.Formule INCI : Water (aqua), caprylic (capric triglyceride), carthamus tinctorus (safflower) seed oil (carthamus tinctorius seed oil), sesamum indicum (sesame) seed oil (sesamum indicum seed oil), PEG-20 methyl glucose sesquistearate, dicaprylyl carbonate, dimethicone, glycerin, methyl glucose sesquistearate, acrylates (C10-30 alkyl acrylate crosspolymer), alcohol, ascorbyl glucoside, BHT, caprylyl glycol, carbomer, citronellol, cyclomethicone, dimethiconol, fragrance (parfum), geraniol, glycine, hedera helix (ivy) extract (hedera helix extract), hesperidin methyl chalcone, hexyl cinnamal, limonene, lysine PCA, mica, panthenol, phenoxyethanol, propylene glycol, alginate, red 33 (CI 17200), red 4 (CI 14700), sodium chloride, sodium methylparaben, sodium propylparaben, sodium sulfate, titanium dioxide (CI 77891), tocopherol, triethanolamine, xanthan gum, yellow 6 (CI 15985).
Używam tego produktu od: 6 tyg
Ilość zużytych opakowań: 2x 30 ml
_____________________________________________________________
Wszystkie zdjęcia i artykuły zamieszczone na tych stronach są chronione prawami autorskimi.
Kopiowanie i używanie do innych celów bez pisemnej zgody redakcji zabronione.