Lumene Natural Code, Skin Perfector Shine & Redness Eliminator Puder maskujący

Kupiłam w desperacji bo potrzebowałam czegoś naprawdę mocno matującego. Niestety uważam, że puder jest mocno średni jak na taką półkę cenową. Plusy: + matuje ale nie jest za bardzo trwały + nie zapycha + nie uczula + kolor dopasowuje się do każdej karnacji! Jestem super jasna i nie powodował efektu nutelli na twarzy a mojej ciemniejsze koleżance nie zrobił twarzy topielicy Minusy: - bardzo pyli - przez to, że pyli jest bardzo mało wydajny a tym samym cena moim zdaniem jest za wysoka - nie neutralizuje zaczerwienień

Posiadaczka cery czerwieniącej się i przetłuszczającej napaliła się na produkt, który niweluje obydwa objawy :) niestety, chciałoby się pochwalić, ale ;) - niewydajny baaardzo - sypie się potwornie, przy używaniu pędzla 3/4 pudru ląduje w powietrzu, a nie na twarzy - robi na twarzy efekt "pyłu" + matuje dobrze, ale niestety... krótko Używam tego produktu od: 1 opakowanie Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo lubiłam ten puder. Matuje, nieco kryje, neutralizuje różowość mojego lica. Byliśmy nierozłączni.... przez dwa tygodnie. Po tym czasie pokruszył się na drobny mak. A jest za drogi, aby kupować go co dwa tygodnie. Malutko go w opakowaniu bardzo. Używam tego produktu od: dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno rozleciane w pył

Lumene Shine & Redness - bardzo mnie rozczarował, nie kryje zaczerwień , na dodatek wysusza skórę i roluje się na twarzy. Po paru dniach stosowania wyskoczyło mi pełno pryszczy. Produkt jest mało wydajny i nie wart swojej ceny. Nie polecam go są lepsze kosmetyki. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 duże opakowanie

Puder kupilam przypadkiem w jakiejs promocji z tuszem do rzes. O ile tusz mi nie podpasowal to puder okazal sie byc idealny. Bardzo ladnie matowi na okolo 3h czasami dłużej. Pomimo ze jest jasny to chwile po aplikacji jego kolor znika i przyjmuje kolor cery. Zielonkawa czesc pudru niezle w sumie neutrlizuje czerwony kolor rozszerzonych naczynek czy sladow po krostkach. Nie zakrywa ich calkiem, ale sprawia, ze staja sie mniej widoczne i "nie bija po oczach". Buzia wyglada naturalnie i jest meeeega gladka. Puder nie robi maski, wygladza ,nie zapycha, czasami tylko ciut podkresla suche skorki. Ja neutralizuję go sypkim art deco. Pięknie się łączą. Utrzymuje mi się niemal caly dzien na twarzy, ale pod warunkiem, ze jak zacznie sie blyszczec to przypudruje. Nie muszę używać korektora dzieki niemu. Dla mnie najlepszy jaki dotychczas stosowalam. Trzeba dodać, iż jest to puder mineralizowany. Używam tego produktu od: kilku miesiecy Ilość zużytych opakowań: niecale jedno

Szukałam transparentnego pudru, który by dobrze zmatowił i jednocześnie ukrył co nieco. Miałam kupić coś innego, ale jednak traf chciał, że kupiłam akurat ten.Idealnie dopasowuje swój kolor(mam naprawdę bardzo jasną karnację), nie zapycha, jest bardzo drobno zmielony(powiedziałabym, że odrobinę kremowy). Matuje na jakieś trzy godziny. Krycie - nie spodziewałam się cudów i ich nie uczynił. Ładnie rozprawia się z większością zaczerwienień i drobni "goście" są mniej widoczni. Co mnie się nie podoba? "Oszukane" opakowanie. Wygląda na to, że pudru jest dużo więcej. Jest też bardzo niewydajny. Używam tego produktu od: Jakieś dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: Około połowy