Facelle Natural, Bielizna menstruacyjna 

Posiadam dwie pary tej bielizny menstruacyjnej z Rossmana. Nie są drogie, a często jeszcze jest na nie promocja. Są estetyczne i ładnie wykonane, wykończone koronką, bardziej zabudowane niż standardowego figi, dość grube w kroku. Mam co do tych majtek mieszane uczucia. Z jednej strony, to naprawdę ciekawa, ekologiczna i ekonomiczna alterantywa środków higienicznych. Lubię je używać, ale raczej od 3-4 dnia okresu lub nocą. Nie dają radę w pierwszych dniach, mimo, iż nie mam zbyt obfitego okresu. Może nawet wytrzymałyby pierwsze dni jeśli chodzi o chłonność, ale już po 3h czuję się w nich niekomfortowo, niehigienicznie i po prostu brudno. Na kolejne dni są w porządku, ale też nie noszę ich cały dzień, dlatego mam dwie pary na zmianę. Ogólnie są wygodne w noszeniu i dają przez chwilę poczucie, jakbyśmy nie miały okresu (o ile ból nam o tym nie przypomina). Pranie ich jest trochę kłopotliwe i długo schną, ale trzeba się z tym liczyć. Wadą jest też to, że warstwa chłonna jest dość mała, mogłaby być dłuższa, co dawałoby więcej poczucia bezpieczeństwa. Generalnie lubię je bo czuję, że choć trochę minimalizuję zużycie podpasek, co dobrze wpływa na środowisko i mój portfel, ale mają wiele wad. Myślę, że jak za tę cenę są ok, jako dodatkowe zabezpieczenie.

Postanowiłam przetestować majtki menstruacyjne z Rossmana, bo zaciekawił mnie pomysł na taki produkt. A że ich cena nie jest wygórowana w porównaniu z innymi dostępnymi na rynku, to chętnie kupiłam i wypróbowałam. Bielizna jest większa niż standardowa, bardziej zabudowana i grubsza niż tradycyjne figi. Posiada wszyta wkładkę chłonną, która umiejscowiona jest tylko na środku, bez zabezpieczenia tyłu. Majtki są ładne, posiadają koronkowy pasek i dobrze leżą. Są bardzo wygodne i miłe dla skóry. Nie sprawiają żadnego dyskomfortu i dobrze się układają. Jeśli chodzi o ich główne przeznaczenie, to po przetestowaniu stwierdzam, że sprawdzają się jako dodatkowa ochrona, a nie jako główny środek higieniczny. Są chłonne, owszem, ale nie aż tak, jak sugeruje opis. Warto sobie sprawdzić w kontrolowanych warunkach ile czasu wytrzymają. U mnie podczas celowego sprawdzania to były max. 4 godziny i już doszło do przecieku. Więc nie wyobrażam sobie aby założyć je do pracy i zapomnieć. Za duże ryzyko. Zapachy też nie są pochłaniane tak dobrze, jak sugeruje opis produktu. No nie byłam zadowolona z tego aspektu. Czyszczenie jest kłopotliwe, bo trzeba od razu przeprać w zimniej wodzie - w domu ok, ale na wyjściu już robi się problem. A następnie trzeba je wyprać w pralce, więc też trzeba zawczasu planować wsad pralki, żeby nie prać tylko tej jednej pary majtek. Podsumowując, uważam że produkt fajny, warto mieć jedną parę i sobie używać w razie czego, jako dodatkowa ochrona. Jako główny środek higieniczny nie polecam, bo można się nieprzyjemnie zdziwić.